Bezdenne otchłanie lewicowego mózgu pani Szczuki...

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

... czyli zapis marzenia.

Wprawdzie dzień poświęcony refleksjom nad lewicą jest dniem straconym, ale niech tam będzie moja strata, a poza tym postaram się ją ograniczyć do minimum. Przypominacie Państwo sobie ten nakręcony przed paru laty film paradokumentalny s-f o peregrynacjach zminiaturyzowanych ludzi w zminiaturyzowanej łodzi podwodnej poprzez zakamarki ludzkiego ciała ?

Otóż chodzi mi po głowie, ilekroć pomyślę sobie o paniach Szczuce, Środzie czy Nowickiej, pomysł podobny. Nie , nie, proszę nie wyobrażać sobie nie wiadomo czego i nie podejrzewać mnie o jakieś bezeceństwa, na które w trakcie takich peregrynacji po ciele pani Szczuki mógłbym sobie pozwolić. Nic z tych rzeczy. I w gruncie rzeczy nie chodzi tu wcale o ciało. Chodzi o pomysł jak najbardziej intelektualny i przeżycia jak najbardziej intelektualne też.

Nie chodzi tu bowiem o ciało pani Szczuki lecz o jej mózg i oryginalny umysł. Wyobrażacie sobie państwo tę
ekscytującą wyprawę śladem dendrytów, aksonów, poprzez neurony i synapsy, poprzez istotę szarą i białą, po
wzburzonych fałdach i bruzdach kory, nurkowanie w przestrzeniach podkorowych pani S ? Czysty horror. Wyobraźcie sobie Państwo te wyładowania elektryczne, gwałtowne zmiany potencjałów, rwące potoki serotoniny, wytryski dopaminy czy deszcz adrenaliny w trakcie przedzierania się przez zwoje mózgowe. Prawdziwy thriller w nano-skali.

Niestety, pewnie nigdy nie dowiemy się jak to jest w mózgach pań S., ale mamy pewne doświadczenia z mediów a poza tym mamy materiał zastępczy, który może nam dać pojęcie co się w takim mózgu dzieje i jakie doznania mogłyby nas oczekiwać w trakcie peregrynacji przez przepastne, niezgłębione przestrzenie lewicowego mózgu. Takim wdzięcznym obiektem dającym nam pewne o tym pojęcie mogą być refleksje pisarki,pani Olgi Tokarczuk, wypełniające książkę "Moment niedzwiedzia", ktorych próbkę zademonstrował Krzysztof Masłoń w recenzji zamieszczonej w poprzednim numerze "Uważam rze".

Brak głosów

Komentarze

Jak tak można mówić o kobiecie, tak wybitnej!

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#241894

Faktycznie, może sugerować brak żelazka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#241909

Załozyłeś,oczywiscie błędnie,że ta pani ma mózg!!
No i wpadłeś w kompot.
Wymieniłeś [nie do końca]składowe ludzkiego mózgu i kicha!
Na dodatek piszesz o "lewicowym mózgu"...a co to takiego?!
W przyrodzie nie wystepuje wzmiankowany organ.
U pani Szczuki EEG wykazałoby linię prostą,wzbudzając alarm
w szpitalu/przychodni itp.
U osób typu szczuka,środa,czubaszek etc.można wyróżnić
[przy dobrej woli] LOCUS COERULEUS,czyli coś co miały gady
ok.170 milionów lat temu.
A zatem drogi internauto,w nagrodę za wywód oparty na błędnym
założeniu...siadaj pała! :-))

Vote up!
0
Vote down!
0
#241958

Ależ mi wcale o sam mózg nie chodziło,jeno o to, co w mózgu powinno się mieścić, czyli umysł i jego zawartość, a w tej kwestii casus pani Szczuki & comp rodzi wątpliwości.

Vote up!
0
Vote down!
0
#241970

myślą (myślały) jedynie wtedy, kiedy są (były)  podłączone do mózgu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#242152