Władze francuskie tolerują bandytów w Calais a Polacy giną.
Koleiny Polak zginął za sprawą bandytów , którzy śmią się nazywać emigrantami. Tym razem w Mekce emigrantów Calais , którzy marzą o „ ziemi obiecanej” zwanej Wielką Brytanią.
Władze francuskie nie radzą sobie albo nie chcą sobie radzić z koczowiskiem pod Calais , gdzie muzułmańscy emigranci urządzili sobie bazę , przy całkowitej bierności władz.
Na barykadę zrobioną z bali najechały samochody , w tym polski van, który uderzył w tiry, które zdążyły zahamować. Samochód się zapalił, polski kierowca zginął.
Po Berlinie , Brukseli, Nicei, Calais jest następnym miastem gdzie giną Polacy. Tej muzułmańskiej szarańczy nie ma w Polsce a Polacy już giną. Strach pomyśleć co by było, gdyby Ci nienawidzący europejskiej kultury Hunowie znaleźli się w Polsce.
Ale posłowie PO i .N tego nie rozumieją, w myśl zasady moja chata z kraja, wolą, żeby to państwo polskie w imię poprawności politycznej i przypodobaniu się Makreli, która ściągnęła na Europę nieszczęście, zajęli się emigrantami. Jak ich tak kochają i się o nich martwią, niech wezmą ich do swoich domów i ich utrzymują.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1205 odsłon
Komentarze
Dobrzy wujkowie
20 Czerwca, 2017 - 12:24
W niedzielnym probramie publicystycznym w TVPInfo Grabiec z PO zachęcał rząd do przyjmowania imigrantów. Brudziński zapytał go ilu imigrantów przyjmie do swego domu sam Grabiec. A tamten brzczelnie zaczął bredzić, że parafie mogą przyjąć, że biskupi zachęcają (to niestety prawda), ale na pytanie Brudzińskiego nie odpowiedział. Tak właśnie myślą "dobrzy wujkowie". Przyjmować, przyjmować - mówią, ale mają przyjmować inni, a oni są tylko od mówienia. To wyjątkowa hipokryzja i wręcz chamstwo.
A swoją drogą należy zadawać "pytania Brudzińskiego" wszystkim, którzy opowiadają się za przyjmowaniem imigrantów. Pytania te należy również zadawać biskupom (Nycz).
Traczew
Tarczew
20 Czerwca, 2017 - 13:00
Takie same pytanie zadaje zadaje poseł Tarczyński, odpowiedzią jest bełkot. Swoją drogą PO i .N nie powołują się na purpuratów, gdy ci mówią o pederastach albo o aborcji. Moim zdaniem biskupi poszli za daleko z tym przyjmowaniem uchodźców, nie pamiętając np. o poderżnięciu gardła księdzu w kościele we Francji przez muzułmanina.