Starcie z siłami Mordoru ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

W XXI wieku wiadomo już dokładnie, co utrzymuje naród czy społeczeństwo przy życiu. Zależności między siłą ducha, kultury a zdolnością do społecznego przetrwania są powszechnie znane a więc oczywiste. Znane są więc i środowiskom postkomunistycznym, czy to eseldowskim czy palikociarskim czy też platformerskim. Nie uwierzę, że po traumatycznych doświadczeniach XX w. mógłby być jeszcze ktoś na tyle głupi, by nie rozumieć przyczyn i chcieć powtórki.

A jednak fakty wskazują, że jest inaczej i na to nie jestem w stanie znaleźć racjonalnego wyjaśnienia bo takie zachowanie nie da się racjonalnie wytłumaczyć, gdyż w takiej sytuacji. w jakiej się znaleźliśmy, nie uda się zrealizować nikomu z tych środowisk ani własnego interesu ani ideologii, jeżeli społeczeństwo ulegnie degradacji. Skoro więc odpadają motywacje bazujące na pozornym choćby i minimalnym dobru jak interes czy idee, to motywy mogą być wyłącznie irracjonalne, a jeżeli na wstępie odrzuciliśmy głupotę to pozostaje jedynie wyjaśnienie z perspektywy metafizycznej w postaci czystego zła.

Trzeba by zatem sprawdzić, czy ta perspektywa jest zasadna, a tak się dobrze składa, że w nowym numerze "W sieci" Maciej Pawlicki publikuje artykuł poświęcony interpretacji wydarzeń w Polsce wg paradygmatu tolkienowskiego. Proszę sprawdzić, bo na mój gust pasuje jak ulał.A jeżeli dodamy do tej interpretacji jeszcze wnioski z paru innych zamieszczonych w tym numerze artykułów na tematy tolkienowskie to nie wygląda mi to na żaden zadziwiający zbieg okoliczności.

Brak głosów