W co grają marionetki zdemontowanej III RP ?

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Zakończyło się poniedziałkowe wieczorne spotkanie polityków koalicji, z udziałem premiera Donalda Tuska i wicepremiera, szefa PSL Janusza Piechocińskiego. Formalną przyczyną spotkania było głosowanie trzech posłów PSL za odwołaniem ministra transportu Sławomira Nowaka, co tak zaniepokoiło Tuska, że zmuszony został wezwać władze marionetkowego państwa na dywanik.

Na spotkaniu w kancelarii premiera obecni byli marszałkowie sejmu i senatu co wskazuje, że Tusk ocenił sytuację, jako poważną – grożącą mu marginalizacją i utratą kontroli nad teatrem marionetek. Problem jednak w tym, że Tusk teatrem pt. Polska wcale już nie zarządza i nad niczym już nie panuje. Panuje jedynie nad maszynką sejmową, do przepychania ustaw i obrony skompromitowanych ministrów, co oczywiście było przedmiotem ożywionej dyskusji, w celu dalszego usprawnienia „maszynki”. Jednak afera z podpisaniem memorandum z Gazpromem przez EuRoPol Gazu ujawniła, że strategiczne decyzje w państwie Tuska podejmuje nie kto inny, jak Władimir Putin, na którego wezwanie szef spółki III RP jedzie do Sankt Petersburga, by podpisać memorandum – nie informując nawet o tym wicepremiera a zarazem ministra gospodarki Piechocińskiego. Piechociński żalił się bowiem,że w środę 3 kwietnia, spotkał się z prezesem EuRoPol Gazu Mirosławem Dobrutem, który - według Piechocińskiego - powiedział mu, że jest upoważniony przez radę nadzorczą do podpisania dokumentu, ale nie użył słowa memorandum….

Skoro o strategicznych dla państwa decyzjach, czym jest m.in. przesył paliwa rurą, przechodzącą przez polskie terytorium decyduje Putin - przy całkowitej niewiedzy premiera i wicepremiera III RP - potwierdza to, że rząd Tuska jest zaledwie teatrem marionetek, dostosowującym swoje zachowania do aktualnego scenariusza, który napisany zastał jak nie w Moskwie to w Berlinie.

Nie ulega bowiem wątpliwości, że ten marionetkowy rząd nie podskoczy nawet prezesowi EuRoPol Gazu i polskiej części rady nadzorczej spółki , żeby nie narazić się na gniew Putina, a może nawet wojnę z Rosją. Klęcząc przed Putinem od czasu zamachu pod Smoleńskiem, Tusk na użytek wewnętrzny: marszczy brew w sytuacji, gdy nieliczni członkowie marionetkowej koalicji wykazują objawy samodzielnego myślenia przy głosowaniach w sejmie III RP. Tusk nie ma bowiem czasu na nic, poza pijarem – koniecznym dla utrzymania stanowiska marionetki w rządzie, który o niczym poważnym już nie decyduje. Ot, najwyżej o ustawie in vitro, związkach partnerskich, czy o równouprawniu kobiet. To, że Polska zbliża się do katastrofy finansowej po kompletnym zrujnowaniu gospodarki  - z perspektywą utraty niepodległości – nie jest ważne dla rządu Tuska. Tu liczy się tylko „zwarcie szeregów” dla utrzymania władzy. Nic więc dziwnego, że po zakończonym spotkaniu w kancelarii marionetkowego premiera, szef klubu PSL Jan Bury stwierdził: „Koalicja trwa i ma przed sobą jeszcze sporo zadań. Wniosek z tego, że możemy spodziewać się trzeciej kadencji”.

Po podpisaniu memorandum w sprawie rosyjskiej rury, przechodzącej przez terytorium Polski, bez wątpienia przyjdą kroki następne – mimo buńczucznych zapewnień marionetkowego premiera i jego ministrów, że się z nami liczą. Polska, podobnie jak w przypadku rury na dnie Bałtyku, gdzie nie zaprotestowała przeciwko zablokowaniu dostępu do portu Świnoujście dla statków o zanurzeniu ponad 13 metrów, tak i nie zaprotestuje przeciwko kolonizacji dawnej strefy wpływów Związku Sowieckiego, w oparciu o politykę energetyczną Kremla. Ja już słyszałem w telewizji posła PO Mężydło, który piał z zachwytu nad tanią energią z nowej elektrowni jądrowej w Kaliningradzie. Budowa własnych elektrowni dla uniezależnienia się od Rosji ? Przecież to idiotyzm ekonomiczny, skoro znacznie tańszą energię będzie można kupić od Putina !

Ta neo-liberalna polityka, prowadzona od czasów Bieleckiego do dnia dzisiejszego ( z bardzo krótkim przerwami na rządy Olszewskiego i Kaczyńskiego) już doprowadziła do tego, że zaledwie 22 procent polskiego PKB wytwarza przemysł, podczas gdy w 1990 roku było to prawie 45 procent ! Po co budować statki w III RP, skoro tańsze są w Chinach ? Po co w ogóle cokolwiek w tym kraju produkować, włącznie z energią elektryczną, skoro tańszą energię już dzisiaj proponuje nam Rosja, a wszystko taniej w Chinach kupimy?  Tak więc w przeciwieństwie do Chin - Tusk wraz ze swoją partią i pro-rosyjskim koalicjantem, przypieczętuje status Polski, jako kolonii, eksploatowanej z jednej strony przez Niemcy – z drugiej zaś Rosję.

Zgodnie z polityką Rosji – Polska po wejściu do UE - nadal powinna pozostać państwem buforowym, czym już w zasadzie jest, zważywszy na największą w świecie skalę emigracji po wstąpieniu Polski do Unii. Nikt przecież rozsądny nie wierzy w te wszystkie kłamstwa i zapewnienia marionetkowego premiera, jego marionetkowych ministrów i posłów robiących za zdalnie sterowaną „maszynkę” do przegłosowania największej nawet bzdury. Nikt rozsądny, nie będzie przecież wystawiać się na działania organów represji, którymi stały się już urzędy skarbowe, polujące nawet na emerytów – przy całkowitej bierności panstwa wobec mafii , która np. oficjalnie importuje 50% paliwa dieslowskiego ! Bowiem ani premier, ani koalicja nie są w stanie naruszyć interesów, za którymi stoją ci, co faktycznie rządzą tym marionetkowym państwem. To mafia i służby specjalne.

Członkowie marionetkowego rządu odgrywają tylko swoje śmieszne role, domagając się jeszcze szacunku za to, że „państwo kolejny raz zdało egzamin”. Najnowsza historia wskazuje, że tylko grzebanie zmarłych jest domeną marionetkowych rządów III RP. Z braku innych sukcesów – już tylko z „modelowego” grzebania powinniśmy czerpać dumę i uzasadnioną satysfakcję, idąc do codziennej, niewolniczej pracy. Pracy, z której nawet emerytury nie będzie….

Brak głosów

Komentarze

Fakt, że ...Członkowie marionetkowego rządu odgrywają tylko swoje śmieszne role...nie byłby jeszcze najgorszy. Zawsze można ich przegonić. Gorzej, że ciągle dość pokaźna grupa obywateli naszego narodu albo im wierzy, albo ma to wszystko głęboko w dupie.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#349721

Tylko wespół w zespół można tego dokonać.

Piszesz o 2-3 zbuntowanych psl-juch.
Dodam jeszcze 40 od Gowina.
Znajdzie się ktoś w LSD.

No ale - tu trzeba zgody Patriotów.

"każdy ch... na swój strój" = marionetki rządzą.

Próby budowania "koalicji polskiej" powinny iść w różne strony.

To już pożar- nie czas na drobne wypominki i szczanie po nogawce tuska.

Określić kluczowe kierunki - odsunąć od rządu marionetki.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349797