Bartłomieju, Bartłomieju...

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

... po co ci to było ? - dobiega głos mistrza-pradziada z zaświatów.
Marzysz o drugim Noblu w rodzinie ?
Pokojowym ? Za walkę z faszyzmem ?
Oj czemuś, czemuś, przystał na służbę do Radziwiłła, Bartłomieju ?

Pamiętam,że wielu umoczonych intelektualistów starszego pokolenia swój udział w popieraniu komuny tłumaczyło ukąszeniem heglowskim.

Co pokąsało Pana, Ministrze ?

Brak głosów