Zachować zimną krew w patrzeniu na relacje z Ukrainą
http://wpolityce.pl/polityka/300528-prof-zybertowicz-w-klubie-ronina-tyl...
Niektórzy Polacy popadli w mentalny klincz jeśli chodzi o kwestię ukraińską i nie potrafią zachować zimnej krwi przy analizowaniu możliwych scenariuszy tej polityki, a internetowe szaleństwo tylko problem pogarsza.
Mamy tu do czynienia z dwoma aksjomatami, które nie ulegają najmniejszej wątpliwości – konieczne są dobre stosounki z Ukrainą i konieczne jest informowanie władz ukraińskich o naszym stanowisku w kwestii ludobójstwa. Natomiast kwestia konkretnych działań w tym zakresie wymaga elastyczności, z uwagi na dostęp Ukraińców do informacji, oraz ze względu na działania wojenne na terenie Ukrainy.
Jest jeszcze inna kwestia, którą wszyscy wypowiadający się w kwestiach ukraińskich powinni brać pod uwagę. Należy zapanować nad internetowym odruchem chciejstwa, która domaga się pozornego załatwienia sprawy tu i teraz, natychmiast. Ludzie powinni być świadomi, że internet działa w innym trybie, w dodatku w trybie wirtualnym i niesprawdzalnym, podczas gdy procesy historyczne, jakie tu liczą się najbardziej, toczą się w innym rytmie, w rytmie wieloletnim. Chaotyczne i gorączkowe działania w tej kwestii mogą się okazać tylko przeciwskuteczne.
Nie ma czarodziejskiej różdżki, która pozwoliłaby na natychmiastowe przekonanie Ukraińców do naszego stanowiska. Popatrzmy najpierw na efektywność naszych starań o prawdę na naszym własnym podwórku i ciągłych problemach, jakich nastręcza nam działalność dzieci resortowych. Przyda się trochę realizmu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 894 odsłony
Komentarze
Muszę tu jeszcze dodać, że
19 Lipca, 2016 - 11:24
Muszę tu jeszcze dodać, że, co jest rzeczą zadziwiająćą, niektórzy rozgorączkowani komentatorzy zupełnie zapominają o procesie pojednania z Niemcami, który dokonał się już za czasów komunistycznych, pod wpływem Kościoła, ale też i przy udziale samych komunistów. Trzeba to też mieć ciągle na uwadze rozmawiając o Ukrainie i zastosować podobny model, pamiętając jednak o odmiennych ukraińskich uwarunkowaniach.