Sranie, plucie, kopanie, gryzienie, zjadanie i to wszystko na ekranie
... czyli medialny korkociąg przyczynowo-skutkowy.
Czy można kopać przeciwnika ?
Czy można tolerować telewizję pokazującą kopanie przeciwnika ?
Czy można zachwycać się posłanką Platformy szczycącą się uprawianiem walk polegających na kopaniu przeciwnika ?
Następne etapy to będą, najpierw gryzienie przeciwnika, a następnie jego zjadanie ?
Zasadą totalitarzymu jest to,że te same reguły obejmują cały system od góry do dołu. A podstawową regułą prymitywizmu jest brak jakichkolwiek reguł. Tę tresurę aplikowano Polakom, pod pozorem demokracji, przez ostatnie 22 lata, by ubezwłasnowolnić naród w interesie establishmentu postkomunistycznego.
Więc mieści się to wszystko jak najbardziej w paradygmacie ideowym Platformy i Ruchu Palikota, reprezentujących establishment, prezentowanym publicznie od paru lat. Zaczęło się od plucia,poprzez kopanie, gryzienie i aż po zjadanie.Smacznego, co za gust. Przepraszam, zapomniałbym o defekacji czyli sr..., chętnie uprawianym przez niektórych "satyryków" i "artystów".
Nie ma żadnej możliwości zapobieżenia kształtowaniu się tego typu ciągów przyczynowo-skutkowych poza tradycyjnym kanonem kulturowym, ponieważ głupota nie zna żadnych granic. I tę głupotę należy zwalczać na każdym kroku i wszelkimi dostępnymi środkami.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 728 odsłon