Nieuchronne przesunięcia na scenie politycznej

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

vJeżeli popatrzymy na ostatnie posunięcia na scenie politycznej to, abstrahując od chęci czy intencji osób w nie zaangażowanych, można je potraktować jako automatyczny proces mieszczący się w logice mechanizmów systemu politycznego.

Przesunięcia te wyglądają na automatyczne dostosowanie się mechanizmów wewnątrzsystemowych do pewnych zmian uruchomionych odejściem Palikota z PO. To odejście może mu szkodzić osobiście, ale stanowi podwójną zaletę dla PO bo, po pierwsze, umiarkowani politycy i zwolennicy PO poczuli się jakby odzyskali utraconą cnotę,a, po drugie,zwolennicy Palikota,ktorych grono powiększyć się może o zwolenników SLD, i tak wesprą PO w razie wyborów.

Ten ruch na scenie wywołał mechanicznie ruch w systemie,który objawił się jako ruch JKR po stronie PISu. Odejście grupy posłów nie osłabi znacząco PIS, a może przyciągnąć do nowej grupy innych centrowych wyborców, odstraszonych od PISu propagandą antykaczyńską.Zacznie się na scenie politycznej ruch prowadzący do jej odblokowania.

Zapomnijmy jednak na chwilę o jednostkach , o Jarosławie Kaczyńskim, Joannie Kluzik Rostkowskiej popatrzmy systemowo, abstrakcyjnie.

System w spoób widoczny readaptuje się do zmienionych warunków by odzyskać równowagę, od chwili gdy Palikot ze swoim ruchem otworzyli w systemie nową dotąd zamkniętą przestrzeń.Nie należy zbytnio się śpieszyć z ocenami.Trzeba poczekać i sprawdzić czy system przyjmie takie zachowanie czy je odrzuci i powróci do poprzedniego stanu.Ruch ze strony JKR każe przypuszczać,że to jest realna readaptacja i system działa w poszukiwaniu nowej równowagi, po pokonaniu przez ruch Palikota dotychczasowej blokady.

Oczywiście za zachowaniami systemu kryją się zachowania konkretnych jednostek, ale tych są miliony i nie jesteśmy w stanie sledzić ich wszystkich; widzimy tylko co jest na wejściu - Palikot i jego ruch, lub na wyjściu - JKR i jej zwolennicy.Dostępne są zewnętrzne objawy ruchu płyt tektonicznych, powstające na powierzchni systemu.

Ruchy pojedyńczych polityków system albo włączy albo odrzuci, jeżeli okażą się niezgodne z aktualnym stanem i wymogami systemu.Ruch Palikota otworzył i ujawnił pewną, dotąd zamknietą przestrzeń społeczną i niezależnie czy i jaką ilość ludzi zaangażował to liczy się samo otwarcie, odblokowanie tej przestrzeni i za jakiś czas, jeśli nie teraz, ta przestrzeń zostanie wykorzystana.

W systemie zostały tym sposobem uruchomione pewne podskórne procesy, które mogą doprowadzić do powstania na bazie grupy JKR , nowej siły politycznej.

Palikot czy JKR działają oczywiście z jakichś osobistych pobudek .Może to być celowe zagranie lub posunięcie strategiczne. Ale to nie jest istotne. System działa metodą prób i błędów, selekcjonując te działania, ktore się mieszczą w jego logice wewnętrznej lub powodują odblokowanie wczesniej zablokowanego potencjału dynamicznej zmiany. W społecznej przetrzeni przebiegają ciagłe procesy rozmaitych jednostkowych zmian, które po jakimś czasie ujawniają się w zmianie systemowej.

Przesunięcia są nieuchronne z tej zasadniczej przyczyny, że blok zmontowany wokół Platformy nie jest spójny - łączy ich tylko strach przed Kaczyńskim. Nie jest poza tym oparty na wspólnocie realnych interesów. Są po części wspólne interesy polityczne, niewiele interesów realnych oraz interesy czysto wirtualne lub skłamane jak w przypadku buractwa.

Z politycznego punktu widzenia istotne jest pytanie czy to będzie zmiana w interesie Polski.

Brak głosów