Nie trzeba ich wieszać, wystarczy umiejętnie o l a ć

Śledząc rozmaite doniesienia medialne oraz próbując analizować strategie medialne można odnieść nieodparte wrażenie, że króluje głupota, głupota rulez, jak to ujmują graficiarze. Ale chyba nie sama głupota jest tu winna, widać w tym także wyrachowanie, choć i ono jest przecież odmianą głupoty.

Ta głupota w polskich ( i tu mam wątpliwości czy niektóre z nich zasługują na przymiotnik "polski", jak np. giewu) mediach ma już długą tradycję, bo trudno podejrzewać łże-elity o komunistycznym rodowodzie o mądrość i troskę o dobro wspólne.

Fakty sobie , a media sobie. Proszę sobie uświadomić konsekwencje takiego nastawienia mediów.Weźmy parę jaskrawych, rzucających się w oczy przykładów.

Oto Pilecki, Karski narażali życie zdobywając informacje o niemieckim ludobójstwie w czasie II WŚ i informując o nich świat. A środowiska zydowskie w USA i amerykańskiej władze te doniesienia olały, tak po prostu. I kto jest teraz oskarżany o antysemityzm a nawet współsprawstwo w Holocauście ? Polacy, AK. Że dawno było ?

No to weźmy przykład drugi, nieodległy. Kościół Kaolicki w Rwandzie informował w latach 90-ych o narastaniu napięć etnicznych. Co zrobiły mocarstwa ? Kompletnie zlekceważyły sprawę, a jak było już za późno, przysłały kontyngent ONZ, który przyglądał się kontynuacji masakry. A kto okazuje się winny ? No oczywiście, Kościół i arcybiskup Hoser.

Jak coś takiego słyszę , sam wziąłbym maczetę i dokonał czystek etnicznych w niektórych redakcjach. Przede
wszystkim oczyściłbym je z głuptactwa i kurestwa.

Skonfrontowane potem z płynącymi z zagranicy zarzutami łże-elity rozkraczają się, bo nie są w stanie zdcydowanie zaprotestować, skoro same w uprawianiu łgarstwa uczestniczyły. Zmiany plityczne powinny więć zmierzać do zdecydowanego wyeliminowania takich mediów z Polski. Wystarczy odciąć im kurek z preferencyjnymi zleceniami z państwowych instytucji. Nie trzeba do nich strzelać, redakcji im zamykać, wystarczy umiejętnie podejść do tematu, wykorzystać społeczne trendy. Np.olać gazwyb - dosłownie - każdy z panów ma przecież własną aparaturę do olewania - zorganizować flash-mob pod Pałacem i olać zebrane egzemplarze gadzinówki publicznie a następnie umieścić filmik w internecie. Będzie skuteczniejsze niż inne środki. Popkulturą ich można załatwić.