Kilka aktualnych konkluzji

Obrazek użytkownika Janusz 40
Świat

         Realia ostatniej wielkiej wojny dla pokoleń obejmujących już ponad 95 % to często historia, a nawet prehistoria. Weterani już wymarli. Szczególnie na rozkosznie pokojowym "Zachodzie" wojna jawi się jakoś coś egzotycznego, coś co toczy się gdzieś na "dzikim" Wschodzie, czy w innych mniej ucywilizowanych krajach (np. na Bałkanach). Pewnym wyjątkiem są tu US, które praktycznie prowadzą nieustannie wojny nie w celu podboju nowych ziem, lecz w myśl zasad, które winny obowiązywać w świecie. Wprawdzie w rozwiniętych państwach cały czas jest doskonalone uzbrojenie, ale jego użycie obarczone jest wieloma błędami. Fakt coraz bardziej skutecznego, ale coraz bardziej skomplikowanego uzbrojenia powoduje wzrost wymagań w stosunku do operatorów. Szkolenie bywa długotrwałe i uciążliwe. Stąd potrzeba zaangażowanej zawodowej kadry. Jednakże są także rodzaje uzbrojenia, którego użycie jest możliwe przez żołnierza po kilkudniowym szkoleniu. Nie mówię o użyciu broni strzeleckiej, co na współczesnym polu walki odgrywa znikomą rolę, ale o np. użyciu rozmaitych granatników (przeciwpancernych), indywidualnych rakietek przeciwlotniczych (np. polskie Pioruny") itp. Także kierowanie czołgiem nie jest żadnym fetyszem. Sam zostałem mechanikiem-kierowcą czołgowym - kierowałem czołgiem T-54, też przy zastosowaniu teleskopu i noktowizji. Suma godzin szkolenia, to może 30, kilometrów (ale po różnym terenie) - około 100. Wiem, wiem, że co innego wymaga bardziej zaangażowanego i trudnego szkolenia. To współczesna technika kierowania ogniem zsynchronizowana z rozpoznaniem (poprzez drony, a nawet satelity).

         Coś innego jednak jest denerwujące - mianowicie zanik praktycznego podejścia do GOTOWOŚCI BOJOWEJ. W skrócie opiszę co mam na myśli w następnych akapitach. (nie mam obecnie warunków do rzetelnej rozprawy na ten temat, a sygnalizowany problem jawi się dla mnie jako najważniejszy w każdej wojnie).

 

         W literaturze, a szczególnie w filmach akcje wojenne są prawidłowe. Wynika z tego, że alarm dla jednostki wojskowej powinien mieć przebieg identyczny dla jego wersji ćwiczebnej i bojowej. Żołnierze, od dowódcy do szeregowca o jego celu dowiedzą się po opuszczeniu koszar...

 

         Nie jest to mrzonka, lecz moje wspomnienie - pułkownika w stanie spoczynku, który jako oficer dyżurny przemieszczał pułk czołgów. Akcja, do rozwinięcia czołgów na linii ognia (300 km od miejsca postoju) trwała 36 godzin.

 

         W ślad za postępem technicznym w uzbrojeniu nie idzie od 6 tysięcy lat gotowość bojowa. np. od uznania o dostarczeniu broni (opanowanej już przez Ukraińców) do momentu ich dostarczania na pole walki dostarczany czas, do pół roku, a powinien trwać trzy dni..

 

         Zalewają nas informacje o milionowych dotacjach rządowych dla fundacji go wspierających. Cena podlega rządowej interpretacji i liczbie. Oczywiście, daleko do rozpasania PO-PSL - np. fundacja byłego prezesa TK Stępnia wynagrodzenia wojewódzkie oddziaływanie, a prezes bywał na Miami...

·

         Przeciwstawne systemy polityczne licytują się na fejkach. Oczywiście, pozycja bije w tym na mocy rządu zjednoczonej prawicy. Brakuje mi jednak często spotykanej riposty i również się do sądu. Wiadomo czy są sądy, ale jednak w ocenie widać już ich niezależność..

 

         W TOK FM mądrzą się same moralne i fachowe autorytety: Niejaki Cimoszewicz, który zbiegł z miejsca spowodowanego przez siebie wypadku (prawdopodobnie w obawie przed wykryciem %%), także K. Kwiatkowski, który zapewniał Kulczykowi, że NIK nie będzie kontrolował jego zakupu CIECHU..

·

          Sposób przemawiania D. Tuska przypomina innych słynnych publicznie występujących "polityków" charakteryzujących się dużą sprawczością - to Lenin, Mussolini, Hitler. Być może w "naszym" przypadku będzie inaczej; idee są słuszne, a ich krzewiciel nie skończy marnie. Ale w to wątpię

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)