Budowa Baltic Pipe szczęśliwie trwa w najlepsze!
Tylko informacyjnie, bo to jest bardzo, ale to bardzo ważna dla Polski wiadomość a w natłoku informacyjnego szumu związanego z koronawirusem i kryzysem granicznym może być łatwo przeoczona.
Otóż - jak podaje portal FilaryBiznesu.pl powołując się na komunikat inwestorów - ""dziś ukończono układanie podmorskiej części gazociągu Baltic Pipe (...) Piotr Naimski, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej ocenił, że "ten dzień znacząco zbliża nas do osiągnięcia pożądanego bezpiecznego zróżnicowania źródeł dostaw do Polski w 2022 roku" i dodał: "Przepustowość Baltic Pipe wyniesie 10 mld m sześc. rocznie, co jest porównywalne z ilością gazu odbieranego przez Polskę w ramach wieloletniego kontraktu z rosyjskim Gazpromem, który wygaśnie w grudniu 2022 r."" [1]. W tymże artykule dowiadujemy się też, że: "Gaz-System poinformował, że podczas układania gazociągu wykonano wszystkie niezbędne skrzyżowania z infrastrukturą podmorską stron trzecich, a każde z nich zostało odpowiednio zabezpieczone. W ramach prac morskich wydrążono też dwa tunele w miejscach wyjścia gazociągu podmorskiego na ląd. W Polsce tunel ma długość ok. 600 metrów, a w Danii ok. 1000 m [1] - podano.
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Trasa ma być gotowa do przesyłania pierwszych ilości gazu 1 października 2022 r. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System.
Baltic Pipe to strategiczny projekt mający na celu utworzenie nowej drogi dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki: duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Inwestorami są operatorzy systemów przesyłowych gazu: Gaz-System i duński Energinet".
Dodatkowo Wikipedia podaje, że:
"Baltic Pipe jest określany jako element projektu Bramy Północnej, czyli koncepcji pełnej dywersyfikacji dostaw do Polski z wykorzystaniem także Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu (...) Projekt Baltic Pipe został uznany przez Komisję Europejską za „Projekt o znaczeniu wspólnotowym” (PCI)[16]. Status ten jest przyznawany projektom infrastrukturalnym, mającym na celu wzmocnienie europejskiego wewnętrznego rynku energii i realizującym cele polityki energetycznej Unii Europejskiej, w tym zapewnienie dostępu do niedrogiej, bezpiecznej i odnawialnej energii. W 2013 projekt Baltic Pipe znalazł się na pierwszej liście projektów PCI, w 2015 na następnej a 24 listopada 2017 ogłoszono trzecią listę projektów PCI, na której po raz kolejny Komisja Europejska uwzględniła projekt Baltic Pipe[2]".
Gazociąg będzie wyglądał jak poniżej:
Źródło: https://www.gaz-system.pl/fileadmin/pliki/inwestycje/ulotki/mapa_baltic-...
Warto jednak przypomnieć historię budowy tego gazociągu, który mogliśmy mieć już dawno.
"Polska już w 2005 roku mogła uniezależnić się od dostaw gazu z Rosji. Byłoby to możliwe, gdyby w 2003 roku rząd Leszka Millera (SLD) nie zerwał zawartej dwa lata wcześniej przez rząd Buzka (AWS) umowy w sprawie budowy położonego na dnie Bałtyku gazociągu z Norwegii. Warto podkreślić, że wkrótce po tym koncerny z Rosji i Niemiec ogłaszają plan budowy własnego gazociągu na dnie Bałtyku omijającego łukiem nasz kraj i utrudniającego w przyszłości powrót do koncepcji budowy gazociągu Norwegia-Polska…
Przypomnijmy, że rząd Jerzego Buzka (AWS), próbując zdywersyfikować źródła gazu ziemnego i uniezależnić się od Rosji, podpisuje z Norwegią umowę o budowie gazociągu położonego na dnie Bałtyku, którym miałby być dostarczany do naszego kraju gaz wydobywany w Norwegii. Umowa przewidywała, że ten pionierski projekt zostanie ukończony w ciągu 5 lat i w 2005 roku Polska będzie mogła uniezależnić się od dostaw błękitnego surowca zza wschodniej granicy. Niestety pod koniec 2001 roku do władzy dochodzi SLD. Premierem zostaje były członek PZPR – Leszek Miller. Od samego początku deklarował on niechęć do planu dywersyfikacji. Od słów szybko przeszedł do czynów. W grudniu 2003 roku Leszek Miller zerwał zawartą przez Buzka umowę. Projekt gazociągu na dnie Bałtyku, łączącego Norwegię z Polską, legł w gruzach. Co ciekawe – wkrótce po tym jak Miller uwalił projekt polsko-norweskiego gazociągu, koncerny z Rosji i Niemiec ogłaszają plan budowy własnego gazociągu na dnie Bałtyku… [3]", który jest znany z nazwy Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Jak widać Niemcy z Rosją dogadują się jak zawsze wprost wzorcowo.
Należy też wspomnieć, że L. Miller uległ oczywiście przede wszystkim Rosji, ale też Niemcom a do tego miał wielkie zobowiązania wobec Rosji, która uratowała (swoimi pieniędzmi) komunistyczną nomenklaturę w momencie likwidacji PZPR i przepoczwarzenia jej w końcu na SLD. Spłacał po prostu dług wdzięczności.
Warto zauważyć też, że od momentu "uwalenia" tego projektu przez rząd L. Millera nie podejmowano niemal żadnych kroków mających na celu go wznowić. Udało się to dopiero za rządów PiS-u, po 2015 roku.
Ale też i całkiem niedawno, bo na początku czerwca tego roku, znów mogło dojść do klęski w postaci wstrzymania budowy Balitic Pipe. Nie wiem za czyim nakazem (mogę się tylko domyślać), ale po decyzji J. Bidena o cofnięciu sankcji na budowę Nord Stream 2, Duńczycy zablokowali budowę strategicznego z polskiego punktu widzenia rurociągu Baltic Pipe. Cofnięto po prostu decyzję środowiskową (wydaną w 2019 roku) na budowę tegoż w duńskiej części lądowej. Wtedy - jakżeby inaczej - decyzję motywowano ochroną dobrostanu drobnych zwierząt, ale chyba nikt w to wówczas nie wierzył [4].
Na szczęście Dania wycofała się z blokady budowy naszego rurociągu i sądzę, że po dzisiejszym ukończeniu części podmorskiej nie będzie już więcej prób zatrzymania jego budowy. I wreszcie Polska będzie się mogła uniezależnić od rosyjskiego gazu lub też kupować go nie po zawyżonych, ale po faktycznych cenach rynkowych.
[1] https://filarybiznesu.pl/juz-wkrotce-bezpieczenstwo-gazowe-ukonczono-ukl...
[2] https://pl.wikipedia.org/wiki/Baltic_Pipe
[3] http://blogpublika.com/2014/05/05/historia-iii-rp-jak-rzad-sld-gazociag-...
[4] https://krzysztofjaw.blogspot.com/2021/06/baltic-pipe-co-nastepne.html
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 543 odsłony
Komentarze
Strona internetowa Baltic Pipe Projekt
18 Listopada, 2021 - 20:48
I zawsze najświeższe informacje
https://www.baltic-pipe.eu/pl/
To info z dzis
18 listopada br. został wykonany ostatni spaw na gazociągu łączącym wybrzeża Danii i Polski. Moment ten oznacza zakończenie najważniejszego etapu prac w projekcie Baltic Pipe.
Za nami budowa części podmorskiej Baltic Pipe na Morzu Bałtyckim. Ten dzień znacząco zbliża nas do osiągniecia pożądanego bezpiecznego zróżnicowania źródeł dostaw do Polski w 2022 roku. Przepustowość Baltic Pipe wyniesie 10 mld m sześc. rocznie, co jest porównywalne z ilością gazu odbieranego przez Polskę w ramach wieloletniego kontraktu z rosyjskim Gazpromem, który wygaśnie w grudniu 2022 r. – podkreślił Piotr Naimski, pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej.
Ułożenie gazociągu na dnie morza było najbardziej wymagającą organizacyjnie i technicznie częścią Baltic Pipe. Etap ten ukończyliśmy zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami i zaplanowanym harmonogramem. Przed nami są jeszcze testy, próby techniczne i odbiory. Na prace te mamy około roku, tak aby od 1 października 2022 r. móc rozpocząć komercyjny przesył gazu z szelfu norweskiego do Polski – powiedział Tomasz Stępień, Prezes Zarządu GAZ-SYSTEM.
Podczas budowy ok. 275-kilometrowego gazociągu na obszarach morskich Danii, Szwecji i Polski GAZ-SYSTEM wykorzystał ponad 22 000 rur o średnicy nominalnej 900 milimetrów. Wszystkie zostały zespawane i ułożone na dnie Morza Bałtyckiego przez wyspecjalizowane jednostki pływające.
Castorone był największym z trzech statków wykorzystanych do budowy gazociągu. W ciągu 35 dni pracy ułożył on ok. 150 km gazociągu na wodach głębokich. Drugi ze statków – Castoro Sei – zbudował ok. 104 km na wodach Polski i Danii, natomiast Castoro 10 – ok. 20 km na płytszych wodach u wybrzeża duńskiego. W trakcie prac statki były aktywne na morzu przez 24 godziny na dobę. W prace łącznie zaangażowano ok. 1100 osób, a wymiana załóg odbywała się m.in. z użyciem śmigłowca.
W trakcie prac wykorzystano też ok. 35 innych jednostek pływających, m.in. dowożących rury do statków układających je na dnie morza, pogłębiających dno morskie, zrzucających materiał skalny oraz badających dno z wykorzystaniem zdalnie sterowanych robotów podwodnych.
Podczas układania gazociągu wykonano też wszystkie niezbędne skrzyżowania z infrastrukturą podmorską stron trzecich, a każde z nich zostało odpowiednio zabezpieczone.
W ramach prac morskich wydrążono też dwa tunele w miejscach wyjścia gazociągu podmorskiego na ląd. W Polsce tunel ma długość ok. 600 metrów, a w Danii ok. 1000 metrów.
Inwestycja Baltic Pipe została uznana przez Komisję Europejską za „Projekt o znaczeniu wspólnotowym” (PCI) i posiada ten status nieprzerwanie od 2013 roku. Projekt otrzymał wsparcie finansowe Unii Europejskiej w ramach instrumentu „Łącząc Europę” (CEF). Łącznie wysokość przyznanego dotychczas dofinansowania wynosi 266,8 mln EUR. Kwota ta jest przeznaczona m.in. na realizację prac projektowych, uzyskanie niezbędnych pozwoleń administracyjnych oraz na realizację prac budowlano-montażowych.
Więcej informacji o projekcie Baltic Pipe można znaleźć na stronie internetowej www.baltic-pipe.pl oraz na https://twitter.com/BalticPipe_PL.
Cała ta nawalanka z komunistami jest wynikiem -
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika zwykły polak został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
18 Listopada, 2021 - 21:15
- braku lustracji i dekomunizacji która przynajmniej połowie tym czerwonym zdrajcom i ruskim agentom jak Miller zamknęła by drogę do polityki.
PiS nic nie robi w tym kierunku i jak widać nawet nie zamierza dlatego ta napie*dalanka z komunistami będzie teraz trwała przez dziesięciolecia a sprawa czy utrzymamy Polskę niepodległą dalej jest niepewna.
Kaczy tchórz prowadzi Polskę na "ostrzu noża" nad przepaścią nie zapewniając jej marginesu bezpieczeństwa.
A gazociąg Baltic Pipe ? - no cóż, po zmianie władzy na komunistów nasz gazociąg może stać się własnością Rosji i jeszcze będziemy za tranzyt gazu z Norwegi rachunki płacić do Moskwy.
To jest czarna wizja i dalekosiężna ale bardzo realna.
Po co ten cały trud jak się własnego podwórka nie potrafi posprzątać ?
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
Główna przeszkoda.
19 Listopada, 2021 - 07:44
"PiS nic nie robi w tym kierunku i jak widać nawet nie zamierza dlatego ta napie*dalanka z komunistami będzie teraz trwała przez dziesięciolecia a sprawa czy utrzymamy Polskę niepodległą dalej jest niepewna."
Ustalenia okrągłego stołu zabetonowały ten stan i by to zmienić, potrzeba u steru władzy ludzi nie umoczonych w układy z beneficjentami przemian ubiegłego wieku. Trudno o taką reprezentację ze względu na reglamentację miejsc na listach wyborczych wg kluczy partyjnych. Na miejscach tych znajdują się najczęściej kandydaci nie zagrażający staremu systemowi. System ten ewoluuje lecz nadal tkwi w swym zasadniczym rdzeniu.
To, że Patmo i HD są żydami jestem niemal pewien. Czy Ty @Gawrion również? Twe działania na to wskazują.
Może i Kaczyński jest
19 Listopada, 2021 - 09:29
Może i Kaczyński jest tchórzem, może temu rządowi można wiele zarzucic, ale jest to najlepszy rząd, który mieliśmy do tej pory. PiS ma otwartvch wiele frontów (i i to nie z włąsnej inicjatywy), po co ma wchodzić we wojenki w aktualnej sytuacji nie do wygrania.
Gdyby te te PiS-o pajace powiedziały bardzo głośno w PE -
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika zwykły polak został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
19 Listopada, 2021 - 11:14
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
@ zwykły polak
19 Listopada, 2021 - 10:18
Chłopie wylecz się z tego antyPISu, bo wpisujesz się w rolę Targowicy i zdrady. To pierwszy Polski rząd, który służy Polakom. J.Kaczyński mówił, że potrzeba wiele kadencji, aby wyczyścić kraj z wrogów. Kraj ma rosnąć, a nie unurzyć się we krwi wojny domowej. Twoje wypowiedzi, to zapiekła nienawiść do rządu Prawa i Sprawiedliwości, a to jest działanie na rzecz wrogiej kolaboracji. Napisz, jak wiele pozytywnych zmian mamy obecnie z tym rządem. Coś pozytywnego, a nie siej defetyzmu i płaczliwej narracji. Nam potrzeba nadal siły i wiary, a nie podkopów.
ronin
@ronin
19 Listopada, 2021 - 10:56
- jedyne co może doprowadzić do wojny domowej to brak lustracji i dekomunizacji -
- czyli celowe i świadomie pozostawienie komunistów w stanie nienaruszonym z ukradzioną Polakom gotówką połączona z morderstwami (patrz. afera FOZZ - właśnie wiosną tego roku wyszedł ostatni w zasadzie tylko jeden osadzony z tej afery).
Z taką Twoją radą i taką moralnością: "cicho siedź bo teraz nasi kradną" - daleko nie zajedziemy.
Zawiązał się "diabelski pakt" który nie pozwoli Polsce wyrwać się z uścisku mafii komunistycznej.
Podzielili się nawet forsą ze SKOK-ów z PiS-em - dlatego trwa taka cisza grobowa we wszystkich mediach o tej aferze.
To jak zawsze źle się to dla wszystkich skończy - dla Ciebie też tylko jeszcze tego nie rozumiesz.
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
Dwa razy "uwalono" Baltic Pipe
19 Listopada, 2021 - 08:46
Autor, którego niezmiernie cenię popełnił istotną nieścisłość (od momentu "uwalenia" tego projektu przez rząd L. Millera nie podejmowano niemal żadnych kroków mających na celu go wznowić. Udało się to dopiero za rządów PiS-u, po 2015 roku)
Za "pierwszego PiS-u" natychmiast wrócono do projektu (wynikało to z uporczywego dążenie b-ci Kaczyńskich do suwerenności energetycznej), ale po powrocie do władzy postkomunistów - tym razem w kostiumach europejskich liberałów, w 2007 roku projekt "uwalił" Tusk.
Pamiętajmy: 2003 Leszek Miller
2007 Donald Tusk
Leopold
Leopold
19 Listopada, 2021 - 10:36
Masz rację, ale wtedy PiS rządził zbyt krótko a negocjacje były dopiero w zarysach. Sądzę, że wtedy - gdyby PiS rządził nawet całą ówczesną kadencję - to i tak rurociąg by nie powstał. Zobacz, że teraz dopiero w połowie drugiej kadencji robota przyspieszyła, ale przyznaję Ci rację: D. Tusk uwalił ten projekt na kolejne osiem lat.
Pozdrawiam serdecznie
krzysztofjaw
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika wit nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Piotr Naimski19 Listopada, 2021 - 17:39
To ten, co krzyczał do dziennikarki ,że "zerwę pani ten program" -i rzeczywiście "uwalił" go.
(Przy okazji gratulacje dla "niezależnych" dziennikarzy,którzy chciwym ,przerazonym paluchem nie ruszyli w obronie koleżanki).
Wiktor Orban wynegocjował z Rosji gaz po 260 usd/1000m/3.
Po ile płacimy za LNG? Po ile będziemy płacić za gaz norweski?
Ilu najbiedniejszych Polaków będzie marznąć tej zimy? Ile polskich firm przetwarzających metan upadnie , bo konkurenci kupią surowiec o połowę tańszy?
wit