Odzieranie z Niepodległości
Nic nie dzieje się bez przyczyny.Resekcja Godła Polskiego z piersi naszych reprezentantów tuż przed Świętem Niepodległości nie może być i nie jest przypadkowa. Moment poniżenia wybrano precyzyjnie. I nie "judaszowoe srebrniki" są tu najważniejsze.
Przy dążeniu do osiagania globalistycznych celów pośpiech nie jest atrybutem pierwszoplanowym . Najważniejsze jest przygotowanie logistyczne.
Dlatego najpierw zastosowano zabieg znieczulający- wstąpienie do NATO a dopiero poźniej sprzedano suwerenność. Teraz przychodzi okres wynarodowiania.
Imprezy masowe od zawsze najbardziej nadawały się do mnipulowania nastrojami społecznymi.Wiedzieli już o tym Rzymianie. Szybko sprowadzono potrzeby ludzkie do " Chleba i Igrzysk".
Chleba,póki co, Polakom nie brakuje.Czas Igrzysk właśnie nadchodzi -EURO '12.
Już w PRL-u wpojono nam,że piłka nożna to sport NARODOWY.Wówczas jeszcze przymiotnik "narodowy" nikomu nie przeszkadzał, ale gdy czerwoną gwiazdę zastapiło dwanaście słowo to trafiło na cenzurowane.
Ale piłką nożną ,zwykło się uważać,pasjonują się wszyscy. Obdarzono nas nawet Premierem który rządzić nie potrafi ale kopać piłkę i opozcję po kostkach uwielbia.Przeprowadzono również,pożyteczną skądinąd,akcję budowy "Orlików". I teraz gdy ta akcje się kończy, zdecydowano z piłki nożnej usunąć ORŁA.
Zastanawia mnie dlaczego ogłoszenie doniosłego aktu rugowania symbolu Narodowego ogłoszono właśnie w przededniu Świeta Niepodległości ,tak jakby nie można było z tym tydzień poczekać. Może wyglądać na naciągana argumentację przypomnienie zmasowanej akcji pacyfikacji "kiboli" która jakby miała zniechęcić ich do oprotestowania dzisiaj- amputacji Orła. Podobnie może ktoś ocenić sugestię że dlatego teraz zakneblowano głownego opozycjonistę PZPN oskarżając go o agenturę.
Jednak jeśli coś :"wygląda jak kaczka,chodzi jak kaczka i kwacze jak kaczka to z pewnością -kaczka"
Tak więc skoro piłka nożna najbardziej nadawała się do tego aby unacznić Polakom że mogą obejść się bez Godła Narodowego,że może je zastąpić jak w PRL-u etykieta zastępcza - symbol-logo,skorzystano.
Numer z koszulką to tylko przygrwka. Kolejne znieczulenie.
"Masz wyobraźnię, jesteś zdolnym plastykiem, projektantem - studentem lub absolwentem Akademii Sztuk Pięknych? Zaprojektuj logo Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej"
A to to co jest? Reszte pytań pomijam by uniknąć używania niecenzuralnego języka.
W zasadzie tu powinienem notkę skończyć. Bo jeśli jeszcze w tym momencie nie ogarnęły Was żadne reflesje, to znaczy ,że jest już za późno i czas odzierania nas z symboli nadszedł. A jeśli czujecie teraz tak samo jak ja ,to znaczy że już swoje zadanie wypełniłem.
Wszystkim Rodakom i sobie w przededniu rocznicy Odzyskania Niepodległości życzę aby nie przyszło nam żyć w kraju bez tożsamości.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2610 odsłon
Komentarze
Co do ostatniego zdania:
10 Listopada, 2011 - 20:47
Już w nim żyjemy!
Jeden z Pokolenia JPII
Jeden z Pokolenia JPII
Póki co jest jeszcze dość Polaków którzy tożsamość mają
10 Listopada, 2011 - 20:56
Boję się że nadejdą czasy ,że będa to okazy muzealne.
Nathanel
WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.
widzisz nathanelu
10 Listopada, 2011 - 21:00
jeste rdzennym polakiem urodzonym w Krakowie ,ale mieszkającym pod holami i wyrobiłem sobie zdanie na temat patriotów zagranicznych
myśle że zza granicy można wiele ( z bezpiecznego punktu widzenia ),można mówić o patriotyźmie o kochaniu Ojczyzny ,ale jeśli tu sie nie jest to nie można tego przeżyć ...
dobrze jest upominać ludzi co mają robić w ciężkich sytuacjach ...siedząc sobie w wygodnym fotelu na manhattanie (przepraszam ,ale to nie jest patriotyzm )...kto kocha Ojczyzne nie opuszcza jej ,cierpi z nią , wstając rano musi sie zmierzyć z prozą dnia ,zapewnić byt licznej rodzinie ...i to jest naprawde patriotyzm ...myśle że cie nie obraziłem , nawiasem mówiąc w 1994 roku wylosowałem wize do usa ale jak sobie wyobraziłem że mam zostawić moją Ojczyznę ,moją małą ojczyzne ,wieś ,moich rodziców to powiedziałem ...nie wolę dzielić z nimi tą biede i troski dnia codziennego i nie żałuję tego ...
http://trybeus.blogspot.com/
Wygląda na to że ja wracam
10 Listopada, 2011 - 21:08
ale ogarnioa mnie przerażenie że ni do takiej Polski o jakiej marzyłem. Ja nie chce do Polski Palikota,Tuska,Komorowskiego,Kutza,Niesiołowskiego,Kopacz.
Polskości nie da sie genów wyrwac. Wystarczy porozmawiać z tymi ktorzy sie już tu urodzili.
Nathanel
WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.
nathanelu
10 Listopada, 2011 - 21:19
to przeminie (palikoty tuski i komory)
przeżyłem stan wojenny i to przeżyję ...muszę ci dokończyć ,od 1994 roku do dzisiaj ...dzisiaj jestem szczęśliwym mężem i ojcem pięciorga dzieci i walcze o byt dla nich ,o przyszłość .
nie wiem kim bym był wyjeżdzając do usa wtedy ,ale nie żałuję swojej decyzji, wiem że nie miałbym tej wspaniałej rodziny dla której warto żyć...ech rozpisałem sie niepotrzebnie idę wywiesić flage ...pozdr
http://trybeus.blogspot.com/
I też tak żyję
10 Listopada, 2011 - 21:28
trybeus'ie - pozdrawiam.
trybeus
10 Listopada, 2011 - 21:46
jestem za oceanem 16 lat, od dnia wyjazdu ,caly ten czas bardzo tesknie za Polska. To do konca nie jest tak jak mowisz( nie we wszytskich przypadkach) wiekszosc z tych co wyjechali chcieli zarobic jakies pieniadze i wracac, zeby poprawic sobie sytuacje finansowa otworzyc jakis biznes czy pobudowac dom, wiesz ze nad sytuacja finasowa po obu stronach globu czuwa jedna nacja. Polacy ktorzy wyjechali, po paru latach kiedy decydowali o powwrocie zawsze trafiali na niewlasciwy moment. Jesli zacznie sie sprawdzac to co jest napisane w madrych ksiegach, wszyscy beda uciekac do Polski, kolos na glinianych nogach rozyspuje sie, a razej zostal rozpracowany do zera. pociecha jest w tym jedna dla nas polakow , my narazie mamy dokad wracac, gorzej ze "rdzennymi" amerykanami.
salato53
10 Listopada, 2011 - 21:55
zgadzam sie z tobą ,w 1994 roku też myślałem o starcie finansowym ,duże nadzieje wiązałem z usa ...ale pan Bóg miał inne plany względem mnie ,przez te 16 lat czułem i dalej czuję Jego błogosławieństwo ,założyłem firme ,wybudowałem dom bo prosiłem Go o to żeby te dzieci które mi dał miały gdzie mieszkać... i dał mi dom ...postawiłem go w 11 miesięcy ,za gotówke (legalnie )..tak działa nasz Pan ...
jestem pewny że tylko w Polsce jest ostoja (pomimo tego dziadostwa w rzadzie),tylko tutaj jest błogosławieństwo Boga ...pozdr
http://trybeus.blogspot.com/
To dopiero początek wynaradawiania
10 Listopada, 2011 - 21:57
berecikTo jest prawdziwy internacjonalizm. Tego nie udało się dokonać komunistom, bo Stalin chciał połączyć wszystkie narody pod jednym berłem ZSSR wynaradawiając po kolei siłą wszystkie podbite nacje, co nie było przez nie do zaakceptowania.
Co innego teraz, gdy nikt nie robi tego siłą militarną, lecz przez globalne podporządkowanie umysłów przy pomocy zakrojonego na szeroką skalę prania mózgów? Te narody, które mają od wieków zakorzenione w swej świadomości poczucie tradycji i nacjonalizmu są bardziej odporne na te manipulacje inne takie, o których Wyspiański pisał, że są papugą narodów bez większych oporów przyjmują taką narrację i idą z ochotą na rzeź globalnego manipulatora
berecik
Tak.To jest ten scenariusz
10 Listopada, 2011 - 22:31
Chca nas wytresować.
Nathanel
WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.
Bóg, Honor, Ojczyzna
10 Listopada, 2011 - 22:30
"Podczas kryzysów – powtarzam - strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym." - Józef Piłsudski
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
@Nathanelu,
10 Listopada, 2011 - 23:02
Awantura z orłem na koszulkach to też fragment wiekszej całości niszczenia tradycji. Pamiętam rocznicę Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 2011 na CmentarzuPowązkowskim w Warszawie. Po pierwsze nie słyszałem (a to tradycja) marszów powstańczych, zamiast tego bębniono muzykę Chopina (to pewnie w ramach europejskiej promocji) po drugie nagłośniono tylko złożenie kilku wieńców pod pomnikiem Gloria Victis przez "najważniejsze osoby" którym towarzyszyli kombatanci - najwyraźniej jako zakładnicy, żeby nie buczano i nie gwizdano. Krzyż to nie tylko wiara; to także polska tradycja. (Krakowskie Przedmieście w Warszawie i Sejm). I z krzyżem dzieje się to samo.
Skutek tej komuny jest taki, że:
1. Kiboli nie boję się lecz uważam ich za ludzi honorowych, patriotów i godnych szacunku
2. Buczenie i gwizdanie jest moim ulubionym zajęciem. I skutedcznym, bo pamiętam jak kiedyś wybuczany Niesiołowski zsiniał. Moim marzeniem jest zobaczyć jak sinieje HGW.
Natomiast poważnie - temat jest godny szerokiej i poważnej analizy. Moim zdaniem - dzieje się tak ponieważ niektórzy źle pojeli hasło "multi-kulti".
Pozdrawiam
To precyzyjnie planowana prowokacja
10 Listopada, 2011 - 23:36
Teraz juz nie mają żadnych skrupułów na conajmniej 3 lata.
Nathanel
WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.
oczywiście, że nic się nie dzieje przypadkiem
10 Listopada, 2011 - 23:07
Chyba nikt nie myśli, że ktoś w PZPN zadecydował sobie bez żadnej "konsultacji" o usunięciu godła z koszulek reprezentacji POLSKI!
Próbują nas cały czas. Robią nam z państwa cyrk i klub zboczeńców.
A prezydent szyje kotyliony i bredzi coś o "święcie radości".
Jaki prezydent, takie Święto Niepodległości.
Jeszcze się taki nie narodził, co by zdołał
10 Listopada, 2011 - 23:40
pokonać Naród polski.
Tylko mówię o Narodzie, a nie o farbowanych lisach, kłamcach i sprzedawczykach.