– Premier będzie pokazywany, jako mąż stanu w towarzystwie
polityków najważniejszych krajów: np. Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozy'ego. A za krajowe problemy odpowiedzialność poniosą ministrowie – mówi "Rzeczpospolitej" jeden z parlamentarzystów PO. – Słyszałem o tym planie już kilka miesięcy temu – dopowiada inny poseł Platformy. Plan ucieczki Donalda „do przodu”, czyli do Europy, a...