"Dr. G. nie żądał łapówki."??
Nie przepadam za bieżączką ale nawiążę do niej, bo sprawa sędziego Tuleyi akurat pasuje do moich ogólnoteoretycznych uwag na temat systemu. Pan sędzia raczył podobno zauważyć:
"Dr. G nie żądał łapówki."
I to miał być argument łagodzący obciążenie dr. G ? Ale próbując w ten sposób odciążyć oskarżonego, pan sędzia zdemaskował mimowolnie system, zdradzając jego najgłębszy sekret i zasadę przewodnią III RP - stopień zaawansowania patologii korupcyjnej.
" Nie żądał..." bo nie musiał. Faktycznie nikt nie musi żądać od ludzi. Na tym właśnie polega sztuczka systemu korupcyjnego, który tak poszerzył swój zasięg i swoje sposoby, by zasugerować ludziom, bez żądania explicite,jak mają się zachować w sytuacji wymiany usług. Język korupcji stał się drugą naturą..., jaką drugą, pierwszą, podstawową naturą systemu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1189 odsłon
Komentarze
zetjot
9 Stycznia, 2013 - 15:10
Żenujące są te ich tłumaczenia. Nie żądał, ale jak dawali to sprawdzał ile dają... Do tego te Izby Lekarskie i różni publicyści usprawiedliwiający te azjatyckie obyczaje. Każdy kto broni systemu, w którym do lekarza w przychodni idzie się z bombonirką, pielęgniarkom niesie się kawę, a ordynatorowi wręcza kopertę z pieniędzmi, BRONI POTWORNEJ CIEMNOTY. Ciekaw jestem ilu Polaków idąc do lekarza w np. Irlandii, Anglii czy Niemczech, zabiera ze sobą dary pod postacią koniaku, kwiatów lub innej kaczki, o kopertówce nie wspominając? I dlaczego nie?
Najwyższy czas nazwać rzeczy po imieniu.
9 Stycznia, 2013 - 18:51
Korupcja to nie tylko żywy pieniądz. To także "handel wymienny" dotyczący tzw. przysługi typu: ja ci podniosę słupki popularności, a ty mi załatwisz intratnę posadkę, albo spowodujesz, że nie wyrzucą mnie z pracy na zbity pysk za żle wykonywaną pracę. W tym znaczeniu sędzia Tuleja jest ubabrany w korupcję po uszy.
Anka1
Za chwilę
9 Stycznia, 2013 - 21:37
pewnie się dowiemy, że przyjął, bo musiał...
Inaczej pacjenci by się zemścili.
Relacja pacjent - lekarz to
9 Stycznia, 2013 - 22:14
Relacja pacjent - lekarz to nie ,,wymiana usług,,.
Usługę to wykonuje szewc. Tu chodzi o zdrowie, a nawet życie. Owszem, lekarz wykonuje pracę, ale w swojej relacji z przychodnią, czy szpitalem. Np. to szpital jest jego pracodawcą. Szpitalowi płaci wprawdzie pacjent (czy ubezpieczalnia za niego), jednak gdyby pacjent nawet płacił lekarzowi wprost, to też byłaby to najpierw misja społeczna.
Ja widzę tu poważniejsze sprawy:
1. Tu widzimy, jak wielką zbrodnią jest korupcja.
Nie trzeba przy tym uciekać się do bandyckiego wymuszenia, z użyciem żądań bezprawnych, czy gróźb karalnych. Nie trzeba też karabinu, czy noża na gardle.
Nie tylko lekarz, ale i każdy łapówkarz, czy to łapówkę wręczający, (jeżeli to rzeczywiście łapówka, a nie wymuszony sytuacyjnie haracz), czy przyjmujący łapówkę, albo swój haracz typu haracz, czy ,,za ochronę,, , czy innego rodzaju osoba skorumpowana, TO BANDYTA. Typ bandyty specjalny - jakby w rękawiczkach nie zostawiających śladów łączących przestępstwo ze sprawcą.
2. Sędzia, który powiedział w obronie oskarżonego:
"Dr. G nie żądał łapówki."
powinien przestać być sędzią.
A swoją godność osobistą, którą tu nam okazał, to lepiej by budował zamiatając psie kupy.
Swoją drogą, to ja bym mu postawił zarzut wspóludziału w zbrodni dr. G.
Mam wrażenie, że
9 Stycznia, 2013 - 22:28
"kontrowersyjna wypowiedź" sędziego miała najwyraźniej przykryć sprawę ukarania doktora G. prawomocnym wyrokiem po trzech (chyba) latach funkcjonowania tej afery przeciwko "Prawu i Sprawiedliwości". Antycypując - spodziewam się że ogłoszenie prawomocnego wyroku w mediach i awantura z niekompetentnym sędzią ma służyć uniewinnieniu i oczyszczeniu doktora w wyższej instancji. Oczywiście - po cichu. Dodatkowa okoliczność łagodzaca to to że nie "żądał" tylko "przyjmował". Czyli winni są ci co dawali, a wobec nich nie orzeczono żadnych kar w tej sprawie...
Honic - ciekawa jestem czy będą mieli twarz stawiać przed Trybun
10 Stycznia, 2013 - 00:40
ał Stanu Kaczyńskiego i Ziobrę.
Gdyby piątkowy wyrok był uniewinniający dr G. to mogliby. Tuleya podciął gałąź na której siedzieli i przebierali nóżkami i muszą poczekać aż wyższa instancja go uniewinni.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Ze wszystkich fajnych gazet i telewizorów dobiega gwar i szum,
10 Stycznia, 2013 - 00:05
w który jak się dobrze wsłuchać (bez znaczenia kto szumi - Cimoszewicz, Szurnięty Stefan, Borowski, Kalisz, Szejnfeld i cała reszta tej różowo-czerwonej mazi) to można usłyszeć : "dziś wszyscy jesteśmy doktorami gie", "łapówka? oj tam, oj tam", "bądźmy mondrzy i łodważni jak sędzia Tuleya", "dziś wszyscy jesteśmy tulejami". Myślę, że jeszcze rok, góra dwa a łapókarstwo będzie legalne lub traktowane jako znikomo szkodliwe społecznie, więc nagana wzrokowa jako gara w zupełności wystarczy. Zobaczycie.
HdeS
HdeS
Re: Ze wszystkich fajnych....
10 Stycznia, 2013 - 00:34
No to mój telewizor wcale fajny nie jest - za cholerę nie chce pokazać i sprowokować mnie bym zawołała "O, żesz..... mordo ty moja ssssssssss.....!".
Itd., itp...
;););)
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Kurde, mam naprawdę fajny telewizor,
10 Stycznia, 2013 - 00:41
a dobywa się z niego tylko bełkot...