Cały Tusk

Kilka wydarzeń z okresu jego premierowania:

„Nie pozwolimy katować policjantów” (następnego dnia po skatowaniu chłopaka przez funkcjonariusza)

Pokazowe Krzyże Zasługi dla budowniczych gazoportu za wbudowanie kamienia węgielnego po 3,5 rocznym sabotowaniu tej inwestycji. (Oczywiście po to, by mieć powód do podpisania haniebnego kontraktu gazowego)

Podpisanie skrajnie niesprawiedliwego dla Polski pakietu ENERGETYCZNEGO (dla kamuflażu nazwanego Energetyczno-klimatycznym). Oczywiście w celu uzyskania (jakże cennego) klepnięcia w plecy przez przez. Sarkozy'ego. To, że całe pokolenie Polaków zostanie przez to zubożone, to rzecz mało ważna w świetle owego klepnięcia.

„Polska nie potrzebuje silnej armii, wszak nikt nie zagraża naszym granicom”. Prawie identycznie powiedział Hetman Wielki Ksawery Branicki na Sejmie Czteroletnim: „Po co nam panowie bracia zaciężna armia; w razie wojennej potrzeby, jak chwycimy za szable, jak zaczniemy rąbać, to kto nam się oprze”. Sam się oparł – o kolana carycy ten Targowiczanin. Sąsiednie państwa miały milionowe armie zaciężne. Jaki efekt? - Wszyscy wiedzą.

Kilkadziesiąt dziwnych nagłych zgonów ludzi w jakimś stopniu związanych z okolicznościami i wyjaśnianiem smoleńskiej katastrofy. Ostatni odszedł (nie wiadomo w jakich okolicznościach niemiecki pisarz i dziennikarz śledczy, który dotarł do komanda realizującego (wg niego) zamach smoleński na zlecenie wysokiego polityka polskiego T... Więcej informacji nie chciał w swojej książce zamieścić – jak napisał - ze zrozumiałych względów. Jak się okazało – zamieścił ich jednak zbyt wiele...

Czy nic nam nie mówi radosna mina premiera na smoleńskim polu największej powojennej tragedii w trakcie "żółwikowania się" z Putinem???

Sprzedaż istotnych rodowych sreber, polityka: „pokorne ciele...”, „jesteśmy brzydką panną na wydaniu, tylko bez posagu”, na kolanach. Widocznym celem była degradacja Polski i skazanie jej na bycie rezerwuarem taniej siły roboczej – Klasyczny neokolonializm.

„Każdemu zapewnimy ciepłą wodę w kranie” to brzmi dokładnie tak samo jak „miska ryżu dla Chińczyka” (wg Mao)

O podwyższeniu wieku emerytalnego tylko wspomnę, o wielokrotnym podwyższaniu podatków chyba wszyscy wiedzą. Także o zagarnięciu 150 mld zł ze składanych w OFE pieniędzy przyszłych emerytów.

Minister SW tamtego rządu o dumnej Polsce wyrażał się tak: „To państwo, to ch... d... i kamieni kupa”, a jego przyboczny - niejaki Graś tłumaczył na czym polega w Polsce robienie pieniędzy [-  kie na produkcji towarów, tylko na produkcji faktur. Identyczny wykład dał Kmicicowi zdrajca Polski Bogusław Radziwiłł: "Polska, to postaw sukna i rzecz w tym, by tego sukna jak najwięcej wyszarpać dla siebie". Czy Tusk odżegnał się od tych indywiduów - nigdy...

Wybór D. Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, to wybór Niemiec. Gdyby Niemcom ta kandydatura nie odpowiadała, to DT nie otrzymałby ŻADNEGO GŁOSU. Niemcy poprzez finanse mogą do takich decyzji "namówić" rządy państw unijnych. DT jest "przewidywalny" (czytaj posłuszny) i taki własnie był potrzebny. Ale przypisywanie nadmiernego znaczenia temu stanowisku nie jest uprawnione. To Spiker; prezydent Litwy ma prawo głosu w radzie europy, a przewodniczący Rady - nie. On przewodniczy ob radom, nie Radzie. Organizuje te obrady. Najważniejszym aspektem tego stanowiska, to apanaże i to jest prawdopodobnie najistotniejszym motywem walki o ten stołek. 

Wg informacji przekazanej przez Wicepremiera M. Morawieckiego – Polska jest państwem sprzedanym (to był cytat z opracowania amerykańskiego geoanalityka). Klasyczne państwo o statusie neokolonii. Rząd „Dobrej Zmiany” mozolnie odbudowuje nasze państwo.

Do takiego stanu doprowadziły nas rządy premiera Donalda Tuska. Proszę Rodaków o poważne przemyślenie w/w faktów.

To Konrad Wallenrod niemieckiej sprawy.