Ks Jerzy Popiełuszko

31 lat temu byłem blisko tych wydarzeń.
Tak w sensie miejsca, jak emocjonalnym.

Niedowierzanie, papka medialno/propagandowa płynąca niemal tak jak dziś z telewizyjno/radiowego bełkotu.
Potem ten pogrzeb na Żoliborzu.
Tłumy, tłumy, tłumy i to niesamowite miejsće wokół kościoła pw św Stanisława Kostki, kawałek Polski, wolnej Polski.
Mimo przytłaczającego smutku, bólu, bezsilnej złości, rozpaczy...

Mordercy księdza Jerzego żyją na wolności pod zmienionymi tożsamościami i

też milczą na temat prawdziwych rozkazodawców tej zbrodni.

http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=274

Tym, którzy się wahają. Tym, którzy nie potrafią odnależć drogi. Tym, którzy nie potrafią odróżnić ziarna od plew. Zagubionym w kłamstwach. Bojącym przyznać się do popełninego błędu.

Słowa Kapłana ks. Jerzego Popiełuszki

"W dużej mierze sami jesteśmy winni naszemu zniewoleniu, gdy ze strachu albo dla wygodnictwa akceptujemy zło, a nawet głosujemy na mechanizm jego działania. Jeżeli z wygodnictwa...