Lemingi walczą o wolność? Niebywałe!

Robi się wesoło. Władza w opałach. Narastają protesty w związku z dyskryminacją TVTrwam. Wybuchają protesty internautów związane z ACTA. Widać,że w kotle narasta ciśnienie i para szuka ujścia.Duży potencjał zablokowanych emocji ?

Trochę mnie to bawi, szczególnie ta pobudka wśród bywalców matrixu, co to nagle przypomnieli sobie o realu. Odnoszę wrażenie,jakby dzieciaki rozzłościły się w piaskownicy,że inne zabrały im zabawki - "mamo, on mi zabrał wiaderko". Chowało się głowę w piasek przez parę ostatnicj lat, a teraz okazja by podreperować sobie ego ? Nasuwa się analogia do sytuacji z lasem i drzewem. Las jest wielki, ciemny i straszny, lepiej od niego trzymać się z daleka.Można się zająć pojedyńczym drzewem, to znacznie bezpieczniejsze.Drzewa przesłaniają las. Infantylizm.

Tak więc obawiam się, że nie chodzi tu o wolność lecz o zabawki.Wolność nam odbierano w ostatnich latach na setki sposobów i niektórych to nie uwierało a tu nagle bęc! Poza tym umyka tu uwadze kwestia własności, obojętnie jakiej, materialnej czy intelektualnej. Każda własność, jest, w pierwotnej fazie, intelektualna, bo każdy artefakt jest owocem umysłowego projektu.

A sama własność jest podstawą wolności.Istnieje poważne ryzyko,że w tej walce o wolność, można wylać dziecko z kąpielą, i ucierpi sama podstawa wolności. Pozostaną na placu boju sami użytkwnicy darmowej i nic nie wartej papki popkulturowej.

Dlaczego ja miałbym uwierzyć lemingom ? Skoro one nie wierzą mi.