Aneks do notki "Kto obciachem wojuje..."
Właśnie znalazłem uwagi Rafała Ziemkiewicza odnośnie "koko, spoko", przytoczone przez portal "wpolityce". Korespondują one z moją opinią na ten temat, wyrażoną w kilku ostatnich wpisach:
"To demonstracyjne prezentowanie pogardy dla "wiochy" i disco polo jest niewątpliwie wynikiem kompleksów, które ma większość osób z awansu społecznego. Ta grupa została łatwo zagospodarowana politycznie, stając się zapleczem obecnej władzy. Media podrzucają im, na co wypada kręcić nosem, a czym się zachwycać, by uchodzić za "prawdziwych inteligentów". To żałosne, gdyż najbardziej gardzą tą "wiochą" ci, z których tak naprawdę ona nie wyszła.
- Cała ta grupa społeczna "młodych, wykształconych, z dużych miast" to zazwyczaj ludzie wykształceni świeżo, dość powierzchownie, a w dużych miastach też przebywają od niedawna. III RP to jednak okres migracji ze wsi i z miasteczek do dużych miast, niemal porównywalny z latami 50. i 60. w PRL. I stąd właśnie kompleksy, ta demonstracyjna pogarda dla wszystkiego, co wiąże się z ludowością, disco polo, cepelią."
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 537 odsłon
Komentarze
Re: Aneks do notki "Kto obciachem wojuje..."
10 Maja, 2012 - 13:58
Parę dni temu własną notkę na ten temat popełniłem.
Istnieje też taka drobna mozliwość, że dla bardzie wybrednego ucha to rzeczywiscie brzmi... fatalnie.
9 innych było jeszcze gorsze? A wierzę!
Ale "koko" nie staje się przez to dobre :))
Ziemkiewicz chyba trochę daleki od szlachetnej formy rozrywki jaką jest słuchanie muzyki, to i problemu nie widzi... ;)
Nie tylko kompleksy, awanse, migracje...
Estetyka. Zęby bolą :)