Wykorzystajmy drugą tutkę

Obrazek użytkownika Janusz 40
Kraj

Kilka dni temu rzuciłem na twitterze pomysł "pożytecznego" wykorzystania drugiej tutki, która jest wyremontowana i "na chodzie", ale do której nie chce wsiąść nawet prezydent Komorowski. Niestety - nie doczekałem się żadnej reakcji. Mianowicie, proponuję wyposażyć ją w system do zdalnego kierowania; po odpowiednim sprawdzeniu jego działania (z pilotami na pokładzie gotowymi do przejęcia sterów w ciagu ułamku sekundy) i w przypadku pozytywnego wyniku tego eksperymentu - wystartować bezzałogowo samolot i "rozbić go" w wybranym, podobnym do smoleńskiego bagnistym terenie. Uzyskany rozrzut części samolotu może dać dużo do myślenia. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że nie ma pod ręką takich systemów do tak dużych samolotów. Uważam jednak, że pomysł wart jest realizacji, nawet gdyby rozwiazanie technicznych problemów w tej mierze miało trwac kilka lat i kosztować... 

          Dużo do myślenia może dać nawet sam pomysł, a raczej spodziewana zdecydowanie negatywna reakcja władz. Oczywiście, warukiem powodzenia (sprawdzenia owej reakcji) - jest odpowiednie nagłośnienie pomysłu.

          Nawet, gdyby praktycznie wykonany eksperyment nie dał przekonujacych argumentów dla śledztwa w sprawie katastrofy, to i tak pozbycie się tak wielkiego i źle się kojarzacego samolotu - można ocenić jako "kłopot z głowy". Mam wrażenie, że żadne muzeum lotnictwa nie jest zainteresowane pozyskaniem takiego eksponatu.

          By całkowicie wypełnić definicję nawiedzonego oszołoma zaryzykuję tezę, że samolot rozbije się nie na setki tysiecy częsci, lecz na kilka członów - może kilkanaście...

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (10 głosów)

Komentarze

Nie ma potrzeby rozbijać samolotu w realu. Przy obecnych możliwościach centrów komputerowych w Polsce można z powodzeniem zasymulować taką katastrofę, nawet w różnych wariantach. To nie magia, takie rzeczy się robi, a my mamy dodatkowy handicap w postaci zapewnionej współpracy profesjonalistów w tej dziedzinie, którzy mają wiedzę jak tego dokonać, ale nie mają dostępu do profesjonalnych centrów obliczeniowych.

 

I z wiadomych powodów rząd nie podejmie się takiego projektu.

 

pozdr...

/benjamin

Vote up!
8
Vote down!
0
#1422706

nie ma chętnych do przejażdżki tym wehikułem, to po co wydawać pieniądze na utrzymanie tej maszyny w gotowości do startu? Byłaby oszczędność. A po drugie, znając niechęć wszelkich rządowych raportowców do dowodów przedstawianych nie przez nich, mieliby  udowodnione to, do czego nie chcą się przekonać. Chyba, że się tego boją.

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

Szpilka

#1422711

do Tutki samolocie,

Jesli by chodzilo o uzycie bliznika i podobnych warunkow zeby swiatu pokazac ze w Smolensku byl zamach to musiala by to zrobic swiatowa organizacj lotnicza zajmujaca sie wypadkami.Ale znajac naszych WSIokow predzej ta pozastala maszyne potna na zlom i przetopa niz dopuszcza do jakis doswiadczen.

Ciekawy jestem czy ten samolot zostal przebadany, bo podejazewam ze tez mogl by byc przygotowywany do takiego samego zamachu.

Vote up!
4
Vote down!
-2
#1422752

....szacunkiem Janusz 40 - wybacz brutalność - ale ja bym jednak wsadził tam sołtysa i ryżego, bo co jak co ale wyniki muszą być jak najbardziej bliskie faktom, poświęcając drogi samolot trzeba wykonać badania jak najbardziej fachowo, jak mniemam zmieściło by się też i całe towarzycho wzajemnego żarcia z koryta....wierz mi poszedł bym na ochotnika - lać beton osz kuźwa - kopać na metr głęboko by pomóc w śledztwie - całkkiem za darmo, łomik bym też wziął tak na wszelki wypadek....

Vote up!
6
Vote down!
0

ardawl

#1422733

... wydaje się logiczny. Ale zważ, że to nie my decydujemy o tym,
czy prawda ma być ujawniona. Rozwiązanie przez Ciebie zaproponowane
wiele by wyjaśniło, a przede wszystkim udowodniło, że zarówno komisja
MAK, jak i komisja Millera... bezczelnie kłamały!!!
A tego nie chcą ci, którzy... są "umoczeni" w tę zbrodnię.

Osobiście wolałbym, aby poddać TU-154M nr 102 takiemu jak wyżej
zdarzeniu i badaniu, wszakże pod warunkiem, że ci, którzy maczali
swe brudne łapy w zamachu... byliby na pokładzie tego samolotu.

 

Pozdrawiam Ciebie Januszu,

     

Vote up!
4
Vote down!
-3

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1422745

że do tej drugiej tutki nikt z wierchuszki nie wsiądzie bo wiedzą ,że jest tak samo przygotowana jak ta z nr 1. Szczególnie teraz gdy tyle dzieje się wokół Ukrainy dzięki miedzy innymi Polakom boją się ,że putin policzyłby się z nimi tak jak z Prezydentem Lechem Kaczyńskim w Smoleńsku. Widać tu rozwagę i strach zarówno Tuska jak i Komorowskiego bo z tutki nr2 nie korzystają. Podejrzewam, że na prześwietlenie samolotu nie pozwalają bi potwierdziłaby  teorię o naszpikowaniu jej odpowiednimi środkami do samounicestwienia.

Vote up!
4
Vote down!
-1

lupo

#1422756