Ukraina czyli temat zastępczy

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Odnoszę wrażenie, że wydarzenia na Ukrainie stały sę pretekstem do zawieszenia polskiej polityki na kołku, do odwrócenia uwagi od realnych polskich problemów. Skądinąd tej polityki i tak było tyle co kot napłakał, co widać było wyraźnie na zdjęciach z posiedzenia rządu w sprwie Ukrainy. Te zdjęcie mówią same za siebie, co trafnie
zinterpretowali internauci tworząc stosowne memy. No bo co są w stanie wymyśleć trampkarze ?

Ale wydarzenia na Ukrainie nie są dla nas bez znaczenia. Proeuropejski kurs Ukrainy miałby dla nas ogromne
znaczenia strategiczne a i dotychczasowy przebieg wydarzeń może stanowić pouczajacą lekcję. Żeby mieć jakikolwiek wpływ na to, co się dzieje u sąsiadów, polski rząd musiałby prowadzić racjonalną, opartą na interesie narodowym politykę, gospodarczą, międzynarodową, musiałby posiadać jakąś długofalową strategię. Jak dotychczas takiej strategii nie wypracował a dominuje doraźna taktyka podążania za głównym nurtem albo nawet próby jego wyprzedzenia i wyrywanie się przed szereg.

Żeby stanowić atrakcyjny przykład dla UKrainy, polski rząd musiałby mieć realne osiągięcia motywujące Ukraińców do realnej i chętnej współpracy. Ale czym może nasz rząd zaimponować sąsiadom ? Co najwyżej może ich tylko odstraszyć, bo jego "polityka" to jedno pasmo kompromitacji. Kto chcialby kontaktować się z zadżumionym ?

Brak głosów

Komentarze

My widzimy jedno wielkie pasmo klęsk w naszym kraju i obiektywnie mamy rację. Oni mogą to jednak widzieć zupełnie inaczej. Ważne jest porównanie, kontrast. W ciągu 20 lat Polska wizualnie zmieniła się najlepsze. Ludzie pobudowali mnóstwo nowych domów. Jest sporo nowych dróg. Są jednak wyższe zarobki, niż na Ukrainie. Internet, usługi stoją na wyższym poziomie. Do Polski można przyjechać, popracować na budowie, posprzątać w domach.

Ale porównajmy świat cyfrowy. Choćby biblioteki cyfrowe w Polsce, Rosji i na Ukrainie. W Polsce sprawy idą do przodu, w Rosji też, choć jak na potencjalne możliwości Rosji, to jesteśmy od nich trzy razy lepsi pod tym względem. A na Ukrainie? Czy ktoś zna choć jedną ukraińską bibliotekę cyfrową? To taki maleńki przykład.

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Województwo Smoleńskie
Vote up!
0
Vote down!
0
#394409

Nie można patrzeć jako na pasmo klęsk ani sukcesów. Na płaszczyzźnie prywatnej ludzie mają dużą swobodę, co część wykorzystuje i podnosi swój standard zycia. Ale w sferze publicznej rozwój jest zablokowany, bo finanse publiczne są wysysane przez grupy interesu i okazują się niewystarczające.
Dostępnie finanse nie są więć wykorzystywane optymalnie.

Na Ukrainie muszą dodatkowo zmagać się z dziedzictwem sowieckowo sojuza, co jest pracą syzyfową nieomal.

Vote up!
0
Vote down!
0
#394449

i graniczymy z Ukrainą (obiektywnie), więc ten akurat temat trzeba poruszać. A że przez przypadek coś przykrywa...

Vote up!
0
Vote down!
0
#394439

Ale nie można popadać w przesadę, jak czyni to TVRepublika. Temat jest na pewno ważny, ale trzeba go balansować przez zestawienie z sytuacją w Polsce, wskazując na podobieństwa i różnice.

Vote up!
0
Vote down!
0
#394455