Angela i Eva zapromess,owały się na ... fest! wyjodłowane 104 woły octobera?

Nie tylko Niemcy, ale piwosze z całego świata nie darują kanclerz Merkel spaskudzenia im tegorocznego piwnego octobera.
Jej willkommen dla islamskich gości, zachęta 6 mld wsparcia, to coś niebywałego jak na twardzo chodzących po ziemi polityków niemieckich.
Frau promess'yna chyba tym razem dała czadu!
Monachium zakorkowane przybyszami i co dla Niemców, Bawarczyków najgorsze... osrane, ourynowane, zaśmiecone.
A takiej pecuni, to jodłujący piwosze nie zaakceptują.
W tle zaś skandaliczna wypowiedż Schulza wygrażająca krajom Europy środkowej, za to, że nie zgadzają się, aby ich miasta, dworce, place zamieniły się w jeden wielki cuchnący islamski... szczalnik, a potem w szariackie szaleństwo.
Gościnnej decyzji Merkel swoistego niemieckiego jakby ..."kolorytu"! dadaje fakt, że imigrantów kwateruje się w dawnym ich obozie koncentracyjnym, Buchenwaldzie!

Bawaria, Monachium za tydzień, od 19 września pierwsza edycja octobera; 6 mln gości, 6 milionów litrów piwa, 120.000 szt. kiełbasek, 460.000 kurczaków, 104 wołów z rożna.
Czy będzie fest?
Czy też A. Merkel załatwiłą nie tylko piwoszy na fest sproszonymi imigrantami?
Nie tylko ci w skórzanych, obcisłych gaciorach nie darują Merkel, że ich wy...jodłowała na fest!

Poznań w trakcie wczorajszej konwencji PO stał się światowym centrum kosmicznym.
Bowiem E. Kopacz POszła w hojne ślady swej idolki z Berlina i zafundowała Polakom promessę iście księzycową.
Zero podatków; likwidacja zus, cit, pit.
Nawet i fit( ness) też z rozpędu chciała, ale Mucha ją jakoś uprosiła, by Chodakowskiej chleba nie odbierać, a min. Wasiak szczupłej talii.
Więc na razie fit(ness) warunkowo zostaje( do nastepnej ... konwencji PO).
Balcerowicz aż oskomy dostał, gdy mu to nowoczesny polski totumfacki rumun zakomunikował.
Kołodko w zajady popadł.
A biłgarajski fiut podniósł obietnice lewicy płacy minimalnej do 6500 zł/m-c , gdyż jak wiadomo od Eli Bienkowskiej, ale jaja, ale jaja!, że za 6000 to tylko złodzieje i idioci w Polsce zgadzaja się robić.
A Szczurek omal własnego gardła nie przegryzł.
Takie bowiem wczoraj odfiskalne cuda niewida premier(ka) Ewa Kopacz objawiała.

Tak więc mamy dwie promess,yny; jedna nad Szprewą, druga na Wisłą, które zadziwiły nie tylko swych rodaków hojnymi obietnicami.

Jak skończą?

pzdr

p.s.
Moje wczorajsze opinie n/t mizernej gry Marcina Gortata niestety się sprawdziły, w 100%!
Jego mniej doświadczeni koledzy tylko czwartą kwartę odpuścili, ale on wszystkie cztery.
Przestał.
Okazuje się, że te odBronkowe komitety leniuchów są zabójczo zarażliwe, wychodzą bokiem.
Gortat leszcz, cienias.
Karolakowi zas sypnął się, Ymknął się (rzekłbym) cash flow w jego POdpieranym hojnie teatrzyku.