Autostrada A2 od strony geopolitycznej
Gdy tylko usłyszałem o kłopotach z Chińczykami na autostradzie A2 byłem pewien,że to nasi chłopcy gołodupcy musieli w tym namieszać. Taki sposób prowadzenia kontaktów z Chinami wydał mi się od razu receptą na katastrofę geopolityczną. Zamiast chuchać i dmuchać na takiego partnera, sprawę pozostawiono typowemu polskiemu, a może raczej platformianemu, bałaganiarstwu i przypadkowi. A dzisiaj zaglądam na portal "wpolityce" i czytam analizę Instytutu Sobieskiego, która tę moją intuicję tylko potwierdza. Daj chłopu zegarek...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 592 odsłony