Skąd u zwolenników PO ta naiwna wiara...
... że Rosjanie są lojalni, szczerzy wobec Polaków i dbali o polskie interesy ?
No, proszę mi powiedzieć, na jakich przesłankach można oprzeć takie przekonanie. Przekonania należy opierać na doświadczeniu, a jakie jest to doświadczenie , to dokładnie wiadomo od lat kilkuset, a nie od momentu daty urodzenia czy lipnej matury polskiego buractwa czy polskiej odmiany "nowych Ruskich".
Co więcej, jeżeli ci zwolennicy są tak negatywnie nastawieni wobec innych rodaków, co było i jest widać na Krakowskim Przedmieściu, w większości studiów telewizyjnych oraz w internecie, wykazując tym samym poparcie nie dla polskiej racji stanu lecz dla partykularnego interesu jednej partii oraz dla interesu sił zewnętrznych, co zasługuje na miano zdrady narodowej, to skąd to ich dziwaczne przekonanie, że Rosjanie, ludzie o zupełnie odmiennych interesach, kierujący się zupełnie innymi wartościami , mieliby ni z tego ni z owego wykazać jakąkolwiek wrażliwość wobec stanowiska Polaków.
To zdumiewający brak logiki i pomieszanie pojęć i emocji, które jest zapewne źródłem tej agresywności powstałej na bazie tego pomieszania i wewnętrznego, zupełnie nie uświadomionego konfliktu i dysonansu poznawczego.
Skutek tak zwanego śledztwa smoleńskiego był z góry przewidywalny. Kiep z tego, kto sądził inaczej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 612 odsłon
Komentarze
To nie jest kwestia wiary Zetjot
12 Stycznia, 2011 - 17:15
To jest wyłącznie kwestia tego, że taka opinia o Rosjanach jest przeciwstawną to tego, co wg. Ferajny Tuska o Rosji sądzi Kaczyński. Kaczyński jak wiadomo, to Rusofob, który najchętniej wypowiedziałby naszym sąsiadom wojnę. KAczyński to również przeciwnik UE, więc jakże by to było, gdyby Polacy - jak wiadomo - Naród światły, toleranyjny i inteligentny mieliby wbrew podejściu całgo świata być wrogo nastawionym do Rosji. Skutecznie, od lat wielu, społeczeństwo polskie było indoktrynowane przez propagandę postkomunistyczną i dzisiejsze, histerczyne wręcz zaufanie do Rosjan jest tego wyłącznie wynikiem.
Wychwalanie pod niebiosa Jaruzelskiego, jest efektem tego samego Zetjot. Niestety.
Harpoon
pozdrawiam,
Harpoon
rusofilstwo
12 Stycznia, 2011 - 17:38
Mam nadzieję, że buractwo dostało pierwszą nauczkę.