POlski kod kulturowy

Kłopotowski poruszył niedawno w salonie24 kwestię kodów kulturowych odnosząc to pojęcie do tradycji judaistycznej i jej ewolucji więc chciałbym coś dorzucić do tej problematyki bo trafiła się wyśmienita okazja.

Przeglądając ostatni /1.2011/ numer "Arcanów" znalazłem odkryty niedawno niedokończony tekst eseju " O religijności polskiej" Ferdynanda Goetla pochodzący najprawdopodobniej z r. 1945. Ze świecą można obecnie szukać w polskiej publicystyce tego typu analiz polskiego charakteru narodowego, więc rzecz robi ogromne wrażenie. Wielka szkoda,że esej jest niedokończony. Ale to jedna z wielu strat poniesionych przez Polskę w trakcie wojny i po wojnie.
Na tle płaskich współczesnych analiz socjologicznych spętanych poprawnością polityczną i ograniczających się do interpretacji sondaży tekst zdumiewa świeżośćią i szerokością spojrzenia na polską kulturę i swobodą wyobraźni integrującej zjawiska z różnych epok i płaszczyzn tematycznych.

Nie ma w Polsce ludzi potrafiących tak pisać, chyba z wyjątkiem Rymkiewicza. Zapewne dlatego,że rozległą wiedzę kulturową i historyczną trzeba tu połączyć z wielkimi umiejętnościam pisarskimi i z charakterem a to rzadka kombinacja cech, a tym bardziej w postpeerelu z jego gleichszaltacją umysłowości.

No i przeciętny inteligent lub aspirujący w rezultacie skazany jest na życie duchowe dżdżownicy proponowane przez Trójkę, lub, nie daj Boże , jakieś RMF FM.