Nareszcie kasta usłyszała co się o niej myśli

Kolejny wyjazd…….(w wiadomym celu) i mimo niechęci do pisania widząc jednym okiem, jednak z konieczności jest kolejny tekst. Z konieczności, bo nie wolno przechodzić obojętnie wobec tak bezczelnej hipokryzji, obłudy jaką zaprezentował pan Prezydent Andrzej Duda na wczorajszym (11.12.20190) wystąpieniu. Wręcz „gromił” „nadzwyczajną kastę” sędziowską jakby nie pamiętając, że ta kasta nadal istnieje i bezprawnie szarogęsi się właśnie dzięki niemu. Przecież to on sam (może nie zupełnie sam, może na polecenie „naczelnika” albo przynajmniej w porozumieniu) zablokował ustawę reformatorską sądów. A wczoraj wzorem obecnego szefa telewizyjnej propagandy ŻydoPiSu uważa, że „ciemny lud to kupi” i ponownie zagłosuje na niego, Buta, pycha, arogancja całego ŻydoPiSu zaczyna przekraczać te cechy prezentowane przez poprzednie ekipy „rządzące” bandyckiej Magdalenki - łupiące, dewastujące, grabiące mienie ogólnonarodowe – UD/KLD/ZSL przemalowany powierzchownie na „psl”/SdRP/SLD/UW/PO. Pewni „siły” swoich pryncypałów w stopniach jeszcze nie szeregowych, a podoficerów z pejsatymi korzeniami, zapominając, ze po wykonaniu zadania postawionego im dostaną też kopniaka w zatłuszczone na polskiej biedzie cztery litery. Mam nadzieję, że jednak to Naród wymierzy im wszystkim dziejową sprawiedliwość wzorem powstańców listopadowych. Co prawda Naród jeszcze nie dojrzał do takiego rozliczenia ale wyłom jest zrobiony. Już wie, że głosując na Konfederację głos nie jest „stracony” jak obłudnie pokrzykiwali i nadal pokrzykują propagandziści ŻydoPiSu od „ciemny lud to kupi”. NIE! Już nie kupi, już wychodzi z „ciemnoty” do której cała żydokomusza Magdalenka próbowała wepchnąć Naród typową żydowską manipulacją. DO REPREZENTOWANIA NA RODU POLSKIEGO SĄ JUŻ POLACY I ICH WYBIERAMY!

Nie jest to jedyny bulwersujący temat tego dnia. Oto TVP-Historia pod kierownictwem żydoPiSowskiego propagandzisty zaczyna wybielać komuszego zbrodniarza Kiszczaka i L. Balcerowicza – jakiś program ok. godz, 11 z minutami - usprawiedliwiając jego wybór jako „konieczny by zachować spokój społeczny niezbędny do wynegocjowania umorzenia pożyczek gierkowskich i otrzymania kredytów” (Przypominam, że na spłatę kredytów został powołany FOZZ z przekazanymi mu potężnymi środkami wyprowadzonymi praktycznie bezkarnie właśnie przez ludzi Kiszczaka, a pożyczki były potrzebne na zatrudnienie zachodnich agencji konsultacyjnych jakoby do „wyceny” polskiej gospodarki – w zasadzie najnowocześniejszych zakładów przemysłowych tak, by doprowadzić je do upadku lub do sprzedaży po kosztach gruntu pod nimi płacąc w dodatku pieniędzmi zajumanymi z kas tych przedsiębiorstw)

Kolejne programy gloryfikacji zbrodniarzy typu Sorosowskiego „triumwiratu” - Geremek, Kuroń- Michnik i innych tego typu zbrodniarzy którzy doprowadzili Naród do skrajnej nędzy, a gospodarkę na samo dno rabując, dewastując wyprzedając za łapówy. Pamiętamy obietnice PiSu tak w latach 2005-07 jak 2015-17 i ŻydoPiSu o „rozliczeniach”, minęły lata pełnych „rządów”i o rozliczeniach „zapomniano”, a widząc już, że to ostatnia ich kadencja, nawet o tym nie wspominają natomiast przygotowują na swych następców twardogłową komunę z żydokomuną z innym lewactwem. To stąd awanse „Czarzastych” i jemu podobnego lewactwa. A „ciemnemu ludowi” nadal będą wciskać „kit”, że teraz to oni nic nie mogą, bo senat….., na wiosnę bo „prezydent”….., a w końcu będą zwalać na 11 osobową ekipę Konfederacjii wyzywając ją od „ruskich onuc” kiedy właśnie im samym wyłażą sowieckie smrody nie tylko z onuc ale z gąb i postępków. To jest typowo żydowska narracja, odwrócić kota ogonem, Powtórzę jeszcze raz - „CIEMNY” LUD JUŻ WASZEGO KITU NIE KUPI!

DO OBRONY POLSKI PRZED POWRACAJĄCĄ ŻYDOKOMUNĄ – SZYKOWAĆ SIĘ!

Marek Chrapan

P.S. Piszę na dworcu w Olsztynie gdzie po przyjeździe o 19,40 z Ełku muszę czekać do 05,00 bo kolej pod rządami PiS skróciła trasę pociągu o 20,40 z Olsztyna tylko do Morąga mimo, ze poprzednio jeździł do Elbląga. TO SĄ WŁAŚNIE "RZĄDY" ŻydoPiSu.

Wszyscy razem mają w głowach jak w d…. po śliwkach skoro wybierają na swego prezydenta Sztoltzmana czy na premiera Cimuszko. Typowy przypadek kreacji nowych „polskich elit” w wyniku anihilacji starych polskich elit wyglądał mniej-więcej tak.
Dla zilustrowania tej patologii podaję typowy przykład jak działa POLSKI sąd: – 7 marca 1949 r. polski sąd zamordował Hieronima Dekutowskiego „Zaporę” – 23 maja 1994 r. polski sąd unieważnił zamordowanie Hieronima Dekutowskiego „Zapory, ale życia mu nie przywrócił (a więc brak sprawiedliwości wg Domicjusza Ulpiana, bo naszemu bohaterowi nie przywrócili życia które się Mu należy).
To tylko jeden przykład. Te wszystkie sądy to jest kupa gówna, śmierdzącego.
Przypominam, że różne matoły uważają PRL za państwo polskie.
Jest to wynikiem stanu, który trwa w Polsce od A.D. 1944 a który jest prostą kontynuacją działalności żydowsko-ubeckich dynastii, przywleczonych tu w ‘44 na sowieckich tankach, razem z wszami i proto-pomiotem WSI. Tak więc w wyniku takowej kreacji nowych „polskich elit” jest Sztoltzman, Cimuszko, …. I tak jest do dzisiaj.
Pan Stanisław Michalkiewicz, Grzegorz Braun czy Leszek Żebrowski pokazuje nam jak powinny wyglądać polskie elity które wymordowano w setkach tysięcy i nie ma ich genów wśród nas. Pan Stanisław, Grzegorz czy Leszek jest świetnym przykładem kogo nam teraz brakuje.

Miliony Polaków codziennie mantruje: powinna, powinien, powinni …
Po pierwsze to nie ma żadnej „najświętszej Rzeczpospolitej” ani republiki „okrągłego stołu”.
Po drugie, to jest to związek przestępczy, taki sam jak PRL.
Bezpieka wojskowa – te wszystkie fajfusy przy których donosił przez 10 lat Kukliński i jeszcze im uciekł – stworzyła Państwo Podziemne, takie głęboko zakonspirowane PRL, na wzór Polskiego Państwa Podziemnego z okresu IIWŚ, tylko będące jego odwrotnością w każdej dziedzinie.
Co do dziedziny sądownictwa. To nie są żadne polskie sądy. To są „polskie sądy” powstałe ostatecznie pod nadzorem wywiadu sowieckiego w latach 1985-90 i z Polską nie mają one nic wspólnego. Stan sowietyzowania sadów był „poszerzany” i „umacniany” w latach 1990 – 2018 i jest jak jest. W „polskich sądach” nie ma osób przypadkowych. Znam człowieka który skończył Wydz. Prawa na UW na celujący i trzy razy nie zadał egzaminu na aplikację adwokacką choć ma ojca pułkownika LWP. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak ścisła i kontrolowana jest kwestia kadr tym zarządzających. Zapamiętajcie – z Polską to nie ma nic wspólnego.
I tak jest w każdej innej dziedzinie. Bez wyjątku. 
Widać, mało kto, z tego cokolwiek rozumie.