Cudze chwalicie... czyli kompleks postkolonialny

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Co wydaje mi się szczególnie zabawne w tej epoce pozornego wyrafinowania / bo czyż ideologię reality show mozna uznać za wyrafinowaną ?/ to fakt,że nasza rzeczywistość społeczno-polityczna uległa takiej redukcji iż da się ją opisać przy pomocy twierdzeń wręcz banalnych.
Na przykład:

To co mamy jest złe.
To czego nie mamy jest dobre.

Być może jest to objaw mentalnośći postkolonialnej, opartej na zazdrości,zawiści i nienawiści.Ale żeby z tego robić zasadę polityki ? To nie jest szczyt wyrafinowania.
Na tę zalezność zwrócił uwagę prof.Szyszko na antenie Radia Maryja, omawiając to nastawienie widoczne w działaniach polityków partii rządzącej i w ich stosunku do własnych zasobów.

Tak więc węgiel, gaz łupkowy,geotermia, polskie lasy mogące pochłonąć ogromne ilości CO2 są be, podczas gdy energia atomowa, wiatrowa czy gaz z Rosji są cacy.

Czyż tego typu mentalność nie jest ewenementem na skalę światową ?

Brak głosów