Premier i min. Kopacz idą w zaparte

Obrazek użytkownika Janusz 40
Kraj

Premier Tusk odpowiadając na pytania posłów wyraził swoja dezaprobatę, że pytania przekraczały zakres informacji rządowej wygłoszonej przez min. Gowina i informacji udzielonej przez prokuratora generalnego Seremeta. Tu się premier oczywiście myli, gdyż - szczególnie wystąpienie Seremeta zawierało całokształt prawnych aspektów działania polskich prokuratorów w Rosji.

Po raz pierwszy oficjalnie został podany bezmiar zaniedbań i nieudolności zarówno prokuratorów jak i polskich lekarzy i medycznych techników. Okazało się, że ani prokuratorzy, ani lekarze nie uczestniczyli w sekcji zwłok ofiar katastrofy. Chociaż min. Kopacz twierdziła wówczas inaczej. Wg Seremeta - prokuratorzy "wyjednali" u Rosjan możliwość uczestniczenia w sekcji zwłok, ale nie uczestniczyli w niej. Dlaczego wobec tego nie przeprowadzono owej sekcji po przywiezieniu trumien z ciałami do Polski. Czyżby tylko wiara w dokładność i solidność strony rosyjskiej.

Premier ma oczywiście gotową odpowiedź - dlatego, żeby nie narażać rodzin i bliskich ofiar tragedii na dodatkową traumę. Zresztą, dlatego też oddał od razu śledztwo w ręce rosyjskie, stwierdził jednak od razu, że przecież strona polska prowadzi własne śledztwo. To już kpina z inteligencji Polaków - jakie śledztwo, jeżeli do tej pory strona polska nie dysponuje jeszcze takim podstawowym dowodem rzeczowym -jak wrak samolotu, który nota bene został starannie umyty i zapewne chemicznie oczyszczony z wszelkich śladów, które mogłyby wskazać na inną wersję przyczyn katastrofy. Miarą bezczelności strony rosyjskiej jest stwierdzenie - bodaj Putina, że nikt wraku nie mył - widocznie został umyty przez deszcz... To samo dotyczy tej całej manipulacji z sekcjami, a później z ekshumacją zwłok; premier mówił tylko o tym, by nie narażać rodzin na ponowną gehennę związaną z otwieraniem trumien. Skąd o tym wie? W rzeczywistości, to rodziny ofiar - po pierwsze chcą mieć pewność, czy w grobach leżą ich bliscy, po drugie - większość rodzin była i jest zainteresowana ustaleniem przyczyn katastrofy, a szybkie - niezależne sekcje - mogłyby dostarczyć pewnych dowodów, lub pewne wersje wykluczyć.

To oczywiście premier pominął milczeniem, ale jakoś dziwnie zachowania rządu noszą charakter (może nie zamierzony) celowego gmatwania śledztwa - wszystko układa sie w logiczny ciąg - dlaczego nie dopuszcza sie do powołania międzynarodowej komisji śledczej, dlaczego odrzuca sie oferowaną przez inne państwa i niezależnych ekspertów pomoc przy śledztwie. Przecież wielu polskich specjalistów, którzy wypowiadali się krytycznie na temat prowadzonego rządowego śledztwa zginęło w przypadkowych okolicznościach, "samobójstwo" popełnił gen Petelicki, który wypowiadał się, iż była "urzędowa" wersja przyczyny katastrofy - mianowicie "wina pilotów". Przecież były "niefortunne" wypowiedzi min. Sikorskiego, że wszyscy zginęli (pół godziny od momentu katastrofy).

Biorąc pod uwagę, te fakty, które budzą wątpliwości i podejrzenia, że jest coś do ukrycia, to dlaczego rząd nie gra otwartymi kartami, dlaczego nie umiędzynarodowi śledztwa, dlaczego jest taki pokorny (na kolanach) wobec strony rosyjskiej. Przecież widać jak na dłoni, że nie jest ona obiektywna i nie dopuszcza do przypisania jej jakiejkolwiek winy, dlaczego odmawia sie udziału w ekshumacji i sekcji zwłok międzynarodowych ekspertów.

Ta suma zaniedbań i manipulacji musi budzić podejrzenia i trudno sie dziwić, że rząd z premierem na czele traci zaufanie w kraju i na świecie.

Brak głosów

Komentarze

Athina

czego się spodziewaliście ???? Canossy?

Vote up!
0
Vote down!
0

Athina

#293706

POtakich upokorzeniach, OJ CZY ZNAmiennych …

Obywatele POzasypiani - PO opamiętaniu i otrzeżwieniu (PO oszustwach 6o-letnich zapuszczą korzenie w urodzajniejszych ROLACH rządosprawnych uPraw dyplomatyczno gospodarczych...

Trzymajmy sie pracoWicie życiodajnych naDziei - jak Polski.

Pozdrawiam.
J.K.

Vote up!
0
Vote down!
0
#293758