Trzy bajki

Obrazek użytkownika Jurand
Humor i satyra

 Bajka 1.

Jedzie piękny i bardzo odważny rycerz przez las. Napotyka na swojej drodze bardzo starą staruszkę, która to mu rzecze.
 
"Rycerzu nie jedź dalej tą drogą, bo cię popieprzy"
 
Rycerz nie zwrócił na to uwagi, Jedzie dalej. Spotyka następnie bardzo starego staruszka, który to również go ostrzega tymi słowami.
 
"Rycerzu nie jedź dalej tą drogą, bo cię popieprzy"
 
I tym razem rycerz nie usłuchał. Nagle las się otworzył i rycerz wyjechał na słoneczną, bardzo dużą polanę, a na środku tej polany spał SMOK O TRZECH GŁOWACH! Rycerz niewiele się namyślając, wyciąga miecz i ciach, jedna głowa odrąbana, ciach druga głowa odcięta. I w tym momencie SMOK, już o jednej głowie, się budzi.Spogląda na rycerza i zdumiony pyta:
 
"Rycerzu czy cię popieprzyło?"
 
Bajka 2
Jedzie pociąg expresowy. Nagle maszynista dostrzega kochającą się parę na torach. Włącza wszystkie możliwe gwizki, syreny i hamulce. Pociąg jedzie dalej a kochający się wogóle nie zwracają uwagi na to co się dzieje. W końcu pociąg staje dosłownie na milimetry od pary. Wściekły maszynista wyskakuje i krzyczy:
"Pierronie, dlaczego nie reagowałeś, przecież mogłem was oboje zabić". 
A chłopak mu na to:
 
"Ktoś z nas musiał się zatrzymać. Ja nie mogłem"
 
Bajka 3.
Rzecz dzieje się na egzaminach na jednej z wyższych uczelni. Wszyscy już napisali i skończyli, tylkom jeden student siedzi zapatrzony w dal. Profesor podchodzi, spogląda na stronę. Pusta. Więc mówi do studenta.
 
"Prodzę pana, widzę, że niestety, ale pan pioprostu nic nie wie, ale zaliczę panu wszystko, jeśli odpowie mi pan na jedno pytanie. czy można przeprowadzić aborcję na krowie?"
 
Student patrzy baranim wzrokiem na profesora i po dłuższej chwili... profesor żegna studenta. Nie zdał. Biedny student z tego wielkiego żalu wszedł do pierwszego lepszego baru i wychylił kilka piw. Barman widząc bardzo zmartwionego studenta, spoglądającego zamglonym wzrokiem dookoła, ostrożnie pyta co się stało. Wówczas to student pyta tego barmana czy można przeprowadzić aborcję na krowie. barman po dłuższej chwili odpowiada:
 
"Tego to nie wiem, ale wiem, że bardzo pan sobie skomplikowł życie".
 
Bajki opowiedział mi mój bardzo dobry przyjaciel. Podobały mi się. Dostrzegłem w nich "głębię", a może tylko tak mi się wydawało. Co się to nie wydaje po kilku głębszych. W każdym razie jakieś morały tam są. A jakie? Bo ja wiem. Niech każdy sam sobie wyciągnie. Ja chyba pójdę spać. Coś mnie morzy.
Brak głosów

Komentarze

Rozpędzony pociąg, zaczyna nagle trząść się i podskakiwać.
Pasażerowie, ze zdumieniem, przez okna widzą, że stoją w szczerym,oranym polu, tuż pod lasem.
Wybrała się więc delegacja do maszynisty i pyta o przyczynę.
Na to maszynista rzecze:
A bo dwóch ruskich szło po torach!
To trzeba było ich najechać -grzmią podróżni.
Maszynista tonem usprawiedliwienia:
Tak, ale do lasu uciekli...
Pozdrawiam serdecznie

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
1
Vote down!
-1
#202065

Super :D

Vote up!
1
Vote down!
-1
#202352