Przeciwko glajchszaltowaniu
Zdecydowanie opowiadam się za rozdzieleniem różnych sfer życia, w których obowiązują odmienne porządki i reguły gry. Czym innym jest sfera prywatna, czym innym - sfera publiczna. Czym innym gospodarka, należąca w zasadzie - w planie codziennym - do sfery prywatnej, czym innym polityka. Czym innym media publiczne a czym innym media prywatne. I czym innym sfera celów a czym innym sfera środków. Bez wyraźnego rozdzielenia takich sfer narażeni jesteśmy na manipulacje szarlatanów, takich chocażby jak Kozłowska-Rajewicz.
A na potwierdzenie mam lekturę:
http://wpolityce.pl/artykuly/74717-radziejewski-narcyzm-czyli-upadek-czl...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1834 odsłony