Las Birnam już ruszył! Czy beefeater'zy Zoll i Rzepliński zagwarantują bezkarność Dunsinane IIIRP?

Nie tylko prof. Zoll obawia się końca tego ich bezkarnego Dunsinane.
A las Birnam już ruszył!

Tak, nie ma złudzeń, że przywilejowanym zjadaczom wołowiny ( beefeater) zasady, reguły państwa prawa są niesitotne, gdyż ponad je przekładają własne, samolubne zasady czyli dyktaturę prawników!

Od ćwierć wieku usiłują oni stworzyć nad Wisłą coś na modłę państwa-dyktatury prawników.
I po części im się to udało!
Albowiem ta spłodzona z Kiszczakiem i Jaruzelem przy okrągłym stole, ta kaprawa hybryda, nazwana na ironię, na kpinę z naszej świetnej przeszłosci III RP; niby jako kontynuatorka tej I Rzeczpospoliterj Obojga Narodów oraz II z okresu międzwojnia! nie ma zbyt wielu punktów stycznych z tą Rzeczpospolitą, bowiem IIIRP jest rzeczą bardzo mocno pospolicie nieudaną, pokręconą, porąbaną!

Jest tworem, raczej wytworem mocno poronionym jako państwowowść.
To państwo prawników, usiłujących zawłaszczyć tylko dla siebie oraz tych, którzy za nimi stoją wszystkie isntytucje oraz dobra.
Obywatel polski jest dla nich nędznym petentem, takim sobie przedniotem, którym czasem, na niby, od niechcenia się zajmują!

A poza tym grają swoje.
Jak fałszerze, grają znaczonymi przez siebie kartami.
Fundamentem tych zmian jest konstytucja, TK, RPO twory powstałe za Jaruzela z figurami na wskroś moim zdaniem do końca Polakom nieznanymi czyli byłymi prezesami z nominacji prl'owskiej śmietanki towarzyskiej ,przemieszanej z pózniejszymi "ludżmi nowymi" niby opozycji, ale tej z certyfikatem od Mostowskich czyli dopuszczonymi do konfitur nie tylko tzw trzeciej władzy albowiem spełniali warunki poprawności i zaprogramowanej, przewidywalnej sterowności!

Takim modelowym dowodem jest prof. A.Zoll.
Miał on i jemu podobni legislatorzy z nadania salonu czerwono/różowego znaczacy wpływ na kształt polskiego prawa ( niestety nadal mocno tkwiącego swymi korzeniami w sowieckiej doktrynie ); konstytucji, instytucji typu TK, TS i tzw reformy prawa karnego, kk-s, kpk, kpc, spreparowanego już pod potrzeby "nowych czasów", czyli wręcz bezkarności uwłaszczających się elit na majątku narodowym i popsolitych bandytów, morderców, mafiosów też.
Układ totalnie zblatowany!

Prof. Zoll i środowisko jemu pokrewne to wręcz instytucja stworzona, czy raczej spreparowana jako swoisty bezpiecznik dla beneficjentów IIIRP.
Ma reagować, gdy zagrożona są podłoża, fundament i interesy salonu III RP rozumianego bardzo szeroko!
I zawsze reaguje jak najczulszy... bezpiecznik!, gdy zblizą się jakieś istotne dla tych środowisk zagrożenie.

Tak jest i teraz!, gdy wybrana przez Polaków, prawica mająca większość parlamentarną zabrała się za porządkowanie kraju, za sprzątanie po niszczycielskiej nawałnicy, po ośmiu latach demolki PO/PSL!
Filarem starego systemu, nadal chroniącego różnych możnych spadkobierców po prl jest TK.
Bez zmian w jego składzie rząd pani premier Beaty Szydło nie dokona naprawy Polski, nie poprawi bytu naszym rodakom.
TK został pomyślany jako wielki hamulcowy na wypadek, gdy chciano odejść od rozdania okrągłostolowo/magdalenkowego!
TK to straznik nie tylko salonu, ale i nadal bardzo wpływowych przestępczych środowisk resortowych z okresu prl.
TK to także adwokat, obrońca umoczeńców, byłych TW!, przeciwny pełnej lustracji.
TK to gwarant, że tak dawnym elitom z pzpr jak też uwłaszczonym po 89 r. ludziom ze środowisk dawnej niby opozycji nic złego przytrafic się nie może.

Co prawda udają, że niby tylko środkami prawnymi; normą, wnioskami o zabezpieczenie, wyłaczeniem się bez ... wyłączenia! chcą się posługiwać!
Strasznie muszą obowiać się nie tylko zmian!
Chyba obawiaja się czegoś? a może raczej ... KOGOŚ?
Tak! to strach przed tymi, którzy ich wyznaczyli, powołali do strzeżenia interesów, beneficjów możnych IIIRP!
To chyba strach przed odpowiedzialnością, że nie upilnowali?
Tak! to wygląda na przerażenie, na strach tych strażników IIIRP!
TK to jakby ci najwierniejsi z wiernych.
To beefeater'zy III RP, salonowi strażnicy!
To oni mają bronić interesów!
To oni mają za zadanie zatrzymać ten nasz las Birnam.

A las Birnam ruszył!
Dunsinane III RP w strachu!
Nie tylko na czerskiej już biorą do ręki kastety i pałki zdeponowane przez niemieckick lewackich bamdytów w siedzibie hołubionej krytyki politycznej, aby wesprzeć nie tylko prof. Zolla i prezesa Rzeplińskiego.

A ja w swym nieposkromionym miłosierdziu tudzież chorobliwym optymiżmie wierzę, że jest jeszcze czas, aby tak prof. Zoll oraz Rzepliński
się zreflektowali>
cyt.:
"[…]Życie jest tylko przechodnim półcieniem,
Nędznym aktorem, który swoją rolę
Przez parę godzin wygrawszy na scenie
W nicość przepada - powieścią idioty,
Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą."
( "Makbet", scena V )

Zaś większości parlamentarnej oraz opozycji komunikuję, że... las Birnam ruszył i zbliża się do ..."!!!

pzdr