Inka, trumny smoleńskie i Pałac Stalina

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Po ilu latach istnienia tzw. III RP, dzięki uporowi prof. Szwagrzyka, udało się odkryć szczątki Inki i Zagończyka ? W którym roku istnienia tzw. III RP okazało się, po wymuszonej ekshumacji, że w ciele osoby pochowanej jako Anna Walentynowicz znaleziono szmaty i gumowe rękawice ? Czy nie istnieje ewidentna ciągłość i analogia między potraktowaniem poległych bohaterów i potraktowaniem ciał ofiar Smoleńska ? A jak wygląda konstrukcja tzw. Łączki ? Warstwa ze szczątkami zamordowanych, warstwa śmieci, warstwa gruzu, warstwa grobowców komunistycznych oprawców.

Czyż to nie jest nie tylko metaforyczny, ale także jak najbardziej fizyczny obraz komunistycznej nadbudowy nad ciałem Rzeczypospolitej ? Coraz bardziej ewidentna staje się potrzeba zrobienia kolejnego kroku w przywracaniu normalności i wymazania kolejnego symbolicznego obrazu zakłócającego polską przestrzeń publiczną i wyburzenia Pałacy Stalina. Pałac Stalina to przecież, dla mentalności zwolenników systemu, ostoja normalności. Trzeba więc tę ostoję nienormalnej normalności zniszczyć by doprowadzić do odrodzenia normalnej mentalności.

To jest jedyny realny sposób na wyleczenie pewnych środowisk z dysonansu poznawczego i towarzyszącego mu permanentnego dyskomfortu, prowadzącego do politycznych zawirowań. Nie wystarczy zrobić obiekt symboliczno-wirtualny w postaci filmu “Smoleńsk”. Trzeba im odebrać nakręcający ich emocjonalnie realny widok pałacu Stalina. Kiedy ludzie do tego wreszcie dojrzejecie ? HGW to tylko przecież mentalny klon efektu Pałacu Stalina.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.2 (6 głosów)