Ważniejszy 4 czerwca, czyli o prawicowych mięczakach
Jeden czynnik miał decydujący wpływ na absolutną ideologiczną dominację w III RP tzw. Salonu. Lewicowo-liberalna myśl (za której symbol uznano z czasem „Gazetę Wyborczą”) mogła zatriumfować dzięki wyjątkowej słabości ludzi, którzy powinni stanąć jej naprzeciw.
Symbolem politycznego infantylizmu środowisk uznających się za prawicowe jest oczywiście dzień 4 czerwca 1992 roku. To wówczas Polska straciła ostatnią szansę na szybkie rozprawienie się z dziedzictwem komunizmu.
Jak wszyscy wiemy, do upadku rządu Jana Olszewskiego doszło na skutek rozpoczęcia wykonywania ustawy o ujawnieniu byłych tajnych współpracowników SB piastujących stanowiska państwowe. Należy w tym miejscu podkreślić, iż już sposób zabrania się do sprawy lustracji przez rząd Olszewskiego dowodzi całkowitego braku jakiekolwiek zmysłu taktycznego. To jednak temat na oddzielny wpis. Nie będę teraz przedstawiał wariantów alternatywnych, skupiając się na tym, co było.
A było kiepsko. Prawicowi politycy, jak to się jeszcze często miało zdarzać, okazali się mocni w gębie, ale słabi w czynach. Trafnie wskazywali, iż liczni TW mogą być zagrożeniem dla odbudowywanego polskiego państwa. Cóż jednak z tego, skoro w krytycznym momencie nie potrafili stanąć w jego obronie? Macierewicz i Olszewski powinni nie przejmować się niczym, tylko natychmiast opublikować listę agentów i zawartość ich teczek. Należało tych ludzi napiętnować i rzucić na żer opinii publicznej.
Warto przypomnieć, że w roku 1992 znacznie żywsze było wspomnienie komunizmu oraz jego zbrodni. Przede wszystkim zaś antylustracyjna propaganda Salonu dopiero się kształtowała. Przecież to właśnie wydarzenia 4 czerwca tak naprawdę stworzyły jednolitość czegoś, co możemy nazwać Frontem Obrony Agentów. Oni popatrzyli zagrożeniu w oczu i uznali, iż żadna lista Macierewicza już się nie może powtórzyć.
Tak naprawdę to, co znamy jako System III RP jest właśnie dziełem fali strachu wywołanej działaniami rządu Olszewskiego. Polska, w której żyliśmy przez ostatnie kilkanaście lat nie powstała 4 czerwca 1989 roku, lecz trzy lata później.
A wcale nie musiało tak być. Mogliśmy żyć w kraju, gdzie nikt nie mówiłby o „ludziach honoru”, lecz o prawdziwych bohaterach. Mogliśmy nagrodzić dobre uczynki i ukarać złe. Niestety, w decydującym momencie politykom aspirującym do wielkości zabrakło sprytu, konsekwencji, a przede wszystkim odwagi.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2648 odsłon
Komentarze
Rybitzky, pierwej był Jaruzel na prezydenta, a potem juz z górki
27 Maja, 2009 - 19:57
pzdr
antysalon
Rybitzky
27 Maja, 2009 - 22:30
Żeby coś przypominać, to trzeba to pamiętać.Totalnie Ci nie wyszło.Sorry, jedno prawda:Polska, w której żyliśmy przez ostatnie kilkanaście lat nie powstała 4 czerwca 1989 roku, lecz trzy lata później.
@Rybitzky
27 Maja, 2009 - 23:09
Niestety nie wyszło ci. Albo mało pamiętasz albo nie było jeszcze Ciebie.
Po pierwsze: lista została ogłoszona w "Nowym Świecie" (za co gazeta została w krótkim czasie zniszczona).
Po drugie tylko dzięki temu co stało się 4 czerwca 1992r. strona "salonu" uchyliła po raz pierwszy swoją przyłbicę.
Po trzecie nie było wtedy szans na przetrwanie rządu Olszewskiego. Zbyt duży strach był wśród agentów (patrz film "Nocna zmiana").
Po czwarte tak naprawdę prawica nie zdała egzaminu dopiero później dzieląc się na kilkanaście partii np. PC, RTR, RDR, zamiast stworzyć jedną silną partię, która biorąc pod uwagę nastroje społeczne mogła zwyciężyć w kolejnych wyborach. To tutaj należałoby poprosić historyków o głębszą analizę przyczyn takiego rozdrobnienia (agenci, agenci wpływów, małostkowość niektórych przywódców prawicowych).
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
jacyl
28 Maja, 2009 - 01:08
To nie był Nowy Świat, tylko jeden z pierwszych numerów, wtedy bardzo siermiężnie wydawanej przez Wierzbickiego Gazety Polskiej (Wierzbicki wyleciał z NŚ jakiś miesiąc wcześniej i może stąd pomyłka). Po tygodniu listę opublikował Najwyższy Czas.
@Bajbars
28 Maja, 2009 - 01:31
Fakt, sprawdziłem swoje archiwum gazet. To była GP, w nowym świecie jest tylko duży artykuł o prawdziwych przyczynach obalenia rządu J. Olszewskiego. Może i była wydawana siermiężnie, ala jak się przychodziło do redakcji to tylu ciekawych ludzi można było spotkać wymienić się poglądami. Dobrym pomysłem wtedy były Kluby GP (nie wiem czy jeszcze istnieją). NC nie mam, więc się nie wypowiadam.
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
re:Jacyl
28 Maja, 2009 - 01:52
Bardzo zazdroszczę.archiwum. Miałem prawie wszystko od 87 (dzienniki) i wystarczyła jedna przeprowadzka - diabli wzieli. Kluby GP ciągle działają i to prężnie niż kiedykolwiek, choć znów coś złego się z samą Gazetą dzieje. Chyba jesteś na emigracji, że o tej chryji nie słyszałeś.
@Bajbras
28 Maja, 2009 - 16:30
Nie nie jestem na emigracji tylko prowadzę trzy firmy, zatrudniam ponad 40 osób, rodzina dwójka dzieci więc praktycznie aktualnie nie mam czasu czytac gazet. Z tygodników aktualnie czytuję tylko "Naszą Polskę" i "Najwyższy Czas!". Jeżeli chodzi o chryję - to o zmianę Rady Nadzorczej? O tym słyszałem i czytałem bloga Sakiewicza.
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Re: Ważniejszy 4 czerwca, czyli o prawicowych mięczakach
28 Maja, 2009 - 00:23
Najłatwiej zwalić na rzekomą nieudolność Olszewskiego.
Układ tworzył się od połowy lat 80'. Nie stworzył się sam w ramach obrony przed lustracją Macierewicza.
Pierwszym jego sukcesem był Okrągły Stół, następnym wybory kontraktowe. Nie wiem po co uciekasz się do patetycznych środków i używania półprawd. Mogę tylko gdybać.
Po raz kolejny szkodzisz naszemu środowisku.
Re: Ważniejszy 4 czerwca, czyli o prawicowych mięczakach
28 Maja, 2009 - 01:22
gdyby Olszewski z Macierewiczem wynajęli Drużynę A w IV RP żylibyśmy od 1992 roku
Re: Re: Ważniejszy 4 czerwca, czyli o prawicowych mięczakach
28 Maja, 2009 - 09:27
Hehe a gdyby babcia miała wąsy to byłaby dziadkiem;D
twardziele
28 Maja, 2009 - 06:47
prawicowi twardziele opublikowaliby listę w GW
Re: Ważniejszy 4 czerwca, czyli o prawicowych mięczakach
28 Maja, 2009 - 10:35
Obawiam sie ze "salonowa zuleria" nie dopusci do tego, aby choc na chwile zastanowic sie nad drugim i "wazniejszym" 4. czerwca... No bo po co?
Przeciez wtedy, trzeba by bylo przypomniec, kto kazal liczyc glosy... No i ludze mogli by sobie przypomniec...
Jedyna mozliwa opcja na wspomnienie, to sukces postepowych sil politycznych w walce z konserwowymi zadymiarzami, typu Macierewicz.. niestety. I jak tu swietowac?
Nie minely 3. lata, i komuna znow swoja morde podniosla...
4 czerwca 1992
29 Maja, 2009 - 10:02
Pamiętam nocną zmianę, oglądałem tą farsę, pamietam że leciała włąśnie Panorama na 2TVP i nagle było połaczenie z Sejmiem z wiadomością że na Wiejską przybył Wałęsa. Pamietam dramatyczne wystapienie Niesiołowskiego, cóz jakże jego postawa odbiega od tej prezentowanej obecnie
Wiara katolicka i Duma Narodowa to moja siła
Niesiołowski to mój "ulubieniec" ;)
29 Maja, 2009 - 11:48
Nie cierpię tego gada. Niesiołowski to pierwszorzędny przykład obłudy politycznej. Pamiętacie co mówił o samej PO zanim jeszcze w niej nie był?\
A Nocna Zmiana to bardzo dobrze udokumentowany zamach na niepodległy polski Rząd. Wałęsa powinien stanąć przed TS. Ale jak ma stanąć skoro to martwa instytucja. W Polsce wśród polityków przecież nie ma zdrajców, oszustów, złodziei - wszystko jest cacy. Nawet najbardziej prawicowe siły boją się tworzyć precedensy z TS, bo wiedzą że mogłoby się posypać w sposób niekontrolowany. Nie wiem czy doczekam chwili w której polskie sądy osądzą zdrajców.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.