Upadek III RP Niesiołowskim Stefanem ukazany...
Witam
Postaram się bardzo krótko i mam nadzieję... po raz ostatni z Panem Stefanem Myszkiewiczem Niesiołowskim w tle...
Przeczytałem trafnie podsumowujący Stefana Myszkiewicza Niesiołowskiego post budynia78 pt. Mądrość etapu Stefana N. i kilka komentarzy do niego... Napisałem też swój, którego rozszerzenie przedstawiam jako odrębne moje i chyba (oby!) ostatnie wzmiankowanie o tej personie...
Zdaje się najważniejsza przyczyna napisania tekstu przez budynia78 jawi się po lekturze tego oto fragmentu jego postu: ""Dotychczasowy przeciwnik aborcji, były polityk ZChN Stefan Niesiołowski, członek Klubu Inteligencji Katolickiej i Stowarzyszenia Dziennikarzy Katolickich (w co akurat trudno uwierzyć, jednak i taką informację znalazłem w Wikipedii), mówi oto z oburzeniem: "PiS chce kazać kobietom rodzić dzieci, o których wiadomo, że są kalekie? To coś nieprawdopodobnego! Miałem wujka inwalidę, wiem, jak wyglądają takie sytuacje w życiu"".
Doprawdy! Słowa Pana S.M.N. i ich wymowa są zatrważająco bulwersujące. Nawet przerażające. Toż to Eugenika w czystej postaci a nawet pokusiłbym się o stwierdzenie bardziej dosadne i raczej karnie karalne: niemal podżeganie do morderstwa. Nie wiem na ile to zdanie zostało przez tego Pana świadomie powiedziane ze zrozumieniem jego sensu a na ile raczej wynikało z braku owej jakiejkolwiek już świadomości i zrozumienia przez tego Pana własnych słów tu i ówdzie wypowiadanych. Nie mnie to oceniać...
Chciałbym natomiast podzielić się z Wami smutną raczej konstatacją...
Niestety, nie oburzają mnie już słowa z jego ust płynące. Żadne! Powyższe również.
Patrzę jeno na tego człowieka jako na kwintesencję upadku, którego fundamentem jest kłamstwo... Jedno niemalże kłamstwo, które z tego człowieka zrobiło moralne, etyczne, ludzkie DNO.
I patrzę ze smutkiem na ten upadek... Na dosłowne nurzanie się w coraz większych odmętach zatrutej i chorej z nienawiści oraz złej duszy ludzkiej... i mam pytania do wszystkich tych, którzy tak przeciwni byli i są dalej lustracji...
Przez jej brak, przez to kłamstwo założycielskie III RP ileż takich Niesiołowskich przestaje być dosłownie już godnych nazywania człowiekiem?
Ileż takich Niesiołowskich ze strachu przed odkryciem tego kłamstwa, które zrodziło później gąszcz innych kłamstw jest gotowych nawet zabijać lub odmawiać godności życia innym... byleby taka postawa była akceptowana przez tych, którzy znają o nich prawdę, mają kopie ich teczek, wiedzą, że skłamali, itd...?
Czyż taki właśnie był cel nadrzędny przeciwników lustracji: posiadać "haki" i wiedzę na temat nieujawnionego kłamstwa innych... do końca ich dni... aż do ich upodlenia?
Czyż dlatego namówiono Wałęsę, aby wycofał po 5 minutach swoje oświadczenie z PAP-u w 1992 roku, w którym stwierdzał, że faktycznie podpisywał pewne dokumenty i rozmawiał często z UB. I Wałęsa wcale dziś mową nienawiści nie odbiega od Pana S.M.N.
Czy dlatego też taka władzę ma przez 20 lat Agora, GW i jej szef, który jako jedyny z tzw. "opozycji" miał wzgląd jako jeden z pierwszych do całości archiwum MSW w okresie zmiany rządów i transformacji ustrojowej?
Ludzie, którzy skłamali, których de facto nie zmuszono do ujawnienia prawdy a tym samym perfidnie upodlono... bywają gorsi niż kiedyś ich a dzisiaj nasi wrogowie posiadający wiedzę o ich kłamstwie... To taki syndrom np. kapo w obozie koncentracyjnym: z reguły bywał bardziej nikczemny niż jego Pan – niemiecki Hitlerowiec, bowiem musiał udowodnić swoje przywiązanie i przydatność oraz zasłużyć na jego łaskę.... a coraz większe okrucieństwo często też miało na celu wyzbywanie się własnego głosu sumienia.
Nie będę poszukiwał więcej porównań...
Dla mnie historia upadku i degrengolady Pana Stefana Myszkiewicz Niesiołowskiego jest historią upadku III Rzeczpospolitej... powstałej na fundamencie kłamstwa...
Pozdrawiam
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2881 odsłon
Komentarze
panie Krzysztofie, myślę, że pan to źle odbiera
20 Lipca, 2011 - 09:26
to nie jest kwestia upadku. To jest raczej sprawa odsłaniania PRAWDY. Rzeczony "muchopluj" zawsze był taki - począwszy od zdrady narzeczonej - od niedawna dopiero pokazał prawdziwe oblicze. Więc nie miał z czego spadać, on zawsze był na dnie, w tym bagnie i błocie, o którym tak często wspomina...
"Jedynie prawda jest ciekawa"
@Wędrowny Gajek
20 Lipca, 2011 - 09:40
Witam
Może ma Pan rację... tak jeszcze chce naiwnie zachować resztki wiary w ludzi i tez w tych, w których wierzyłem w 1989 roku będąc na pierwszym/drugim roku studiów. Wiem, że ten, kto zdradził nawet narzeczoną u progu dorosłego swojego życia, chyba był "padalcem" genetycznym, źródłowym. Ktoś, kto jest na dnie, nie spada na to dno... on się w nim nurza coraz bardziej... "robi pod siebie" na tym dnie, powstaje błoto, bagno śmierdzące fekaliami, w którym taki osobnik jeszcze z większą lubością się nurza, zanurza, apla i daje "śmierdzący moralnie" od czasu do czasu głos, który brzmi niczym rechot "szatana"...
Może ma Pan rację, ale może też miał nieraz ochotę na zmianę, może żałował i nie potrafił z tego wyjść i to kłmastwo nie pozwoliło mu na własną "naprawę"... każdy człowiek nieraz chce zawrócić z drogi zła, kazdy ma na to szansę, nie zabierajmy jej nawe najgorszym kanaliom... Może gdyby nie skłamał to oczysciłby sie, przeprosił narzeczoną... może... ale juz kłamstwo zrodziło wile kłamstw i stał się on podlejszy od padalca... choć zawsze jest nadzieja na nawrócenie...
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
Wybrakowany genetycznie
20 Lipca, 2011 - 15:08
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Ten cham bo nie powiem o nim że pan, Myszkiewicz,jest stworem człekopodobnym,Mówi jak nasz ,oddycha jak nasz ,ale nie jest nasz(to z kawału o Rosjanach i murzynie).Ten cham ma pewne podobne cechy jak my ,lecz wykorzystuje je w zupełnie inny chamski i podły sposób i takie jest moje zdanie o tym narcyzie do potęgi entej.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Pierworodny
20 Lipca, 2011 - 10:09
Wybrał się świeży tata Myszkiewicz do szpitala by zobaczyć pierworodnego.Pielęgniarka skierowała go do ciągnącego się hen korytarza z mnóstwem drzwi po obu stronach.Onieśmielony tato zajrzał do pierwszej sali z napisem geniusze. Niestety tu jego pociechy nie było. Niezrażony otworzył nastepne drzwi : dzieci zdolne ale i tu potomka nie znalazł.To samo powtórzyło się w kolejnych salach odpowiednio opatrzonych tabliczkami: dzieci normalne, dzieci chorowite , dzieci lekko upośledzone fizycznie nigdzie nie znajdując niemowlęcia. Trochę speszony zwiedził bez efektu sale :dzieci debile, matoły, idioci. wszystko na nic. Załamany Myszkiewicz już chciał odejść gdy za załomem muru dostrzegł ostatnie drzwi z napisem :Stefan Niesiołowski.
jak....
20 Lipca, 2011 - 11:41
Jak Państwu podobałby się taki oto świat; wszyscy ludzie mądrzy, piękni , zdrowi , bogaci reszta do eugeniki , wszystkie drzewa zdrowe wysokie smukłe a i zarazem grube, zielone , reszta do wyrębu, wszystkie motyle barwne, kolorowe dorodne, szare ćmy zniszczyć, wszystkie ptaki muszą śpiewać pięknie , szare wróble won z tego świata.To pan Niesiołowski tak chce poprawić świat?To dopiero DEMIURG !
kitciwucho