Redaktorze Zaremba, daremne Twe apele

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Red. Zaremba zawsze mnie irytował a jednocześnie imponował swoją cierpliwą koncyliacyjnością. Jeszcze za czasów pracy w "Rzepie", dopóki jej nie opuścił z częścią załogi, sprawiał wrażenie , iż uważa, że prawda leży po środku zamiast tam gdzie leży. Gdy władza pokazała, gdzie ma niezależne dziennikarstwo Zaremba zrewidował swoją naiwną postawę. Ale coś mu z niej pozostało, co widać w tekście zamieszczonym na portalu "wpolityce", gdzie nawołuje stronę rządową, żeby przestać się bawić w fasadową demokrację, jeśli nam nie odpowiada. I żeby zacząć traktować się wzajemnie poważnie.

Panie redaktorze, przecież o to właśnie chodzi, chodzi o zabawę. Ci chłopcy stanu traktują politykę jak haratanie w gałę,  w którym największą frajdę sprawia im kopanie przeciwnika po kostkach i faulowanie, co pokazuje, że z kultury znają tylko popkulturę. I nie chodzi o żadną powagę lecz o odwracanie uwagi, granie na nosie i prowokowanie przeciwnika do spontanicznej reakcji, którą potem, mając pod kontrolą media, można będzie odpowiednio wykorzystać propagandowo. A nie można zrezygnować z fasady, bo jednak jest Unia Europejska i na takie fanaberie i swawole chłopakom by nie pozwoliła, bo jakkolwiek  miłe są zachodnioeuropejskiej lew-lib, to jednak, ujawnione, mogłyby zepsuć wizerunek nowoczesnej, demokratycznej Europy. A to jest jedyny atut, jaki pozostał UE. Panie redaktorze, czas spoważnieć i nie dać się wpuszczać w maliny.

]]>http://wpolityce.pl/polityka/211087-zaremba-polski-parlamentaryzm-staje-...]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

zakonczyły swój sens i żywot, kiedy to "owe coś" zostało wybrane do koryta.

pozdr.

Vote up!
2
Vote down!
0

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1436697