Amatorski przegląd penitencjarny

Trzeba by zrobić przegląd penitencjarny, bo tu się dzieje, oj dzieje. Największą popularnością cieszy się oczywiście serial p/t "Dole i niedole Marcina P." W ostatnim odcinku bohater trafia do aresztu. Jeśli chodzi o następne odcinki, producent nie zdradza szczegółów, ale z przecieków domyślamy się, ze seryjny samobójca zaciera łapki.

Moim zdaniem jednak pierwsze miejsce, zamiast sprawie Amber Gold, powinno przypaść decyzji zwolnienia z aresztu faceta po 12 latach, kiedy okazało się przypadkiem, że jest niewinny. Państwo zdaaaaaaało egzamin. Człowieku, nic się nie staaaaało - miałeś mnóstwo wolnego czasu na przemyślenia i kontemplacje, podczas gdy inni muszą szukać pracy, siedzieć na bezrobociu, znosić fochy szefa i zawierać umowy śmieciowe.

No i sprawa więźnia politycznego, bo nie wierzę w zarzuty pod adresem Starucha. Nauczony przypadkiem Makbeta, gdy kibolski las birnamski zaczął się zbliżać do zamku, premier podjął starania o sprywatyzowanie lasów a najbardziej rozłożysty dąb zaaresztowano, pod zarzutem, że naruszył prawa korników.