Merkel nie wybacza, próba zwasalizowania Polski

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Nie ma lekko i już nie będzie.
Nie jest to sytuacja dla Polski, dla Polaków komfortowa.

Ta nachalna pedagogika wstydu, rzekomej naszej niemożności do samorządzenia się, bezsilności jest zaprogramowana i niesie w sobie grożbę mentalnego zwasalizowania.

Polacy zaprogramowani jako społeczeństwo magmowate, mentalni wasale UE!, to cel tej brukselskiej inżynierii!
Homo tusk-pitera-gersdorf! narzucenie swoistej thunizacji!, to marzenie brukselskich elit, urzędników UE, a szczególnie kanclerz Angeli Merkel.
Wszyscy oni liczą na zanik naszej polskiej tożsamości, na coś w rodzaju świadomościowego uwiądu Polaków.

Marzy im się wyrwać z nas duszę Polaka, a dalej to już pójdzie!
Niedoczekanie ich!

Zbyt wielu nie tylko w Europie, UE zależy na tym, aby Polska nadal była żerowiskiem dla najróżniejszych cwaniaków, krętaczy.
Słaba Polska to ich cel.

Tzw III RP od lat była poletkiem doświadczalnym szeroko rozumianym.
To na naszym organizmie, na nas przećwiczono ( i czyni się to nadal) przeróżne eksperymenty pod nazwą transformacja!

Trans w tę, a...Timmermans! w tamtą stronę! z wielkimi pieniędzmi do WYŁUDZANIA, WYPROWADZANIA z naszej zasobności.
Afera z vat, to tylko część tego neokolonializmu! nie tylko Polsce narzucanemu po 1989r.

Oczywiście to wszystko byłoby niemożliwe bez rodzimych polityków IIIRP o mentalności złodziejsko- lokajskiej!, którzy w zamian otrzymali i nadal otrzymują ( z promessą na przyszłe profity ) wszelakie apanaże.

To wielopoziomowa menażeria tych od pomocników, szubrawców po naiwniaków, użytecznych i pożytecznych idiotów.

Lepkie ręce.

Z jednej strony lepkie ręce, bezkarność, z drugiej zaś naiwniacy wierzący w to, że ta skorumpowana, opanowana przez urzędasów nie wiadomo skąd, bo nie z wyborów! ta wyidealizowana UE jest dla nas rzekomo jedynym zbawieniem.
Nie!
Z UE trzeba wydębić póki co, ile się da!
Tak to widzę!, ile się da!
Wychwalać ją i garnąć co się tylko da, aby skompensować to, co jej bogate kraje z nas po 89 r. wyprowadziły w ramach tego niby procesu dostosowawczego, czyli wielkiej grabieży przy współpomocniczości Millera, Pawlaka, Buzka, Tuska i im podobnych.

A teraz do Merkel!, która nie wybacza!
To jej reakcja jest istotnym elementem, aby, zmasowany zrozumieć ten wielopłaszczyznowy bezpardonowy atak na Polskę.

Każdy pretekst jest dobry!

Tak kornik jak pani Gersdorf!

Polska, obecny polski rząd zatrzymał to szaleństwo kanclerz Niemiec, idiotyzm otwarcia granic Europy dla tzw uchodźców!

Niemcy borykający się z olbrzymim brakiem pracowników założyli sobie, że z tej milionowej napływającej masy będą sobie dowolnie wybierać, a raczej wyłuskiwać stamtąd niezbędnych dla siebie fachowców;( lekarzy, inżynierów, techników i innych), a resztą ..."obdarują" inne, biedniejsze od Niemiec kraje UE, szczególnie młodsze państwa zrzeszone w UE!, upchną im te zbędne setki tysięcy gości.

Założenia Niemiec zostały zachwiane! i to głównie przez stanowcze stanowisko polskiego rządu wyłonionego, utworzonego po wyborach z jesieni 2015r.
I tym sposobem Niemcy musieli przygarnąć tych wszystkich, którzy zjawili się na to ich herzliche willkommen, gdyż przelimitowanie nadwyżki "gości" rozbiło się o stanowcze nie ich sąsiadów, głównie zaś Polski.

Wiele wskazuje, że runęła też ta niemiecka konstrukcja tzw otwartej emigracji wsparta przez ONZ.
I nie tylko wskutek stanowczego w skali makro stanowiska USA.
Zaś w wymiarze europejskim za sprawą Polski, Austrii czy Węgier.

Ale!, ale ta zdrowa refleksja na nie, a zdaniem nie tylko kanclerz Niemiec... "zaraza" w Europie! przyszła właśnie z Polski!

Niemcom, dla rządzącej UE kanclerz Merkel stanowczość Polski była nie tylko rozbiciem ich zamierzonego projektu emigracyjnego!
Był to swego rodzaju policzek.
I dodatkowo taka postawa rządu polskiego była czymś w rodzaju zainfekowania, wskazówki dla innych państw.

Założenia szaleńczej polityki imigracyjnej Niemiec zostały zablokowane głównie poprzez stanowczość polskiego rządu i legły w gruzach.

A tego Niemcy, najmożniejszy kraj UE nie wybacza!

I Niemcy, kanclerz Merkel nie wybaczyła.
Sprawa grillowania Polski przez agendy UE jest m.in. tego dowodem.
Tak to widzę.

Oczywiście Niemcy, ich unijni aparatczycy pokroju Timmermansa wykorzystują nie tylko D. Tuska, który musi spłacać długi za blaszki im. von Rathenau, za profit funkcję, jaką go obdarzyli.

To także tzw opozycja, ulica, zagranica, obce media piszące i mówiące po polsku uzupełniają, wzmacniają ten atak.

Dochodzi nawet do tak wulgarnych prowokacji skoordynowanych w czasie, jak choćby wyemitowanie filmiku przez tvn o rzekomym zagrożeniu faszyzmem w Polsce w rocznicę obchodów wyzwolenia Auschvitz-niemieckiego obozu zagłady.
Wszystko to po to, aby zohydzić Polskę w oczach opinii zagranicznej jako kraj wymagający ucywilizownia, instruowania i łajania.

Podobnież z tzw zabezpieczeniem TSUE tuż przed ciszą wyborczą!

To wszystko nie jest przypadkowe; manipulowanie, szantażowanie ma jeden cel.

Zastraszyć polski rząd, parlament.
Zdołować Polaków nakazami z agend UE, pokazać nam, że od nas nic już nie zależy!, że decyzje i tak zapadają w Brukseli.

To usiłowanie zainplementowania w naszej świadomości, że ,nic, albo niewiele możemy, gdyż za nas zdecyduje Timmermans, Merkel, TSUE,...

Nie jest to sytuacja dla Polski, dla Polaków komfortowa.
Jest grożnie.

Powtórzę!
Ta pedagogika wstydu, rzekomej niemożności do samorządzenia się, wmawianie nam bezsilności jest zaprogramowana i niesie w sobie grożbę takiego mentalnego zwasalizowania.

Polacy zaprogramowani jako społeczeństwo magmowate, mentalni wasale UE!, to cel tej brukselskiej inżynierii!
Homo tusków-piterów-gersdorfów! swoista thunizacja!, to marzenie brukselskich elit, urzędników UE, a szczególnie kanclerz Angeli Merkel.
Wszyscy oni liczą na zanik naszej polskiej tożsamości, na coś w rodzaju świadomościowego uwiądu Polaków.

Na nasze szczęście dostrzegam wiele autonomicznych zachowań Polaków i naszego rządu, polskich władz, aczkolwiek nie wszystko mi się podoba,

Co zaś nie podoba?, to decyzja prezydenta A. Dudy z lipca ub. roku o zawetowaniu ustaw o zmianach w SN!
Pisałem o tym wtedy!
Powtórzę!
Była to zła decyzja!, która wybiła z rytmu uchwalane, niezbędne zmiany.
Narobiła wiele zamieszania i stała się przeciwskuteczna.
Tylko ośmieliła ulicę i zagranicę.
Dała im czas, ponad rok tym przeróżnym safjanowo/gersdorfowym cwaniakom na przygotowanie szerokiego frontu przeciw Polsce.
Nie rozumiem, dlaczego rezydent A. Duda to zrobił.
Uzysku zero!
W grudniu ub. roku cała ta postpeerelowska menażeria sądownicza z SN byłaby już na emeryturach!
Oceniam decyzję prezydenta jako wielką naiwność! i jest to najdelikatniejsze określenie, gdyż moje palce powinny ... dosadniejsze słowo wystukać na klawiaturze!!!
A za naiwność, co gorsza.....!!!! już płacimy!
Oby tylko jeszcze bardziej Polska nie zapłaciła.

A tak mamy to co mamy!, na dodatek wczorajsze zmiany ośmieliły totalnych do dalszego ataku!

Trzeba też pamiętać o tych, którzy wyprowadzili na naszych kieszeni nie tylko te 250 mld poprzez karuzel vat.
Dla nich wydać miliony, wspomóc opozycję i hałaśliwą panią Gerdorf, to tylko drobne, to nie przysłowiowe, ale rzeczywiste na waciki, aby było tak jak było!

Czas pokaże jak zachowa się to polakożercze okołotimmermansowe środowisko.
Czy zadowoli się wczorajszą nowelizacją ustawy o SN, czy też zażąda więcej!?

W tej trudnej dla Polski sytuacji, ataku z każdej strony jest coś, co choć trochę ułatwia naszemu rządowi pracę.
To dobre tempo rozwoju, inwestycje, wysoka konsumpcja czyli szerokie, powszechniejsze czerpanie ze wzrostu gospodarczego.

Na całe szczęście w powszechnym odczuciu, przeciętna, statystyczna Polka, Polak nic, dosłownie nic nie ma z tego SN!
Bo cóż niby nam Polakom z tej Gersdorf?
Jak z przysłowiowego kozła; ani mięsa ani mleka!

Za to Polacy mają wiele, o wiele więcej korzyści niż za poprzedniej koalicji PO/PSL z dobrego, gospodarnego rządzenia obecnej ekipy.

I w tym upatruję nadzieję na dalsze istotne zmiany.
Ludzie, Polacy widzą, dostrzegają i je odczuwają pomimo jazgotu ulicy i zagranicy.

Tusk, Schetyna z tymi timmermansikami oraz z zadowoloną z siebie prezes Gersdorf pospołu nie mają Polakom niczego, poza krzykiem i jątrzeniem do zaoferowania.

Marzy mi się obywatelski, powszechny ponadpartyjny ruch przebudzenia!, niezgody na to co było!

Np. skupiony wokół tych wszystkich, którzy zostali pokrzywdzeni, wręcz zniszczeni przez nieludzki postpeerelowski system sądowniczy, aby taka pani prezes Gersdorf, sędzia Laskowski i ci inni nie tylko z SN nie poczuli się znów komfortowo i bezkarni.

Także ruch oszukanych nie tylko przez banki Czarneckiego oraz niszczonych, toczonych przez innych polakożerczych korników.

pzdr

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)

Komentarze

........Wszystko to po to, aby zohydzić Polskę w oczach opinii zagranicznej jako kraj wymagający ucywilizownia, instruowania i łajania.........

Zohydzić Polskę?????

To Niemcy ohydą, syfem zakałą tego świata są. Nie zmyją nigdy z siebie odium zbrodni niewyobrażalnych. Piekło ich pochłonie i zostaną unicestwieni w każdym wymiarze. Powiedziała o tym wyraźnie i dobitnie Niemka właśnie, Therese Neumann

:

https://pikio.pl/wizja-konca-swiata-teresy-neumann-niemcy-upadna-a-polska/

mistyczka, która widzieć mogła i przepowiadać przyszłość. Makrela córka Hitlera TO jest zakała świata tego. Tego współczesnego łez padołka, podobnie jak jej tatuś był obrzydliwym bandytą i zbrodniarzem w przeszłości... Więc kiedy MY zaczniemy grilować makrelę ???

:

http://noch.info/en/2017/12/angela-merkel-is-the-daughter-of-hitler/

TEN pomiot psyhola, naziola, faszysty, bandyty, niemieckiego zbrodniarza - Adolfa Hitlera.

No pytam się!

KIEDY?!!!

śmie ta s.....ka cokolwiek narzucać

NAM POLAKOM?!

Vote up!
5
Vote down!
0
#1575758