Jak wiadomo wirusy są bardzo niebezpieczne, niektóre prowadzą nawet do śmierci! Tak jakoś dziwnie się składa, że przez ostatnie ileś tam dziesiąt lat, Polska nabawiła się conajmniej trzech wirusów. Dwa z nich bez mała zakończyły się śmiercią.
Pierwszy to wirus komunizmu, Wprawdzie pacjentowi udało eię przeżyć ale pozostała cała masa zmutowanych, nawet gorszych od komórek nowowtworowych, całych części organizmu. Okazuje się, że jedynym lekarstwem na to jest bardzo radykalne leczenie połączone z wypalaniem gorącym żelazem
Drugi to wirus Bismarka. Ten wirus dla odmiany zniszczył motor napędowy całego organizmu. Niestety, bazując na zmutowanych poprzednio części oraganizmu w dalszym ciągu zatruwa i osłabia, a nawet bardzo osłabia organizm. Problem w tym, że wirus ten kwalifikuje się do radykalnego leczenia, ale takowe leczenie jest niepodejmowane. Jak długo pacjent to trucie wytrzyma, nie widomo.
No i wreszcie trzeci wirus. Wirus Gedroycia "Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy" Jeden z najgorszych, bo ujawniony całkiem niedawno, a usadowiony jest w ośrodkach mózgowych bardzo żywotnych dla funkcjonowania Pacjenta. Mało tego, o ile tamte wirusy , z których pierwszy jest w stanie zamierania, drugi, w stanie hibernacji, wirus Giedroycia wykazuje tendencje rozwojowe, Jak tak dalej pódzie trzeba będzie zastosować środki stosowane przy obezwładniani dwuch pierwszych i conajmniej zamrozić.
Komentarze
piąteczka
... z wirusami jest ciężko, mocny organizm powinien go przetrzymać, natomiast należy chyba czekac aż przejdzie w postać widoczną, bakteryjną, wtedy jest szansa się go pozbyć ...gorzej jak nieleczony przejdzie w mutacje nowotworowe...czego sie obawiam...mutacje już nastąpiły, bo w policji jest pełno "zawirusowanych" zawirusowani dostaną po 500+ ...czyli na tym etapie wirus Giedroycia jest starannie pielęgnowany i karmiony...pozdrawiam
http://trybeus.blogspot.com/
Wirusy
Zgadzam się z autorem i Trybeusem, dodam jednak od siebie, że żadna kuracja nie będzie skuteczna, póki organizm naćpany jest demokracją.
Dodałbym jeszcze dwa
- aplikowany i zadomowiony w Polsce od ponad tysiąca lat wirus kościelny, i tu ewenement bowiem wirus ten bywa hołubiony przez ofiarę za nic niechcącą się go pozbyć.
- wirus żydowski - wyjątkowo niewdzięczny, podły, przewrotny i podstępny.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
DZIĘKI CI PANIE !
za TO zawirusowanie.
żeby nie ten tysiącletni ponad wirus toby dziś durak jeden z drugim nie potrafił sklecić ni słowa po Polsku, jeno gawariłby ciemniak pa ruski albo też szprechał po niemiecku tylko. A może z kozami by se baraszkował, gdyby Wiedeńskiej Odsieczy nie było.
Ponoć na głupote lekarstwa nie ma. Dziedziczna w genomie mutuje. Na gorsze. I nadziei nie rokuje............
wirusy...a... dwa zbolałe żydki...
Na te świństwa nie ma skutecznego lekarstwa, podobnie jak nowotwor rozwija sie i namnaża w sposób niekontrolowany.
Szczepić? zeby zapobiegać?
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.