Patologie i lemingi
Chciałbym zwrócić uwagę na sferę, dzięki ktorej media publiczne mają i zawsze będą miały przewagę nad netem, a to z tej racji, że pewne kwestie wymagają profesjonalizmu a także sporej dawki altruizmu i samozaparcia ze strony dziennikarzy. Taką dziedziną jest reportaż.
Czytając "W sieci" trafiłem na artykuł Piotra Zaremby, w ktrym daje upust swojemy zbulwersowaniu tematem poruszanym w "Ekspresie reporterów" w TVP2. Ja już przestałem się bulwersować. Od kilkunastu lat co jakiś czas oglądam "Sprawę dla reportera" red. Jaworowicz, ale nie co tydzień, bo bym nie zdzierżył, od razu scyzoryk sam się w kieszeni otwiera.
Red. Jaworowicz zajmuje się w swoim programie przypadkami indywidualnymi i zarówno ona jak i występujące w nim osoby publiczne, niezaleznie od swojej orientacji politycznej, starają się unikać upolityczniania programu bądź wyciągać oczywiste wnioski polityczne. Jednakże takie uogólniające wnioski polityczne nasuwają się automatycznie, bo opisywanie wydarzenia ujawniają patologie społeczne wynikające z wadliwej struktury
polityczno-społeczno-ustrojowej jaka utrwaliła się w ostatnich dwudziestu paru latach.
Co najciekawsze to fakt, iż program ten jest najcięższym oskarżeniem systemu a jednak się ukazuje i to w TVP.
Czyżby to świadczyło o wolnośći słowa i pluralizmie ? Ależ skądże, władza doskonale wie, że głupie lemingi
telewizji nie oglądają, a już na pewno nie takie reportaże, a nawet jeśliby obejrzały, to nie skojarzą drzewa z lasem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 412 odsłon