Chwała Bohaterom!

Obrazek użytkownika matka trzech córek
Idee

 

 Bóg

         Honor

                     Ojczyzna

 

 Co by nie wygadywano, czego nie wypisywano i  choćby nie wiem jak oczerniano, to i tak sława naszych partyzantów bije w niebo niczym zorza.

 

 Pokażcie mi takich drugich, którzy z równą determinacją i oddaniem służyliby ojczyźnie, nie plamiąc przy tym honoru munduru.

 

  Wysiłek włożony w  deformowanie ich wizerunku zawiódł. Prawda niczym sprawiedliwa oliwa wypływa z tajnych archiwów i odnajdywanych dokumentów, by już nigdy, żadne fałszywe świadectwa, nie zakłamywały historii o Żołnierzach Wyklętych.

 

  Nie ma skazy na polskim mundurze. Jeśli nosił go prawdziwy Polak, to żaden haniebny postępek nie miał prawa go zbrukać.

 

 Mówią o Polakach, że z nas niepoprawni idealiści. Twierdzą, że nie tędy droga, bo skuteczność w działaniu gwarantuje jedynie wyrachowanie, dwulicowość i bezwzględność.

 

 Pewnie nawet mają rację, a umiejętność lawirowania pomiędzy dobrem a złem, fałszem a prawdą, to zwykłe działania frontowe mające przynieść zamierzone wyniki.  Cel uświęca środki, mówią, a sumienie to cecha ludzi słabych. Oni są mocni i brutalni w walce.  Zawsze wybierają mniejsze zło. Dla siebie mniejsze, nie dla przeciwnika.

  Wiarołomność, zdrada i podstęp to środki działania o tyle dobre, o ile skuteczne.  

 

  Bywali i tacy gieroje jak sowiecka brać żydowska, co to Koniuchy spacyfikowała, pozostawiając po sobie śmierć i pożogę, a dokonania te opiewa niczym heroiczne czyny.

 

 Albo inni jeszcze, znacznie bardziej potworni - bohaterowie Ukrainy, z tryzubem na czapkach i siekierami w dłoniach.

 

     Ci to dopiero byli partyzanci!

Gdzie tylko się pojawiali, krew tryskała z rozkawałkowanych ciał mężczyzn, kobiet, dzieci i starców.   Zadając niewyobrażalne cierpienia znienawidzonym polskim panom, toporami wyrąbywali sobie drogę do samostijnej Ukrainy.

WYRĄBYWALI SOBIE DROGĘ DO WOLNOŚCI!

 

  Zdarzyło się, że ostatnio, na scenie Majdanu przemawiał Polak, poseł z Europarlamentu – Jacek Saryusz-Wolski. Gratulował Ukraińcom zwycięstwa w starciu z reżimem Janukowycza i nieopatrznie użył słów, których ukraiński tłumacz nie powtórzył!

 Brzmiały: „Sami wyrąbaliście sobie drogę do wolności!”.

Uderz w stół… powiada znane przysłowie… a nożyce się odezwą.

 

 Z tym większą dumą sławić możemy naszych partyzantów, bo ich czynów, my – potomkowie, wstydzić się nie musimy!

 Jestem im za to bardzo wdzięczna.

 

 

 

 Szczególnym uczuciem jednak, darzę Żołnierzy Wyklętych, którzy pozostali na Kresach do końca.

 

Por. Jan Borysewicz "Krysia"

 

 

 

Kości tych partyzantów nie wykopiemy na Łączce, czy na Służewcu. Nie ma ich tu nigdzie.

One pozostały na Wileńszczyźnie, pod Grodnem, na Podolu, Polesiu, Wołyniu i innych zrabowanych naszej ojczyźnie ziemiach, których partyzanci w polskich mundurach bronili do ostatniej kropli krwi. Bronili ziemi, bo domów już nie mieli.

NKWD tropiło ich z wyjątkową zaciekłością, wiedząc dobrze, że dopóki ich nie zniszczy, dopóty Polska tam trwać będzie.

 Ginęli w walce, a ich ciała wdeptywano w leśne dukty i topiono w bagnach.

Pozostają tam nadal, bo nikt nigdy ich nie szukał.

 

 (autor nieznany - Kresowiak)

 

Hen w lesie płonie ognisko
I słychać piosnkę szwadronu.
A echo po lesie wciąż niesie i niesie
Piosenkę nas ludzi bez domu.


Wesoło nam trzaska i błyska
Nam ludziom spalonym bez domu
My zawsze do boju ochoczo staniemy
Do boju nasz szwadron wciąż gotów


Co jutro nas czeka nie wiemy,
Może śmierć zajrzy nam w oczy.
My zawsze z radością do boju staniemy,
Do boju nasz szwadron wciąż kroczy.


A jeśli mnie kula uderzy
I dla mnie już skończy się wojna
To duch mój koledzy za wami pobieży
Tak długo aż Polska będzie wolna

 

                                                                                                 Cześć i chwała Bohaterom!

 

 

Fotografia:ŻOŁNIERZE WYKLĘCI  ZAPOMNIANI BOHATEROWIEWersoka koło Koleśnik, kwiecień 1945. O prawej: Stanisław Krukowski "Młot" i Jan Grzywacz "Komar". Obaj zginęli 7 maja w Wersoce pod Wojdagami w walce stoczonej przez oddział sierż. Janczewskiego "Lalusia" z grupą operacyjną NKWD.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (8 głosów)

Komentarze

polskich mohatreach walczcych do konca z okupantami i zbrodniarzami z band ukrainskich zydowskich ruskichi litewskich.

Jak dlugo musialy te sprawy byc przez zdrajcow rzadzacych Polska ukrywane aby nie wskrzesic ducha buntu.

Dzisiaj choc juz tyle lat kiedy ostatni prawdziwy zolnierz podziemia z lat II wojny padl wciaz sie te scierwa boja mowic prawde

i jak tylko przeszkadzaja w jej gloszeniu.Strach caly czas czuja POkacapskie scierwa ze "OGIEN" moze sie odrodzic i nie bedzie sie zmiluj, cala zjatrzeala

rana zostanie wypalona.

Vote up!
10
Vote down!
-3
#418890

 Dogadano się. Sprzedano nie tylko żywych, ale i umarłych.

Pozdrawiam

Vote up!
7
Vote down!
-3
#418937

A szczególnie dziękuję za drogi memu sercu fragment:

Kości tych partyzantów nie wykopiemy na Łączce, czy na Służewcu. Nie ma ich tu nigdzie. One pozostały na Wileńszczyźnie, pod Grodnem, na Podolu, Polesiu, Wołyniu i innych zrabowanych naszej ojczyźnie ziemiach, których partyzanci w polskich mundurach bronili do ostatniej kropli krwi. Bronili ziemi, bo domów już nie mieli. NKWD tropiło ich z wyjątkową zaciekłością, wiedząc dobrze, że dopóki ich nie zniszczy, dopóty Polska tam trwać będzie. Ginęli w walce, a ich ciała wdeptywano w leśne dukty i topiono w bagnach. Pozostają tam nadal, bo nikt nigdy ich nie szukał.

Na fotografii grupa polskich Niezłomnych z kresów północno-wschodnich.
Więcej o kresowych Niezłomnych jutro.

Pozdrawiam

 

Vote up!
9
Vote down!
-2
#418920

To Straceńcy, działający w pelnej świadomości nieuchronnej zagłady. Ich poświęcenie scementowało fundamenty polskości, które choć mało widoczne i  omszałe, trwają wrośniete w ziemię, w oczekiwaniu...

Pozdrawiam serdecznie

I moja ulubiona pieśń:

 

Vote up!
8
Vote down!
-2
#418940

Nu ta cuś wrocławskiego dla Matki 3C :)

Vote up!
6
Vote down!
-1
#418949

Słowo wstępne przybliża historię powstania tego Hymnu.

Wzruszenie budzi postawa zebranych na sali ludzi. Nie dziwi ten szacunek.

Piękny tekst. 

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
-2
#418951

Każdy bohater z Bogiem w duszy stał

Szedł na przeciw  zdradzieckim paszkwilom

Którzy się na inwektywy silą

Lecz Prawda wypływa spod kłamstw góry

Odkryć schowane po kulach dziury

Świadomość nieść wśród niewiedzy ludu

Zasypać oprawców  złem ich trudu

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
-2

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#418955

Odkopać kości przyoblekłe w  zbutwiałe mundury...

 

              Tak bardzo się cieszę, że jutro 1 marca. To, co dzieje się wieczorem na Placu Piłsudskiego, przyprawia o dreszcze. Zachęcam każdego, kto nie był  dotąd na Apelu Poległych.

 Niesamowity jest również przemarsz do Katedry. Jakże odmienny od Smoleńskich Marszów Pamięci, chociaż trasa, niemal, ta sama.

 

I pieśń dla Ciebie, Jacku, o Wyklętych:

 

Pozdrawiam 

  

Vote up!
4
Vote down!
-3
#418967

Dziękuję za balladę !:)

Vote up!
4
Vote down!
-1

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#419044

"Cziort w oczkach" - postrach niemckich okupantów i sowieckich najeźdźców, przebranych za wyzwolicieli

ppor " Ragner" Czesław Zajączkowski

 

 

http://www.kresy.pl/wydarzenia,bialorus?zobacz%2Fkrzyz-gloria-victis-dla-ragnera

Vote up!
1
Vote down!
0
#1424068