Wojna z Polską i Lista Neumanna

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Od kilku dni „rzygający Tczewem” poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann (były szef klubu parlamentarnego PO) zajmuje się straszeniem Polaków liczbą osób zmarłych na Covid-19. Liczba ta od prawie tygodnia przekracza liczbę 600 zgonów dziennie, czyli dwukrotnie więcej niż przed ogłoszeniem w Sejmie RP wojny z rządem PIS. Przypominam, że w dniu 27 października br. obrady Sejmu zakłóciły wszystkie parlamentarzystki Lewicy, blokując mównicę z plakatami z hasłem "Kobieta decyduje" – przy aplauzie całej opozycji sejmowej! Następnie zgromadziły się wokół prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, krzycząc "to jest wojna"! Gdyby nie reakcja wicemarszałka Ryszarda Terleckiego, który wezwał Straż Marszałkowską – mielibyśmy od blisko miesiąca pucz sejmowy a na ulicach tysiące wściekłych macic i zwyczajnych kurewek, dowodzonych przez Lempart.

Hasła wojenne lewactwa „Wyp******ać” i „Jeb*ć PIS” wykrzykiwane na ulicach polskich miast, to nie jedyna pozostałość po groteskowej wojnie lewactwa z Polską. Efektem tej wojny, jest Lista Neumanna, czyli codziennie publikowany przez Sławomira Neumanna wzrost liczby zgonów na Covid-19.

Ostrzegam każdego – a zwłaszcza ludzi starszych, by nie spotykali się ze znajomymi, w których rodzinie jest uczestniczka demonstracji wściekłych macic Magdy Lempart! Młodzi ludzie bowiem najczęściej przechodzą Covid-19 bezobjawowo, ale za to skutecznie zarażają wirusem swoich rodziców a z pewnością już dziadków i babcie. To głównie starsi ludzie są publikowani na codziennej Liście Neumanna, który oczywiście winę za wzrost liczby zgonów przerzuca na premiera Morawieckiego, wicepremiera Kaczyńskiego i PIS! To stała metoda Platformy Obywatelskiej i anty-polskiej koalicji..

Zapomnieliście, jak targowica wyła na wynegocjowany w lipcu br. przez premiera Morawieckiego projekt budżetu UE oraz fundusz na odbudowę? Dzisiaj, ci sami „politycy” opozycji wyją na polski rząd, że złożył weto wobec tego samego budżetu i tego samego funduszu! Truizmem jest powtarzać brak jakiegokolwiek programu Platformy Obywatelskiej, a tym bardziej lewactwa. Ten program to wojna z PIS. Programu nie ma także pro-sowiecka Konfederacja, której jedynym orężem przedwyborczym w 2019 była obietnica zniesienia podatków i straszenie roszczeniami żydowskimi...

Na te obietnice i strachy nabrało się sporo Polaków choć jest oczywiste, że system „bez podatków” istnieje tylko w Puszczy Amazońskiej, gdyż nie da się wprowadzić cywilizacji bez podatków. Podatków można także nie płacić w takich reżimach jak Korea Północna, gdzie reżim wszystkim ustala zarobki. W tym konkretnym przypadku – na 3 euro miesięcznie!

Ludzie nabrali się także na ustawę 447, która wg. Bosaków, Winnickich i nieodżałowanego Brauna miała ogołocić Polskę z 50 mld dolarów. Wybory minęły, Konfederacja do sejmu weszła, a wielki strach okazał się wielką ściemą.Jak można żądać od Polski rekompensaty za wojnę wszczętą przez Niemców??? Trzeba więc szukać nowych demonów, którymi da się Polaków przestraszyć…

Aktualnie to groźba głodu z powodu weta Polski i Węgier. Skoro zgodnie z art. 312.2 Traktatu UE nikt poza Radą Europejską, czyli szefami państw i rządów zobowiązanych do zasady jednomyślności, nie może decydować o budżecie, to niby dlaczego nie przyjęcie budżetu na lata 2021-2027 z powodu weta miałoby dotknąć tylko Polskę i Węgry? Przeciwnie – obowiązywać będzie prowizorium z 2020 roku – korzystniejsze dla Polski o 23% od aktualnego budżetu. Ucierpią zaś kraje południa, które jak dżdżu oczekują nowego budżetu. Tu dodam, że jedynym kryterium w wielkości budżetu dla każdego kraju jest poziom PKB. A że ten poziom w Polsce znacznie się zwiększył od 2015 r, a UE opuścił jeden z największych płatników, czyli Wlk. Brytania – zmniejszyła się zatem ogólna kwota budżetu i kwota przynależna Polsce. Wkrótce – jeśli nadal będzie Polską rządził PIS – przestaniemy być biedakami, wiszącymi u klamki Angeli Merkel i fundusze europejskie nie będą Polsce w ogóle potrzebne! Staniemy się płatnikami netto w UE...

Podobnie jest z tzw. Funduszem Odbudowy. To są także „wieloletnie ramy finansowe” UE, oparte jednak o wieloletni kredyt do spłacenia! Opowieści totalnej opozycji, że jeść będziemy szczaw i mirabelki bez tego funduszu jest tak samo prawdziwe jak fakt, że Polska nie może uzyskać kredytu z innych – poza UE źródeł! Przeciwnie: dzisiejsza Polska może takie kredyty uzyskać łatwiej i taniej, niż UE!

Ale kto tam słucha premiera Morawieckiego?! Totalsi marzą tylko, żeby usunąć najlepszego premiera, jakiego miała współczesna Polska, strasząc Polaków demonami, które znikną tak samo jak zniknęła ustawa 447, zabójcze koperty, mordowane dziki, izolacja Polski w świecie i odmieniany na wszystkie przypadki POLEXIT.

Chociaż w tym ostatnim przypadku zastanawiam się, czy w końcu nie będziemy zmuszeni opuścić Unii Europejskiej, przekształconej w Związek Sowiecki - Bis…

Brak głosów