Bełkot - bękart bezrozumu
Ktoś mnie zapytywał, gdzie ta erupcja bezrozumu. A to proszę popatrzeć.
Skoro dziś niedziela, to pozwolę sobie przytoczyć uwagi proboszcza związane z tematyką dzisiejszego kazania. Doskonale podsumowują one obłęd związany z postępem postępu.
Dekalog liczy sobie 297 słów.
Deklaracja Niepodległośći St. Zjedn. liczy sobie 300 słów.
Tymczasem dyrektywa unijna dotycząca transportu cukierków karmelowych liczy sobie słów... ponad 25 000.
Czy ta dyrektywa jest płodem rozumu czy bezrozumu ?
Wróćmy jeszcze na chwilę do sprawy gdańskiej ASP i Grzegorza Gilewicza.
"Nie możemy zmienić naszego statutu oraz treści ślubowania" bełkocze prorektor ASP.
Dlaczego nie mogą zmienić sprzecznego z Konstytucją statutu ? I, w pierwszym rzędzie, kto dopuścił do uchwalenia takiego niezgodnego z Konstytucją statutu ? W końcu, to Kostytucja jest aktem wyższej , najwyższej rangi w państwie, wyższym z pewnością niż statut ASP.
Tymczasem niektórzy inteligentni inaczej zapytują mnie na blogu - gdzie ta erupcja bezrozumu ?
Czy nie widać jak bezrozum rodzi bełkot ?
Drodzy Państwo, czy będziemy czekać na Batmana czy innego Supermana, by rozprawił się z tymi bełkotliwcami?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 614 odsłon