Rozbiór Ukrainy?
Bardzo ciekawy artykuł w "Rzepie" wypatrzył Marek Mojsiewicz, umieszczając link do niego (http://www.rp.pl/artykul/1093538.html ) w swoim dzisiejszym wpisie http://niepoprawni.pl/blog/7352/rosja-proponuje-ukraine-jako-polsko-rosyjskie-kondominium.
Pięknie się to wpisuje w ciąg wydarzeń, więc można znowu pokusić się o prognozy:
Otóż tak jak nic nie ożywia sztuki teatralnej jak trup, tak samo w polityce nic nie daje takiego "powera" jak trup (a najlepiej kilka, vide Hiszpania przed wyborami). Widać już, że staczający się po równi pochyłej Donek został wrobiony w antyputinowską retorykę wraz ze Zdradkiem, w dodatku tak się zapędził, że zmiana tej retoryki jest już praktycznie niemożliwa.
Czegóż więc potrzeba Bronisławowi Bez Wąsów, aby pod swym Żyrandolem skupić najbardziej patriotyczne serca (etc. etc.)? Ano, przydałyby się jakieś trupy, w dodatku w wykonaniu banderowców, najlepiej na Polakach, a jeszcze lepiej na polskiej ziemi. Na przykład bomba w rejsowym autobusie gdzieś między Lwowem a Przemyślem, albo jakoś tak. Oczywiście u nas nic nie może być serio, więc niewykluczone że nasze wybitne specsłużby (te od współpracy z FSB) dostaną "cynk" o takiej bombie, no i ją wykryją i unieszkodliwią i danaż moja dana. To, że efekt będzie jak z Brunonem K ma tu akurat najmniejsze znaczenie, chodzi o fakt, że dzięki współpracy z dzielną radziec..., przepraszam, rosyjską bezpieką, unieszkodliwiono podły atak wrażych faszystów spod znaku Bandery i Majdanu.
Znaczy się, Putin cacy, Majdan bee... - cały zoolog merdialny będzie miał o czym gadać, no bo antyputinowska retoryka Donaldina w takiej sytuacji tylko zagraża Ojczyźnie, a skoro służby radziec..., przepraszam, rosyjskie (czyli Putin), pomimo takiej obrazy rozumu jakiej dopuścił się rząd Donaldina, wyciągnął bratnią dłoń by uratować życie niewinnym pasażerom (już widzę w TVN24 młodą, zapłakaną matkę z niemowlęciem, siwowłosego weterana, któemu łza radości rosi sumiasty wąs sarmacki itd.), to znaczy że rację miał Bronisław Wspaniały i trzeba teraz wespół-wzespół, ramię w ramię, SKW z FSB, wszystkie prącie w jednym froncie, trzeba wziąć odpowiedzialność za Europę i chronić Unię Europejską od niej samej - czyli wziąć udział w proponowanym rozbiorze Ukrainy.
Akurat Ukraińcom to rybka, że ten rząd Schetyny i Bronek Wielki, to taka Polska jak za PRL-u a obywatele mają tyle do gadania, na ile im ruskie serwery pozwolą. Będzie, że to Polska najechała Ukrainę wraz z Ruskimi. I tyle. Tak jak to podobno Polska wyganiała Żydów do Izraela w 1968, a nie bijące serce Partii komuszej. I tłumacz. żeś nie wielbłąd, jeszcze usłyszysz "To trzeba było wybrać inny rząd".
Co prawda to otwiera drogę do wzięcia przez Niemców odpowiedzialności za spokój na Ziemach (niesłusznie, jak się okazuje) Odzyskanych. Dzięki temu współpraca Niemiec z Obwodem Kaliningradzkim będzie odbywać się bez kłopotliwych pośredników i rozkwitnie nam Hong-Kong północy.
Niezłym terminem na taką akcję (np. z bombą w autobusie) będzie ten weekend - przy okazji złagodzi sprawę referendum na Krymie.
Czy kogokolwiek zdziwi, jeżeli okaże się, że sprawcy zamachu (lub usiłowacze) w rzeczywistości przyjechali korzystając z małego ruchu granicznego ale nie z Ukrainą tylko z Obwodem?
No, ciekaw jestem jak będzie. Bo jakoś być musi, nie ma przebacz...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1088 odsłon
Komentarze
Bijącym sercem partii komuszej
15 Marca, 2014 - 09:09
od zawsze byli ci sami. Nikt ich nie wyganial, ani w 1968, ani w innych latach, sami eksportowali komunizm na zachod.
Teraz eksportują postęp na wschód.
cui bono