A nie mówiłem ?
http://www.rp.pl/artykul/1132183.html?p=3
A nie mówiłem ?
Dzisiaj rano mówiłem o napadach histerii. Klimat mamy ostatnio taki, że, sorry, ale nie sprzyja partii żywicielce, więc jej poplecznicy wpadają w histerię. Aj waj, PIS się zbliża. Red.Kozicka-Kołaczkowska opisuje w "Rzeczpospolitej" taki własnie przypadek, dziwny przypadek, ale w postpeerelu powszechny, bo idący wbrew zwyczajowi, iż w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. A u nas, w postpeerelu, są tacy co chcą naraz i każda potwora znajdzie swego amatora, pod warunkiem, że zajrzy do reżimowej TVP. Wiadomo, resortowe dzieci ciągnie do resortu. I żadnego ambarasu nie odczuwają. Resort nie wie, co to jest poczucie wstydu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 367 odsłon