Tak w razie czego, żeby naród zdał egzamin, czyli, pan Donald opada, a do gry wchodzi pan Bronek...

Powoli kończy się rola pana Donalda w polityce uprawianej w Polsce.

Cel został jednak osiągnięty - pod płaszczykiem haseł o wielu cudnych, acz niełatwych reformach i arcygenialnym wizerunku Polski na arenie światowej, dokonywało się przez ostatnie parę lat grabienie i rozdrapywanie kraju.

Cel został osiągnięty, bo Polska nie jest już państwem niezależnym i niepodległym.

Medialny szum ostatnich dni, nie jest bynajmniej nagłym przebudzeniem mediów, które podrapawszy się po głowach, uznały, że źle się dzieje w państwie pana Donalda.

Media w dalszym ciągu wykonują rzetelnie swoją robotę, zmienia się jedynie oficjalnie obiekt ich miłości.

pan Donald zrobił swoje, wywiązał się ze swoich zobowiązań - utrzymał władzę.

Polacy, naród dumny, mądry i odpowiedzialny, bezkrytycznie przyglądali się i przyklaskiwali ponad pięcioletniej grze pozorów w postaci wirtualnego realizowania obietnic wyborczych.

Z długiej ich listy, nie zostało zrobione dosłownie nic.

NIC!

Mamy za to - o czym zapewniają nas z ekranów i politycy władzy i usłużni im eksperci, rewelacyjną sytuację i gospodarki i finansów.

Generalnie wszystko jest super i fantastycznie.

A, że Polacy, to naród mądry i bajerować się nie dają, wiedzą, że jest tak, jak zapewnia TVN.

Zresztą, najważniejsze jest to, że nie rządzi PiS, bo za PiSu była wojna, podsłuchy i prześladowania.

Jeden wielki obciach światowy był, a Polacy to naród dumny i inteligentny i pośmiewiska z siebie robić nie pozwolą.

I dzięki panu Donaldowi, Polska stała się wzorem, potęgą i obiektem zazdrosnych spojrzeń świata całego.

I jest tak pewnie, bo mówią o tym politycy władzy i usłużni im eksperci w mediach niezależnych.

Tak więc pan Donald zrobił swoje i robił będzie jeszcze pewnie do lata, no bo wiecie - Euro 2012.

W międzyczasie do gry "wchodził" będzie pan Bronek i pewnie Palikot do spółki z SLD.

Nie na darmo, media co kilka dni przypominają narodowi, komu ten ufa najbardziej.

Otóż naród największym zaufaniem darzy pana Bronka.

No, bo pana Donalda to już nie tak bardzo.

Choć wiadomo, że najsłabiej wciąż wypada PiS.

Ale to logiczne, bo przecież naród mądry jest i odpowiedzialny, o czym zapewniają nas politycy władzy i usłużni im eksperci w niezależnych mediach.

Dzięki tym codziennym zapewnieniom, wiemy, że jest dobrze, a wręcz fantastycznie i nie ma potrzeby skupiania się na niepotrzebnych szczegółach.

Dziennikarze też wiedzą, że musi być całkiem bardzo dobrze, nie dopytują więc ani władzy, ani jej ekspertów, jakież to obietnice spełnił pan Donald.

Jest dobrze i nie czepiajmy się szczegółów.

Poza tym, najważniejsze, że nie rządzi PiS.

No i jedno jest pewne, skoro Polacy najbardziej ufają panu Bronkowi, o czym zapewniają nas co kilka dni media, nawet, jak pan Donald się wysypie, zawsze jest pan Bronek.

Więc będzie dobrze, bo w końcu Polacy panu Bronkowi ufają najbardziej.

O czym zapewniają media niezależne co kilka dni.

I nawet, gdyby było troszkę gorzej, niż teraz, kiedy jest bardzo dobrze, to i tak jest super, bo nie rządzi PiS...

A Polacy, naród mądry wiedzą, że cokolwiek zrobi, lub powie PiS, jest złe, a cokolwiek powie ktoś, kto z PiSu nie jest - jest przynajmniej dobre...

O czym zapewniają nas codziennie media. A media są wolne i niezależne, więc mówią dobrze i prawdę mówią...