Mały Traktat o Naprawie Polski
Pewnie nie wszyscy to widzą, ale moim zdaniem Rzeczpospolita zmierza ku upadkowi. Nie wiem, na czym będzie on polegał, ale musi skończyć się spektakularnie: wojna, zamieszki, inkorporacja, bankructwo lub jawny totalitaryzm.
Dlatego trzeba sobie zadać pytanie: a co potem? Jak na nowo zbudować ustrój naszego kraju, ale tym razem tak, by w tych ciężkich warunkach geopolitycznych, garbie historii i trudnej sytuacji społecznej, gdy naród będzie wychodził z kolejnego upodlenia i odzyskiwał utraconą godność oraz ducha zabezpieczyć się przed kolejnymi złymi doświadczeniami.
Abstrahując od eliminacji zagrożeń uważam, że kierunek w jakim poszły państwa europejskie jest z gruntu zły, błędny i prowadzi do nikąd. Państwo powinno być silne, sprawiedliwe, sprawne, atrakcyjne dla swoich obywateli i dla całego otoczenia, samorządne, sprawne, tanie, solidarne i konsekwentne w działaniu. Ta konsekwencja dotyczy trzymania się pewnej strategii realizacji pomysłu na państwo i jego miejsce w świecie.
W Europie znam tylko trzy modelowe przykłady państw z pomysłem: Szwajcaria, Andorra i Watykan. Proszę zwrócić uwagę jak ten realizowany konsekwentnie i dla dobra swoich obywateli „pomysł” nie tylko zabezpieczył każde z tych państw przed burzami, ale także ukonstytuował elitarność swoich mieszkańców. A przecież te pomysły są diametralnie różne, tu samorządność i bezpieczeństwo, tam wolność podatkowa i gospodarcza, a w trzecim przypadku eksport ducha.
W prezentowanym traktacika chciałbym zaczerpnąć garściami z tych dobrych wzorców i namówić do myślenia o Polsce nie jak o naśladowcy, brzydkiej pannie czy chłopcu do bicia, który za michę i kąt swoje odcierpieć musi, ale jak o liderze, genialnym biznesmenie i awangardowym budowniczym, którego działanie jest interesujące, frapujące, nowatorskie, bezpieczne i funkcjonalne.
Bo nie chodzi oto by walczyć o niepodległosć, ale by świat miał interes w istnieniu Polski takiej, jaką stworzyli Polacy. Nie chodzi oto by Polacy mieszkali w Polsce, bo są sentymentalni i nie mają gdzie się podziać, ale by inni nam zazdrościli. I w końcu, by zabiegać ale by wszyscy się do nas garnęli i to nas naśladowali.
Mam propozycję dyskusji na ten temat. Uwolnijmy umysły. Odsuńmy na bok wszystkie dzisiejsze uwarunkowania i atrapy, przestańmy myśleć o skompromitowanych organizacjach międzynarodowych, sojuszach i obciążeniach prawno ustrojowych. Po tąpnięciu, które w końcu nastąpi, wszystkie one albo większość (jakie, nie wiemy) będą już nieaktualne. Chcę wam dziś zaproponować nowa organizację Państwa Polskiego, drastycznie inną, ale jednak mocno osadzoną w tradycji, zdrowym rozsądku i moim zdaniem skuteczną, która będzie podstawą i przyczynkiem do odbudowy tego, co już utraciliśmy, a w przyszłości z pewnością utracimy. Proszę przebrnijcie przez ten przydługi trochę tekst jak na warunki blogosfery i potraktujcie ten mini-traktat jako szkic, materiał wyjściowy do dyskusji.
Polska ustawa zasadnicza będąca zarówno źródłem prawa jak i ostateczną podstawą ustrojową. Wszystkie kodeksy, prawa i zasady funkcjonowania Państwa wcześniej obowiązujące utracą moc nie później niż pół roku od jej wprowadzenia. Każda z nich będzie musiała być uchwalona i ogłoszona na nowo, bez możliwości sztucznej implementacji ustawowej starego prawa lub porządku. Na straży wdrożenia Konstytucji będzie stał Naczelnik Państwa Polskiego, który dekretem wprowadzi Konstytucję i którego mandat wygaśnie na rzecz Prezydenta Polski, nie później niż rok po wprowadzeniu Konstytucji.
Konstytucja może zostać zmieniona głosami 7/10 Zgromadzenia Narodowego (połączonej Izby Sejmu i Senatu). Inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie mają: Prezydent Polski, Senat, Sejm, Sąd Najwyższy i 1 milion obywateli.
Polska jest państwem wolnych obywateli.
Podstawowym językiem urzędowym jest język polski.
Polska dba o swoja historię, groby, bohaterów, kombatantów, osoby zasłużone, ochronę praw oraz prywatności i bezpieczeństwa swoich obywateli.
Polska dba o polską rodzinę, ale w nią nie ingeruje.
Najwyższą racją stanu jest wspieranie polskiej nauki, kultury, sztuki, biznesu, myśli technicznej i idei, oraz promocja ich na świecie.
Polska jest krajem osadzonym w tradycji chrześcijańskiej i kultywuje związane z nią wartości.
Polska otacza czcią symbole narodowe takie jak Godło, Flaga Narodowa i Hymn.
Polska jest krajem prawa, działa sprawiedliwie, karze przestępców i opiekuje się ich ofiarami.
Przestępstwa w Polsce są ścigane i karane surowo. Państwo Polskie wykonuje kary śmierci za zdradę i szczególnie okrutne zbrodnie.
Przestępstwa urzędnicze są karane więzieniem.
W Polsce kary są skuteczne. Polska nie stosuje kar w zawieszeniu.
Polska gwarantuje obywatelom dostęp do nowoczesnej opieki zdrowotnej, wymaga ubezpieczeń, umożliwia korzystanie z funkcjonalnego i godnego systemu emerytalno-rentowego, gwarantuje sprawne i sprawiedliwe sądownictwo oraz dostęp do wolnej prasy, radia , telewizji oraz dba o swobodną wymianę informacji.
Polska nie narusza dóbr osobistych, tajemnicy rodzinnej, lekarskiej, dziennikarskiej, adwokackiej i konta bankowego.
Polska gwarantuje swobodę wymiany i lokaty kapitału, oraz udostępnia wolny rynek usług bankowych.
Polska w pełni wykorzystuje i egzekwuje swój dostęp do morza.
Polska szczególnie dba o rozwój energetyczny, wysokich technologii, transportu, handlu, turystykę i usługi finansowe.
Naczelnik Państwa Polskiego
Osoba, która doprowadzi do odzyskania przez Polskę suwerenności, spójności granic i możliwości samostanowienia narodu Polskiego. Naczelnik Państwa Polskiego działa poprzez instytucję dekretów ogłaszając Konstytucję, ogłaszając pierwsze wybory Prezydenckie zgodne z zapisem konstytucji, ogłaszając prawa zgodne z Konstytucją i mianując Dowództwo Sił Zbrojnych Polski, pierwszego Prezesa Banku Narodowego, Pierwszy skład Sądu Najwyższego, Pierwszych Sędziów, pierwszy skład Trybunału Stanu i Trybunału Konstytucyjnego, pierwszego Prezesa Instytutu i Archiwum Pamięci Narodowej, pierwszego Komendanta Policji, Szefa Polskiej Agencji Wywiadu i Kontrwywiadu, Generalnego Inspektora Celnego, Naczelnika Więziennictwa Polskiego oraz Radę Ministrów przy Naczelniku Państwa. Naczelnik Państwa realizuje akty sprawiedliwości poprzez ustanowienie pierwszego kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego, wszczynanie postępowań przed Trybunałem Stanu i Sądami Powszechnymi dotyczącymi aktów zdrady Polski, zdrady stanu, ludobójstwa, zbrodni przeciwko życiu i Skarbowi Państwa, przestępstw urzędniczych i wojskowych. Do czasu powołania Prezydenta Polski, Sejmu i Senatu Polskiego najwyższymi wykonanymi karami będą: banicja i ciężkie więzienie. Kary śmierci wydane przez Trybunał Stanu w tym okresie, będą musiały być zatwierdzone przez Zgromadzenie Narodowe (połączone izby Sejmu i Senatu) zwykłą większością głosów. Niezatwierdzenie kary śmierci skutkuje zamianą na banicję lub ciężkie więzienie. Naczelnik Państwa kieruje pierwsze pytania o ocenę nieposzlakowanej opinii do Sądu Najwyższego dotyczące kandydata na Prezydenta Polski.
Suwerenem jest Naród Polski, Obywatele Polscy i Prezydent Polski, jako ich wybraniec.
Naród Polski stanowią wszyscy Polacy przyznający się do pochodzenia polskiego, tradycji polskich, uznający polskie wartości, ducha polskości i gotowi służyć Państwu Polskiemu.
Obywatelem jest każdy dorosły mieszkaniec Państwa Polskiego lub posługujący się polskim Paszportem, uznający suwerenność Państwa Polskiego i gotowy do przestrzegania jego praw.
Pierwszy Polak. Najwyższy i najbardziej godny wybraniec obywateli polskich.
Prezydent jest najwyższym zwierzchnikiem Polskich Sił Zbrojnych i ma prawo do mianowania Marszałka Polski, jako dowódcę Polskich Sił Zbrojnych.
Prezydent jest odpowiedzialny politycznie i osobiście za działania Wiceprezydenta, Marszałka Polski, Ministrów, Policję i Polską Agencję Wywiadu i Kontrwywiadu.
Prezydent powołuje i odwołuje ministrów, powołuje Sędziów i rozwiązuje Sejm w warunkach określonych w Konstytucji. Prezydent ogłasza wybory Prezydenckie, wybory do Sejmu i Senatu, wybory do Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, do Sądów Apelacyjnych oraz na urząd Prokuratora Generalnego. Prezydent powołuje 16 senatorów. Prezydent mianuje sędziów i profesorów.
Prezydent dowodzi Polską Brygadą Interwencyjną.
Prezydent powołuje Wiceprezydenta, po zatwierdzeniu kandydatury przez Senat.
Prezydent Polski stoi na czele Rządu Polskiego, reprezentuje Polskę na zewnątrz i stoi na straży przestrzegania Konstytucji, polskiego terytorium i szacunku dla polskich symboli. Prezydent ogłasza stan wojny po zatwierdzeniu dekretu przez Zgromadzenie Narodowe, oraz stan wyjątkowy i stan klęski po zatwierdzeniu dekretu przez Senat.
Podczas wojny Prezydent Rządzi wydając dekrety. Podczas stanu wyjątkowego Prezydent rządzi wydając dekrety po zasięgnięciu opinii Sejmu i Senatu.
Za złamanie Konstytucji Prezydent odpowiada przed Trybunałem Stanu na wniosek Zgromadzenia Narodowego (6/7 bezwzględnej ilości głosów).
Prezydent nadaje odznaczenia państwowe.
Prezydent ma prawo łaski.
Prezydent podpisuje ustawy zgodną z Konstytucją zgodnie z rekomendacją Senatu.
Prezydent podejmuje decyzję o podpisaniu lub odmowie podpisania ustawy i jeżeli dotyczy ona zakresu zadań wykonywanych bezpośrednio przez Prezydenta. W przypadku wątpliwości, co do prawa odmowy podpisania ustawy przez Prezydenta Senat przekazuje sprawę do rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny.
Prezydent ma prawo ogłosić referendów odnośnie każdej przedłożonej mu ustawy. Wynik referendum (ogłoszonego przez Prezydenta lub inny organ) jest dla niego wiążący.
Przed każdym podpisaniem ustawy Prezydent ma prawo zwrócić się z zapytaniem o jej zgodność z Konstytucją do Trybunału Konstytucyjnego.
Prezydenta zastępuje Wiceprezydent. W razie opuszczenie urzędu przez Prezydenta z powodu śmierci, choroby lub rezygnacji, do końca jego kadencji Prezydentem zostaje Wiceprezydent.
W razie śmierci Prezydenta i Wiceprezydenta zaprzysiężeni na Prezydenta zostają kolejno Marszałek Polski, Marszałek Senatu, Marszałek Sejmu.
Prezydent Polski jest wyłaniany w wyborach powszechnych.
Kadencja Prezydenta trwa 5 lat i może on zostać wybrany tylko 2 razy.
Bierne prawo wyborcze ma obywatel polski narodowości polskiej o nieposzlakowanej opinii, który skończył 33 lata, przeciwko któremu nie było wszczęte postępowanie karno-sądowe pod działaniem niniejszej Konstytucji i dający swoim dotychczasowym życiem gwarancję reprezentowania polskiej racji stanu.
Gwarancji nieposzlakowanej opinii udziela Sąd Najwyższy na wniosek Naczelnika Państwa, Prezydenta Polski, Sejmu, Senatu lub 1 miliona obywateli polskich.
Kandydat do wyborów powszechnych na Prezydenta Polski musi uzyskać nominację Prezydenta Polski, Senatu, Sejmu lub 1 miliona obywateli polskich.
Czynne prawo wyborcze w wyborach prezydenckich ma obywatel polski narodowości polskiej posiadający min. 21 lat, nie skazany na osadzenie w wiezieniu, przeciwko któremu nie były sformułowane zarzuty karno-sądowe dotyczące reprezentowania w Polsce obcych interesów, współpracy z aparatami przemocy i nie skazany za przestępstwo urzędnicze.
Parlamentem Polski jest Sejm i Senat. Sejm i Senat podejmują uchwały przy obecności, co najmniej połowy parlamentarzystów w danej Izbie. Parlamentarzysta nie może łączyć funkcji z żadną inną funkcją państwową, samorządową sądową lub w organach przedsiębiorstw
Sejm jest izbą niższą odpowiedzialną za proces uchwalania prawa i budżetu państwa oraz nadzór nad organami państwa według prerogatyw ustanowionych w Konstytucji.
Kadencja Sejmu jest 4 letnia.
Sejmem kieruje Marszałek Sejmu wybierany na pierwszym posiedzeniu, oraz Wicemarszałkowie działający w jego zastępstwie. Sejm podejmuje uchwały dotyczące zwykłych ustaw zwykłą większością głosów, a uchwały dotyczące kodeksów bezwzględną większością głosów. Uchwały Sejmu muszą być zatwierdzone przez Senat. Kropka.
Sejm składa się z 360 posłów. Mandat poselski nie jest związany. Poseł dysponuje immunitetem chroniącym go przed osadzeniem w więzieniu. Poseł skazany prawomocnym wyrokiem nie może wykonywać swojego prawa głosu. Poseł nie wykonujący prawa głosu przez okres dłuższy niż 6 miesięcy może zostać pozbawiony mandatu przez większość sejmową jako osoba niegodna poselskiego mandatu. Poseł ma prawo kierować interpelacje i zapytania do wszystkich organów państwowych, samorządowych i sądowniczych, które są zobowiązane do udzielenia odpowiedzi w terminie 7 dni.
Poseł korzysta z darmowych przejazdów środkami komunikacji publicznej. Poseł ma prawo do piastowania godności Ministra.
Inicjatywę ustawodawczą ma 115 posłów w Sejmie.
Sejm zgłasza wniosek kwalifikowaną większością ¾ bezwzględnej ilości głosów o postawienie przed Trybunałem Stanu. Wniosek nie musi być akceptowany przez Senat.
Sejm może zostać rozwiązany przez Prezydenta w przypadku nie uchwalenia budżetu lub może ulec samorozwiązaniu bezwzględną większością głosów. Marszałek Sejmu traci urząd w przypadku nie poddania pod głosowanie projektu ustawy w terminie 3 miesięcy od jej wpływu do laski marszałkowskiej i nie może być wybrany ponownie.
Sejm ma prawo ogłosić referendum.
Podczas wojny Sejm ulega zawieszeniu.
Wybory do Sejmu:
330 posłów wybieranych w Jednomandatowych Okręgach Wyborczych + 30 posłów, na których w skali całego kraju głosowało najwięcej wyborców, a nie wygrali w JOW. W przypadku opróżnienia urzędu posła konieczne są nowe wybory w tym okręgu.
Bierne prawo wyborcze ma obywatel polski powyżej 18 lat, godny mandatu poselskiego i nie skazany wyrokiem prawomocnym.
Czynne prawo wyborcze realizowane jest na dwóch poziomach: Podstawowe czynne prawo wyborcze (1 głos) ma obywatel polski posiadający ukończone 18 lat i nie pozbawiony praw publicznych. Dodatkowe prawo wyborcze ( + 1 głos) nabywa jeżeli: a) posiada w Polsce nieruchomość, lub b) płacił w Polsce podatki przez 5 lat, lub c) posiadający, co najmniej stopień naukowy doktora, lub d) uhonorowany odznaczeniem państwowym. Obywatel może posiadać najwyżej 2 głosy czynnego prawa wyborczego. Obywatel do realizacji swojego podstawowego prawa wyborczego może wyznaczyć pełnomocnika (głosowanie per-procura).
Senat stanowi izbę wyższą Parlamentu.
Senat nadzoruje prace ustawodawcze Sejmu i reprezentuje Parlament w kontaktach z Prezydentem. Senat nadzoruje wykonywanie ustaw przez Prezydenta. Senat (za wyjątkiem sytuacji określonych w Konstytucji) podejmuje uchwały zwykłą większością głosów.
Skład Senatu to 60 senatorów, z czego, 32 senatorów wybieranych jest w wyborach powszechnych (po 2 senatorów na województwo), 16 senatorów powołuje Prezydent, 4 senatorów powołuje Sąd Najwyższy, 4 powołuje Prezes Banku Narodowego, 4 powołuje Prezes Instytutu i Archiwum Pamięci Narodowej.
Kadencja Senatu trwa 6 lat, z tym, że kadencja senatorów powołanych wygasa wraz z wygaśnięciem kadencji instytucji powołującej. Raz powołany Senator nie może zostać odwołany. Senator może być wybierany i powoływany ponownie. W przypadku opuszczenie urzędu przez Senatora wybranego konieczne są nowe wybory. W przypadku opuszczenia urzędu przez Senatora powołanego organ powołujący niezwłocznie uzupełnia skład.
Pracami Senatu kieruje Marszałek Senatu wybierany na pierwszym posiedzeniu i Wicemarszałkowie. Każdy z Senatorów może uczestniczyć jako obserwator w obradach i organach Sejmu. Marszałek Senatu stoi na czele Zgromadzenia Narodowego.
Rozwiązanie Sejmu przez Prezydenta nie powoduje rozwiązania Senatu. Prezydent nie może rozwiązać Senatu.
Senator posiada pełny immunitet. Mandat Senatora nie jest związany. Senator ma prawo do zapytań i interpelacji oraz do piastowania godności Ministra.
Senat zatwierdza ustawy uchwalone przez Sejm i przekazuje do podpisu Prezydentowi. W przypadku odmowy zatwierdzenia ustawy, ustawa wraz z poprawkami zwracana jest do Sejmu. Senat nie może zmieniać raz przyjętych poprawek. Senat ma inicjatywę ustawodawczą.
Marszałek Senatu ma prawo ogłosić referendum w przypadku ustawy po raz trzeci przedłożonej przez Sejm.
Wybory:
Dwa okręgi jednomandatowe w województwie lub jeden okręg dwumandatowy w województwie. Decyzję każdorazowo podejmuje Wojewoda w ciągu 7 dni po ogłoszeniu wyborów przez Prezydenta.
Bierne prawo wyborcze: osoba o nieposzlakowanej opinii narodowości polskiej, powyżej 40 lat, nie karana, bezpartyjna, wykształcenie wyższe.
Czynne prawo wyborcze: osoba udokumentowanej narodowości polskiej, powyżej 33 lat, może działać przez pełnomocnika (członka rodziny do 3 stopnia pokrewieństwa, zamieszkałego w Polsce).
Samorząd
16 Województw (odpowiadających województwom dzisiejszym) dzielonych na Gminy i Dobrowolne Związki Gmin zwane powiatami. Gminy dzielą się na Miasta i Sołectwa.
Na czele Województwa stoi Wojewoda.
Wojewodę powołuje i odwołuje Prezydent.
Gmina nie może posiadać mniejszej liczby mieszkańców niż 8 tyś.
Na czele Gminy stoi Wójt wybierany w wyborach bezpośrednich zgodnie z ordynacją lokalną zaaprobowaną w referendum lokalnym.
Na czele Miasta stoi Burmistrz lub Prezydent obierany zgodnie z prawem lokalnym.
Na czele Sołectwa stoi Sołtys obierany zgodnie z prawem lokalnym.
Dobrowolne Związki Gmin tworzą, co najmniej 3 gminy celem reprezentowania interesów zrzeszonych Gmin na zewnątrz przed Wojewodą i Prezydentem i celem tworzenia lokalnych stref gospodarczych oraz administrowaniem połączonego budżetu. DZG przedstawiają Wojewodzie kontrakt do zatwierdzenie wraz z nazwą powiatu, pod jaka będą funkcjonować.
Na czele Powiatu stoi Starosta, na którego zostają scedowane, co najmniej uprawnienia Wójtów dotyczące realizacji budżetu. Starosta może tez przejąć wszystkie uprawnienia oprócz reprezentacyjnych. Starosta jest wybierany w wyborach bezpośrednich wg ordynacji ustalonej w referendum lokalnym.
Źródłem prawa lokalnego jest Sejmik Samorządowy lub Rada Powiatu, na której czele stoi odpowiednio Wójt lub Starosta. Wybory do Sejmików lub Rady są powszechne i realizowane są zgodnie z lokalną ordynacją wyborczą zatwierdzoną w referendum.
Przy Sołtysie działa Rada Sołecka a przy Burmistrzu lub Prezydencie Rada Miasta. Radni wybierani są zgodnie ze zwyczajami lokalnymi. Rady maja charakter doradczy, jednak głosami 2/3 rady mogą zostać ogłoszone ponowne wybory na Sołtysa, Burmistrza lub prezydenta Miasta.
Podatki lokalne ustanawia Sejmik Samorządowy lub Rada Powiatu. 30% podatków lokalnych jest redystrybuowana do Sołectw i Miast wg zasad ustalonych prawem lokalnym, 40% podatków jest zarządzana przez Wójta lub Starostę, 30 % podatków jest przekazywana Wojewodzie.
Wojewoda przeznacza 70% otrzymanych podatków na potrzeby Województwa a 30% przekazuje do Gabinetu Prezydenta Polski na potrzeby realizacji budżetu państwa.
Organy samorządowe maja prawo do podpisywania umów międzynarodowych, które nie naruszają integralności granic Polski i Polskiej Racji Stanu. Umowy międzynarodowe łamiące tą zasadę są z mocy prawa nie ważne.
Każdy z organów samorządowych ma prawo ogłosić referendum lokalne.
Złe zarządzanie skutkuje odwołaniem władz lokalnych przez Prezydenta Polski i powołaniem komisarza.
Obywatel polski nie płaci podatku dochodowego. Obywatel Polski płaci podatek VAT lub Podatek Obrotowy, a także pogłówne lub podymne w wysokościach ustalonych przepisami prawa lokalnego wydanymi w ramach ograniczeń prawa krajowego („nie mniej niż, nie więcej niż”).
Obywatel Polski nie składa deklaracji podatkowych. Nadużycia podatkowe trzeba udowodnić w cywilnym procesie sądowym.
Osoby prawne płaca podatki lokalne, nie większe jednak niż 5% dochodu.
Ściąganiem podatków zajmują się komornicy.
Sąd rozstrzyga sprawę w ciągu 3 tygodni.
Istnieją Sądy Karne, Cywilne i Administracyjne.
Sprawami Karnymi zajmują się Sądy Karne działające z Urzędu na podstawie oskarżenia publicznego.
Wszelkie sprawy wykraczające poza kodeks karny (np. odszkodowawcze, o zadośćuczynienie, o rozwód, o zapłatę – w tym: podatku) toczone są przed Sądem Cywilnym.
Sąd Administracyjny stoi na straży właściwego orzecznictwa administracyjnego przez urzędników.
Każdy Sąd składa się Sędziego Przewodniczącego oraz z ławy przysięgłych. Sędziego przysięgłego powołuje Prezes Sądu poprzez losowanie z listy obywateli na danym terenie. Każdy dorosły obywatel może być powołany na sędziego przysięgłego w sprawie dotyczącej osób mu obcych.
Sądownictwo Polskie jest zawsze dwuinstancyjne.
Sędzia stanowi ukoronowanie kariery prawniczej.
Sędziowie Rejonowi wybierani są w wyborach środowiskowych. Prezes Sądu Rejonowego wybierany jest w wyborach powszechnych o zasięgu lokalnym, według ordynacji działającej w danym województwie.
Kandydat na Sędziego musi posiadać 15-letnie doświadczenie w zawodzie prawniczym, nieposzlakowaną opinię (w szczególności: przeciwko niemu nie były sformułowane zarzuty karno-sądowe dotyczące reprezentowania w Polsce obcych interesów, nie był skazany za przestępstwo urzędnicze lub IAPN nie prowadzi przeciwko niemu śledztwa dotyczącego współpracy z aparatami przemocy), brak zobowiązań finansowych, dorobek w zawodzie prawnika i nominację asesorską od Prezydenta Polski. Prezydent Polski nominuje działając w granicach prawa i zgodnie ze swoim uznaniem.
Sędziowie Okręgowi i Prezesi Sądów Okręgowych wybierani są w wyborach powszechnych w skali Województwa, spośród sędziów rejonowych, wg ordynacji ogólnokrajowej zatwierdzonej przez Sąd Najwyższy.
Sędziowie Apelacyjni i Prezesi Sądów Apelacyjnych wybierani są spośród Sędziów Okręgowych wraz z wyborami do Senatu.
Prezesi Sądów wybierani są tylko po zaistnieniu wakatu.
Kadencja Sędziego jest dożywotnia.
Sędzia posiada immunitet zbliżony do poselskiego i może zostać odwołany przez Sąd Najwyższy ze stanowiska z powodu utraty zdolności etycznej do wykonywania zawodu lub przeniesiony w stan spoczynku.
Każdorazowa decyzja o powołaniu Sędziego, odwołaniu lub przeniesieniu w stan spoczynku jest potwierdzana dekretem Prezydenta.
Każda osoba o nieposzlakowanej opinii i z wyższym wykształceniem prawniczym lub administracyjnym może starać się o powołanie na urząd Prokuratora. Powołania dokonuje Prokurator Generalny.
Tryb awansu jest na podstawie wyborów, adekwatny do zawodu Sędziego. Z tym, że organem najwyższym jest Prokurator Generalny.
Każdy absolwent wyższych studiów prawniczych ma prawo otworzyć kancelarię adwokacką, lub działać jako Adwokat-partner albo podjąć zatrudnienie na umowę o pracę (ew. umowę zlecenie) jako Radca Prawny. Prawnik z 10-letnim doświadczeniem i o nieposzlakowanej opinii ma prawo starać się o wpisanie przez Prezesa Sądu Rejonowego na Listę Rejentów.
Komendant Komendy Rejonowej, Powiatowej, Wojewódzkiej wybierany jest w wyborach lokalnych spośród Policjantów działających na danym terenie. Komendant Główny Policji powoływany jest przez Prezydenta Polski z komendantów wojewódzkich.
Państwo Polskie nie ingeruje w sprawy osobiste, rodzinne, gospodarcze, światopoglądowe i wyznaniowe obywateli. Państwo Polskie ma prawo rekomendować te wartości, które są pożyteczne dla istnienia i rozwoju państwa.
Obywatel Polski ma prawo do obrony swojej własności i swobodę jej obrotu.
Obywatel ma pełną swobodę głoszenia opinii, wyznania i podejmowania działań na swoja korzyść o ile nie są one sprzeczne z Konstytucją i Racją Stanu. Za złamanie prawa obywatel ponosi konsekwencje przewidziane w kodeksie karnym.
Wszelkich spraw nie uregulowanych w kodeksie karnym należy dochodzić od obywatela tylko w drodze powództwa cywilnego.
W sytuacjach sporu pomiędzy Państwem, a Obywatelem, wszelkie wątpliwości działają na korzyść obywatela.
Co nie jest zabronione jest dozwolone, chyba, ze rażąco jest sprzeczne z prawem naturalnym i zasadami współżycia społecznego.
Wszyscy Polacy są równi wobec Prawa i Państwa.
Każdy Polak ma prawo dostępu do archiwum w IAPN chyba, że przeciwko niemu były sformułowane zarzuty karno-sądowe dotyczące reprezentowania w Polsce obcych interesów, był skazany za przestępstwo urzędnicze lub IAPN prowadzi przeciwko niemu śledztwo dotyczące współpracy z aparatami przemocy.
Każdy Polak może prowadzić taką działalność gospodarczą, jaką uważa za właściwą, a nie jest ona sprzeczna z Konstytucją i Prawem na danym terenie. Każdy Polak ma swobodę zrzeszania się. Każdy dorosły Polak ma prawo do noszenia broni ostrej oraz do obrony miru domowego i rodziny wszelkimi dostępnymi środkami.
Każdy Polak może korzystać na potrzeby swoje i lokalne z pożytków, z wód geotermalnych oraz surowców naturalnych znajdujących się pod powierzchnią jego ziemi.
Poza branżą produkcji i sprzedaży broni, wydobycia surowców w większej skali, produkcji i przesyłu energii, produkcji leków i usług kolejowych, przydzielenia częstotliwości w eterze oraz gromadzenia odpadów, żadna inna działalność nie wymaga koncesji Prezydenta Polski.
Obywatel Polski może być sądzony tylko w Polsce. Każdy wrogi akt przeciwko polskiemu obywatelowi jest aktem wrogim przeciwko Państwu Polskiemu. W interesie obywatela polskiego Polska ma prawo interweniować na terenie całego świata.
Akt wrogi względem Państwa Polskiego, zwalnia Polskę z przestrzegania zawartych umów międzynarodowych z Państwem, które takiego aktu dokonało.
Na straży przestrzegania praw Polaków za granicą stoją Polskie Służby Dyplomatyczne, Polska Brygada Interwencyjna oraz Narodowe Siły Zbrojne.
Wojsko Polskie działa na podstawie dekretu Prezydenta Polski. W skład Wojska Polskiego wchodzą Narodowe Siły Zbrojne, Polska Brygada Interwencyjna, Polska Agencja Wywiadu i Kontrwywiadu, Służba Rezerwy.
Użycie PIB w akcji bojowej poza granicami kraju nie wymaga zaistnienia stanu wojny.
Państwo stosuje prawo kaduka tylko w przypadku, gdy przez rok po śmierci spadkodawcy nie został odnaleziony żaden jego spadkobierca testamentowy albo krewny zainteresowany przystąpieniem do spadku. Poszukiwania podejmowane są z urzędu, po 6-tym miesiącu, na koszt masy spadkowej.
Polską racją stanu jest najwyższy poziom wykształcenia obywateli. Za realizacje tego obowiązku odpowiada Prezydent. Budżet państwa nie może przewidywać kwoty mniejszej niż 10% na naukę i kulturę. Dzieci nie maja obowiązku szkolnego ale mają obowiązek nauki.
Polska powołuje Kompanię Energetyczną Europy Środkowej zarządzającą surowcami i energią (gaz łupkowy, wody geotermalne, przesył ropy i gazu z kierunku kazachskiego) której udziałowcami są: Polska 40%, USA 20%, Kraje Europy Środkowej (30% do podziału), Turcja 5%, Kazachstan 5%. Wynagrodzenie za sprzedaż udziałów USA i innym krajom Europy Środkowej może być płacone w gotówce lub barterze.
Polska jest liderem Europy Środkowej i preferuje swobodę wymiany gospodarczej, finansowej, kulturowej i idei na tym terenie.
Sojusznikami strategicznymi Polski są kraje Europu środkowej, USA, Turcja, Gruzja i Kazachstan.
Polska swobodnie udostępnia obcokrajowcom korzystanie polskiego systemu bankowego i podatkowego, oraz chroni ich prywatność. Sojusznicy mogą prowadzić w Polsce interesy na zasadach preferencyjnych (równych z zasadami dotyczącymi Polaków).
ŁŁ
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8054 odsłony
Komentarze
Dodam, że liczę na ciekawą dyskusję o tym projekcie
31 Sierpnia, 2010 - 10:40
Bowiem, jak się pewnie domyśliliście czytając, nie wszystkie sprawy mam jeszcze przemyślane. Np. obronność..
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Z innej beczki mi się nasunęło:
31 Sierpnia, 2010 - 12:02
Obywatela Polski nie można ubezwłasnowolnić za granicą (tj. nie inaczej, niż w Polsce, wyrokiem polskiego sądu).
Łazarzu,
31 Sierpnia, 2010 - 10:56
a co z tymi, którym układy nie dały zdobyć "dochtora", a za to pozwoliły się doktoryzować szumowince, bo była ona z właściwej linii? Uważasz, że to taki doby pomysł wkładać losy kraju w ręce szumowinek? (Znasz realia na uczelniach?...) Tak tylko pytam.
Do usług kolejowych dodałabym jeszcze "lotniczych" a odpady to inna bajka (tu nie tylko gromadzenie ale i przeróka powinny podlegać ścisłemu regulowaniu przez prawo, z tym, że oczywiście nie na poziomie kostytucji).
Sędziowie mają za dużą ochronę. - NIE, żadnych więcej świetych krów - za przestępstwo popełnione i udowodnione (w procesie), sędzia dożytownio i automatycznie, z mocy ustawy traci prawo bycia sędzią.
Archiwum IPN - publicznie dostępne. W internecie.
A podatki to może by załatwić
31 Sierpnia, 2010 - 11:07
dziesięciną? 10 procent dochodów, bez żadnych ulg, progów, zwolnień. Od milionera i biedaka (pogłówne uważasz za przejaw tego, że państwo jest "sprawiedliwe"?)I oczywiście unikać ponownego (a potem kolejnego) opodatkowania tych samych pieniędzy. Za dochody uzyskane za granicą - podatek znacząco niższy niż w tamtym kraju (+ międzynarodowe umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania i niech ludzie płacą mniej, ale U NAS.)
Obostrzenia przy sprzedaży ziemi cudzoziemcom (lub w ogóle zakaz).
Jawność postępowań w sprawach koncesji górniczych, radiowych itp. (wyłączam obronność, w rozsądnym zakresie).
IMIGRANCI: podporządkowanie się prawom polskim. (Karnym, normom obyczajowym, tp. Obowiązkowy kurs języka polskiego i kultury polskiej. Brak postępów na kursie - deportacja.) Za złamanie tego obowiązku - deportacja w ciągu 48 godzin (wraz z rodziną). Z drobiazgów (nie w konstytucji, tylko w ustrawach szczegółowych): zakaz burek!!!! (zaraz mnie za to rozszarpią, ale może potencjalni szarpacze najpierw się zastanowią, "co poeta chciał powiedzieć").
Jeszcze parę rzeczy by dopisał. Ale to może później.
Bezkropki - tyle, że dziesięciny nie mozna obnizyć
31 Sierpnia, 2010 - 11:28
nawet jakby było mozna. Bo zostanie dziewięcina albo ośmina ;-)
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
@ŁŁ
31 Sierpnia, 2010 - 11:51
Niech "se bedzie" nawet i piącina:) - Mnie chodziło nie tyle o konkretny próg podatkowy, co o zasadę - niski podatek, bez ulg, zwolnień i ucieczek, proporcjonalnie taki sam dla wszystkich + ściąganie do nas podatków za dochody zza granicy.
Dane wrazliwe - hmmm... dla mnie są nimi dane o stanie zdrowia, wyniki badań DNA, info o orientacji seksulanej i tp. Jakoś trudno mi wyobrazić sobie, by opublikowanie akt IPN miało przynieść uszczerbek ofiarom systemu... Wiem, wiem, prowokacje, fałszywki, itp. Ale to by podlegało weryfikacji przed publikacją (rozstrzygniecie w ustawie szczegółowej).
O! W temacie danych wrażliwych: Rodzina to chłop + baba (+ ewentulanie przychówek), żeby była sugestia, że u nas się nikogo nie dyskryminuje ze względu na kolor, czy odchyły. Nawet heretoseksualistów;).
bez kropki - dlatego nie możesz wpisać "dziesięciny"
31 Sierpnia, 2010 - 12:41
Kto kogo z kim zdradzał, kto jak sie ześwinił prywatnie, gdzie pieprzyk ma żona i ewentulana walka z nałogiem 30 lat temu to też dane wrażliwe.
Sprawy internetu nie zamykam ale byłoby to kosztem ofiar albo treści. Dlatego byc może lepiej udostepnic po prostu archiwa tym którym bedzie się chciało ruszyć 4 litery.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
@bez kropki
31 Sierpnia, 2010 - 16:55
"Obostrzenia przy sprzedaży ziemi cudzoziemcom (lub w ogóle zakaz)."
Jak najbardziej słuszna idea.
Cudzoziemiec może kupić jedynie działkę budowlaną o ściśle określonej przez prawo powierzchni.
Na działce nie może być w tym przypadku prowadzona żadna działalność gospodarcza.
Tereny na działalność gospodarcza jedynie w dzierżawę.
@Homo Polacus -
31 Sierpnia, 2010 - 21:00
- pomysł z działką budowlaną określonej wielkości jest OK - praktyczne, życiowe (cudzozeimiec też człowiek) a chroni interes narodowy.
A jak już jesteśmy przy nieruchomościach, to do listy życzeń dołożę jeszcze i "nowy bilans otwarcia" ksiąg wieczystych (żeby nie było żadnych więcej Agnes Trwany, czy innych TYLKO z tego powodu, że się komuś za poprzedniej władzy nie chciało uporządkować ksiąg).
Z rzeczy bardziej ogólnych: dekomunizacja jako wstęp do w ogóle czego kolwiek + oświadczenie, żeśmy nie są prawnym następcą RP (długi Donka, niech se spłaca Donek sam), my de novo renegocjujemy traktaty, jakie zawarła RP (i taki "szengeński" przyjmiem, a "lizboński" to się zastanowimy, uwolnimy się też od groźby wprowadzenia euro, itp. - jak wspomniana Szwajcaria, czy nie wspominana Norwegia, bo akurat to to tym krajom najwyraźniej służy).
Bez kropki - ciągle się zastanawiam co z danymi wrażliwymi
31 Sierpnia, 2010 - 11:23
Dlatego "Archiwum IPN - publicznie dostępne. W internecie." to byłaby chyba jeszcze przesada. Mogłoby zniszczyć ofiary bezpieki.
Co do reszty, zgoda.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
stawiam na........
31 Sierpnia, 2010 - 11:32
bankructwo i jawny totalitaryzm. Te dwa czynniki idą ze sobą w parze. Na świecie te dwa trendy dominują w obecnym czasie.One się nawet uzupełniają. Ostatni wywołany kryzys był spowodowany decyzjami przewodniczącego Rady amerykańskiego systemu bankowego Alana Greenspana.
Link:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alan_Greenspan
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przewodnicz%C4%85cy_Rady_Gubernator%C3%B3w_Systemu_Rezerwy_Federalnej_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych
http://pl.wikipedia.org/wiki/System_Rezerwy_Federalnej_USA
Bank Rezerwy Federalnej jest bankiem prywatnym, który kształtuje wszystko , nawet politykę USA. W USA nie rządzi Prezydent i rząd , rządzi bank centralny.
Jeśli do tego dodamy nieformalną grupę Bilderberg i klub Rzymski oraz sławną wypowiedź G.Busha seniora, że "nadszedł czas wprowadzenia nowego porządku światowego" zarysuje się obraz jawnego już światowego totalitaryzmu.
Np. Henry Kissinger jest zafascynowany systemem panującym obecnie w Chinach.
Wprowadzony system bezpieczeństwa USA przez G.W Busha daje nieograniczoną możliwość prezydentowi jednym podpisem wprowadzić jawny totalitaryzm, który uważam po części działa w tym kraju.
W Polsce jest podobnie.
Dlatego uparcie zadaję pytanie- czy to jest jeszcze demokracja? A może to początek nowego porządku?
halibuter
Pavo - myślę, że wojny też nie można wykluczyć
31 Sierpnia, 2010 - 12:43
I moim zdaniem to nie USA są dla nas zagrożeniem, raczej brak USA w Europie.
Zauważ, że teraz w Europie nie ma juz prawie baz wojskowych, są jakieś niedobitki które się posypia gdy ze wschodu nadejdzie walec.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
nie wiem Łazarzu ......
31 Sierpnia, 2010 - 15:19
czy oglądałeś dosyć ciekawy dokument Aarona Russo "Od wolności do faszyzmu" i Alexa Jonesa "Matrial Law". Polecam jeden i drugi. Filmy, które dają do myślenia. Biznes i polityka stają się jednością, a jest takie powiedzenie "kto ma pieniądze, ten ma władzę". Pozdrawiam
halibuter
Łazarzu, wojna jest....
1 Września, 2010 - 09:35
elementem ekonomii. Bez względu na to, ilu ludzi zginie w wojnie- bo to jest bez znaczenia, wojna zostanie elementem ekonomii i obszaru wpływów państwa zwycięskiego. Przykładem są tutaj USA, które swoją potęgę uzyskały dzięki dwóm wojnom światowym. Niestety do prowadzenia wojny również potrzebne są inwestowane w nią (wojnę) pieniądze.Napisałem kiedyś taki wpis:
Link:
http://niepoprawni.pl/blog/144/cos-o-wojnie%E2%80%A6slow-kilka
Zainteresowanie było małe, ale uważam,że warto poczytać.
Jeśli bank USA jest federacją banków prywatnych w dodatku nie wiadomo jakich, to nie państwo inwestuje pieniądze w wojnę tylko kapitał prywatny. W rocznicę wybuchu II wojny światowej warto przypomnieć jakiego pochodzenia było lobby finansowe w Niemczech, które wyniosło Hitlera do władzy. Było to oczywiście lobby pochodzenia Żydowskiego.
Jeśli takie państwo jak USA nie posiada państwowego banku centralnego to wiadomo do czyjej kieszeni spływają podatki Amerykanów.A są to pieniądze niewyobrażalne, bowiem gospodarka USA jest największą na świecie. Śmiem podejrzewać, że też do kieszeni lobby finansowego pochodzenia żydowskiego. Nie odkryję czegoś jak napiszę,że największe banki świata należą do ludzi pochodzenia żydowskiego. Pamiętając maksymę" kto ma pieniądze, ten ma władzę" dochodzę do smutnego wniosku....
A, że każdy jeden nowy prezydent USA bez względu na kolor skóry i przynależność partyjną w swoim orędziu zapowiada zacieśnianie stosunków z państwem Izrael traktując to priorytetowo bez względu na to jaką okrutną politykę prowadzi Izrael daje dużo do myślenia.
Dlatego nie gniewaj się, Twój traktat choć słuszny w założeniach uważam za pewnego rodzaju political fiction. Czyta się fajnie, ale rozważania nad nim czy raczej komentarze uważam za stratę czasu , bowiem nic takiego nigdy nie nastąpi. To jest smutne, ale prawdziwe.
Świat jest niestety pokręcony. Nie ma ekonomii dla ludzi , są ludzie dla ekonomii, nie ma rządów dla ludzi, są ludzie dla rządów...itd. To jest smutne, a najsmutniejsze jest to, że nie widać jakiegoś sensownego rozwiązania problemu.Pozdrawiam
halibuter
Chylę czoła Ł-Łazarzu,
31 Sierpnia, 2010 - 11:32
Masz niewyczerpaną inwencję i zarażasz nią wszystkich. Zapewne masz też doświadczenie i merytoryczną wiedzę.
Dalekowzrocznie planujesz i organizujesz WIELKĄ ( myślę w znaczeniu emocjonalnym, ew.ekonomicznym) POLSKĘ. Ufam, że nie jest to tylko pewnego rodzaju zabawa. Wiem, że tak trzeba. Dobre pomysły często rodzą się podczas "burzy mózgów" .
Jednakże sprawą bardziej pilną jest ( jak to zaznaczył już ktoś na tym forum) zagospodarowanie , lub bardziej poprawnie- zaangażowanie tej niegłosującej dotychczas części polskiego elektoratu. Trzeba przekonać Polaków, by zechcieli odpowiedzieć: Czy bliżej im do Rosji w Azji?
Czy Polska suwerenna w Europie?
Gdy już poruszam ten temat nachodzi mnie często taka refleksja - czy ludzie naprawdę nie rozumieją, co zgotowali nam "organizatorzy Katastrofy Smoleńskiej"?
Bożena Cz.
@ BC
31 Sierpnia, 2010 - 11:53
Nie, nie rozumieją. Co gorsze, większość z nich jest organicznie niezdolna do objęcia umysłem takich zagadnień. Ale o mendiach i ich lobotomicznych zabiegach było tu wiele razy.
Bożenko - dlatego musimy wrócic do źródła
31 Sierpnia, 2010 - 12:47
Ludzie muszą zacząć dostrzegać rzeczywistość a nie zrobia tego bez klapsa historii (bu nie była to siekiera), wolnych mediów i realnego poczucia wpływu na rzeczywistość. A to ostatnie daje tylko udział w silnej i samostanowiacej społeczności lokalnej. Czym polityka bedzie bliżej spraw człowieka tym szybciej zacznie ją racjonalnie analizować.
A jeśli tak, to nasza dyskusja nie jest czcza. Bo nie tylko kropla drąży skałę ale tez Si vis pacem para bellum.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
@ŁŁ
31 Sierpnia, 2010 - 13:14
"Jak na nowo zbudować ustrój naszego kraju, ale tym razem tak, by w tych ciężkich warunkach geopolitycznych , garbie historii i trudnej sytuacji społecznej, gdy naród będzie wychodził z kolejnego upodlenia i odzyskiwał utraconą godność oraz ducha zabezpieczyć się przed kolejnymi złymi doświadczeniami."
Drogi Łazarzu przytoczyłem ten cytat z początku ponieważ nie ma najmniejszych szans aby jakiekolwiek nawet najlepsze reformy ustrojowe (a twoje propozycje są o 100kroć lepsze od obecnych rozwiązań) mogły cokolwiek zmienić w sytuacji Polski.
Powiedzmy sobie wprost, Polska może zostać zniszczona na dwa sposoby: od zewnątrz (wojną, przypadek II RP) lub od wewnątrz (agenturą, przypadek I RP i III RP). Z tego więc logicznie wynika że nawet jeśli Polska wprowadzi idealny ustrój wewnętrzny (taki był w II RP) to i tak zostanie zniszczona, tylko od zewnątrz. (w tej chwili być może jest to nieprawdopodobne, ale nie łudził bym się!)
W twoim cytacie wyłuszczyłem co jest moim zdaniem częstym błędem myślowy popełnianym przez patriotycznych analityków. Nie ma bowiem czegoś takiego jak obiektywnie trudne warunki geopolityczne, są tylko złe warunki geomilitarne, ale to całkiem co innego i one nie odgrywają już takiej roli jak kiedyś. To że Polska jest w trudnych warunkach geopolitycznych wynika tylko i wyłącznie z działań politycznych. Jest to świetna wiadomość, bo oznacza ona że te trudne warunki geopolityczne można zmienić!!!
I to jest jedyna szansa Polski!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(W razie zainteresowania mogę rozwinąć koncepcję a jest ona, w przeciwieństwie do Twojej koncepcji, paneuropejska a nie polonocentryczna.)
PLK - Jeden z Pokolenia JPII
Jeden z Pokolenia JPII
przecież to już dawno było powiedziane !
31 Sierpnia, 2010 - 13:31
czytając pański program (bardzo sensowny!) przychodzi mi na myśl program partii JKMa.
http://partiawip.pl/abc-wip/
pozdrawiam
Czesio - JKM z powodu udupienia prawicy działa na mnie
31 Sierpnia, 2010 - 14:14
jak płachta na byka. I jednak są pewne kluczowe róznice, takie moim zdaniem decydujace o realiźmie rozwiazania i o być albo nie byc państwa polskiego.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
nie rozumiem
31 Sierpnia, 2010 - 14:40
Czym wg. Ciebie JKM udupia prawicę ?
I wskaż proszę jakieś istotne różnicę, Twój program zainteresował mnie na tyle, że chętnie bym porównał Wasze rozwiązania.
pozdrawiam !
PLK - jednak będę się upierał przy swoim
31 Sierpnia, 2010 - 14:21
Ze względu na imperializm Rosji, wycofanie USA, naddojrzałość Niemiec i niedojrzałosć państw Europy Środkowej nie możemy liczyc li tylko na dobrze prowadzona polityke konwencjonalnymi sposobami. Dlatego zaproponowałem susa do przodu i strikte finansowe powiaznie naszego bezpieczeństwa z zyskami wielkich i biznesami średnich. Tak, by każdy zamach na Polske był postrzegany jako zamach na interesy tych najbardziej wpływowych i najsilniejszych. Eliminacja etatyzmu i silny sytem prezydencki połączony z rozbudowanym samorządem stanowi pewne zabezpieczenie przed agenturą. Tak samo restrykcujny system prawny dla zdrajców i urzedników-degeneratów.
Co innego możemy wymyślic oprócz nowej broni (ta tez moż byc, jeśli przycisniemy rozwój nauki i nowych technologii)
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Ze względu na.....
31 Sierpnia, 2010 - 15:49
imperializm Rosji, oczami wyobraźni widzę Stany Zjednoczone EuroAzji z mocnym sojuszem Unii Północnoamerykańskiej, który w późniejszym czasie będzie nawozem do stworzenia Globalnego Rządu nad Światem. A nową bronią jest i będzie ekonomia. Armaty wyszły z mody. Ludzie sami się będą prosić o eutanazję i spełni się marzenie Kissingera i Bilderbroków o zmniejszeniu populacji ziemskiej o ..uwaga 95%.Nikt inny jak H. Kissinger pwiedział, że jeśli istnieje reinkarnacja, to chciałby wrócić na ziemię w postaci śmiertelnego wirusa. A co ważne ,że to nie sa mżonki, to jest realne myślenie około 130 osób na świecie bardzo wpływowych.
halibuter
Pavo - obyś nie wykrakał
31 Sierpnia, 2010 - 16:01
Mam nadzieję, że interesy są ich jednak zbyt sprzeczne i że Chiny kombinuja cos przeciwko Rosji na własna rękę. My róbmy swoje.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
ja nie kraczę.........
31 Sierpnia, 2010 - 16:14
są już pewne sukcesy w tych poczynaniach.
Masz rację róbmy swoje. Najlepszym pomysłem jaki podsunął mi -nie pamiętam nicka blogera ,ale napisał to w trakcie kampanii prezydenckiej jest zakup stacji telewizyjnej najlepiej o zasięgu krajowym. Tylko jest jeszcze mały szkopuł......pieniądze.
Kościół w Polsce chyba już nie pełni roli instytucji wpajającej młodzieży hasła Bóg, Honor, Ojczyzna- tak myślę słuchając niektórych wypowiedzi, niektórych duchownych.
Szukam jakiegoś sposobu....zostaje mi na razie jakieś pisanie i członkostwo w klubie GP.
halibuter
Już gdzieś pisałam o tych naszych mediach
31 Sierpnia, 2010 - 20:14
w końcu każdy z nas w jakichś przeklętych abonamentach płaci rocznie fortunę na TVN i POLSAT.
Gdyby powstała idea zakupu takiej stacji telewizyjnej - chętnie bym ją wsparła finansowo. Jeśli założyć, że niepoprawnych jest więcej (w końcu na Kaczyńskiego głosowało 8 mln ludzi) można sobie wyobrazić, że jest w tym jakaś siła.
Nie wiem, jak się do tego zabrać, ale to nie jest niemożliwe.
inny
1 Września, 2010 - 04:21
"Nikt inny jak H. Kissinger pwiedział, że jeśli istnieje reinkarnacja, to chciałby wrócić na ziemię w postaci śmiertelnego wirusa."
A właśnie ze ktoś inny ;P niejaki Filip Mountbatten, książę Edynburga, mąż Elżbiety II, królowej angielskiej, mason, Iluminat itp.
mam inne informacje.....
1 Września, 2010 - 08:46
w każdym bądź razie jeden ze 130 wpływowych.
halibuter
@ŁŁ nowa broń
31 Sierpnia, 2010 - 18:15
Nie musimy wymyślać broni. Wystarczyłoby wykorzsytać patent (niejasno o nim słyszałam) na katalizator reakcji konwersji CO2 do CH4 (metan) - taka "sztuczna fotosynteza". Z naszym Bełchatowem i Śląskiem moglibyśmy produkowac energię (z paliw konwencjonalnych) ORAZ metan (z produktów spalania w/w spalin). Niestety Rosja zrobi wszystko, ale to absolutnie wszystko, żeby do tego nie doszło (jestem tego tak pewna, jak tego, że siedzę teraz na stołku a nie lewituję nad Władywostokiem). A że stoczni też już nie mamy, to i nie ma co marzyć o eksporcie gazu w świat (echhh, gdyby te gazotankowce nie płynęły do nas, tylko OD NAS...)
Jednakowoż cały czas mnie niepokoi Twoje nad-troskliwe czy nad-ostrożne podejście do kwestii ujawnienia akt IPN. Hm... ludzie uczciwi nie mają się czego bać. A dobrostan różnych tam Bolków jakoś nie bardzo spędza mi sen z powiek;)
@ŁŁ - Stany Zjednoczone Europy
31 Sierpnia, 2010 - 20:30
[quote=Łażący_Łazarz]
Co innego możemy wymyślic oprócz nowej broni (ta tez moż byc, jeśli przycisniemy rozwój nauki i nowych technologii)[/quote]
Powołać Stany Zjednoczone Europy (tylko nazwa robocza!!!)
od Atlantyku po Ural z własną armią która może sama obronić Europę i kontynuacją NATO jako organizacji dwóch unii USA i USE. Stany Zjednoczone Europy różniły by się tym od obecnej UE że przyjęły by wszystkie kraje europejskie spełniające tylko taki warunek że terytorium kraju leży w całości w Europie(na razie bez Rosji, bo większość Rosji leży w Azji).
Państwa europejskie powinno się osłabić a wzmocnić regiony i Rząd Europejski. To by Polsce wyszło bardzo na dobre ze względu na obecne katastrofalne rządy Warszawy, ale nie tylko Polsce bo również Niemcom (landy), Włochom (konflikt północ południe), Hiszpanom (Baskowie), Francuzom (Korsyka) i nawet wyspom (ulster).
(Słynny rząd światowy za jednym zamachem by został udaremniony i zastąpiony niezależnymi rządami Ameryki PN, Europy, Azji, Arabii, Indii, Afryki i Ameryki PD.)
PLK - Jeden z Pokolenia JPII
Jeden z Pokolenia JPII
O Szwajcarii
31 Sierpnia, 2010 - 13:31
W Europie znam tylko trzy modelowe przykłady państw z pomysłem: Szwajcaria...
Właśnie stamtąd wróciłam tracąc 13 lat mojego młodego życia.W Polsce ludzie maja bardzo mylne wyobrażenie o tym kraju i ludziach tam mieszkających.Prawdy nie dowiecie się na urlopie dopiero wtedy kiedy zacznie się tam żyć i pracować.Posiadam obywatelstwo Szwajcarskie(po moim mężu)a jednak wybrałam życie w Polsce raze z moim Szwajcarskim mężem.Jeśli chcecie w krótkim czasie doprowadzić się do rozstroju nerwowego to polecam bardzo ten kraj,który się składa w 90%z "policjantów"którzy całymi dniami szukaja kogo by tu kapnąć.Nie widziałam w moim całym życiu na tak małej powierzchni tylu denocjantów naraz,tchórzów,którzy boją się własnego cienia i z powodu pieniędzy zjedliby swoje własne gówno.Nie widziałam w moim życiu tak niegościnnych ludzi,którzy mają problem przyjąć własnego syna z żoną w domu i wysyłają go do hotelu bo jest to wygodniejsze.Żeby z kimś porozmawiać trzeba wykupić godzinkę u psychoanalityka bo bliscy nie mają czasu chyba że wpiszecie się na listę do magicznego kalendarza w którym sa wszystkie terminy na najbliższy miesiąc.Kraj ten demokratycznie głosował w 70 %za aborcją i to widać bo powoli psy mają więcej praw jak dzieci.Dziecko,które wysika się na trawnik dostaje mandat a pies woreczek.Pies może być z cieknącą śliną w restauracji a dzieci po godzinie 20 już porzeszkadzają gością.W Zurichu w szkołach na 20 dzieci w klasie jest 17 obcokrajowców.Prawdziwym Szwajcarom moczą głowy w szkolnych ubikacjach tylko dlatego,że jest Szwajcarem.W tym kraju każde pierdnięcie kosztuje kupę szmalu.Pomimo tego że masz ubezpieczenie zdrowotne za wezwanie karetki płacisz około 800 franków,przeżyłam na własnym ciele.Szpitale super jak hotel ale lekarz winny jest śmierci mojej córeczki.No cóż mam wam jeszcze opowiadać.W samym Zurichu spotykałam bardzo dużo ludzi uzależnkionych od psychotropów bo wszystko mają pieniądze socjalne świadczenia, respekt ale czegoś im brakuje.Będąc tam 13 lat zawsze byłam dumna z mojego pochodzenia(czego nie mogę powiedzieć o wielu moich rodakach)i cieszyłam się,że się tam nie urodziłam i że przeżyłam tyle lat w Polsce bo jestem silna i mam swoją przynależność,kulturę.Po tych wszystkich latach zrozumiałam czego oni niemają a co my jeszcze mamy.Wspólnotę,przyjaciół.Mój mąż czytając niepoprawnych i inne mówi ,że jest z nas dumny,że nie widział w swoim kraju tylu prawych i odważnych ludzi,którzy dla swojego kraju i dla prawdy są gotowi oddać tak wiele.To tylko ten kraj z tymi problemami był w stanie wykreować tak wspaniałych ludzi,Szwajcarski dobrobyt i cwaniactwo te wszystkie cechy by zniszczył.Kiedy zmarła moja córka z wszystkich naszych pseudo szwajcarskich przyjaciół nie został nikt bo nie chcieli konfrontacji z tak wielkim bólem to woleli zostawić mnie samą sobie.Pozdrawiam wszystkich prawych i bogatych w Duchu.
Bożeno,ludzie rozumieją,ale to jest właśnie ta ciut mniejsza po
31 Sierpnia, 2010 - 14:05
łowa,ktora zagłosowała przeciwko rzadzącym OBECNIE
pozdr
pamietaj,kropla drązy skałę...nawet granitową
gość z drogi
Jeanne D arck - ale ja nie napisałem, że ten kraj jest super
31 Sierpnia, 2010 - 14:12
Tyle że z pomysłem, inny niz wszystkie wokół. A ten pomysł gwarantuje mu rozwój i bezpieczeństwo.
Nie mieszkałem w Szwajcarii ale bywałem i mam tam rodzinę, i sam bym nie wytrzymał. Ale może to po prostu nie dla Polaków.
Bardzo Ci współczuje śmierci Córeczki. Rodzice nie powinni przeżywać własnych dzieci, zwłaszcza gdy są one jeszcze dziećmi. Ja chyba bym zwariował jakby cos takiego mnie spotkało.
Ukłony
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Wiem
31 Sierpnia, 2010 - 14:32
Łażący Łazażu bardzo Cię poważam i z wielka uwagą czytam Twoje wpisy.Wiem ,że nie pisałeś ,że jest w tym kraju super.Dobrych przykładów chyba nie znajdziemy.Najważniejsze,żebyśmy nigdy nie dali odebrać sobie wolności i nigdy nikt nas do niczego nie zmuszał.Chyba masz rację,że to nie dla nas Polaków ale tylko dla niektórych.Chciałam tylko pokazać drugą stronę medalu.Nasza historia zrobiła z nas tym kim jesteśmy i za to jestem wdzięczna.Szwajcarzy tylko nam mogą pozazdrościć.
:)
31 Sierpnia, 2010 - 16:31
byłem, widziałem, potwierdzam
Re O Szwajcarii.
31 Sierpnia, 2010 - 17:17
"To tylko ten kraj z tymi problemami był w stanie wykreować tak wspaniałych ludzi,Szwajcarski dobrobyt i cwaniactwo te wszystkie cechy by zniszczył."
Dobrobytu w Polsce nie ma, ale cwaniactwo, które zafundowała nam IIIRP i bezprzykładne rozkradanie naszej ojczyzny, z pewnością na łeb bije to Szwajcarskie.
Ja z uporem maniaka, będę mówił, iż żeby w kraju przeprowadzić można było jakiekolwiek reformy, najlepiej takie o których napisał Łażący Łazarz,to trzeba wygrać wybory zdecydowana większością.
Żeby to zrobić należy zmobilizować całe polskie społeczeństwo do udziału w nich.
Gdy się uda to zrobić, to pierwszą rzeczą, którą w państwie należy zrobić to dekomunizacja państwa.
Niech to oznacza, że w Polsce dożywotni zakaz pełnienia kierowniczych stanowisk posiadają osoby w jakikolwiek sposób związane z PZPR, UP, UW, KLD, PO, SLD, PSL, a te które dopuściły się zdrady, zostają skazane na KŚ bądź też na banicje o której wspomina Łazarz.
Wbrew pozorom te bandyckie organizacje nie zrzeszają aż tak wiele osób, a specjalistów w swoich szeregach nie posiadają żadnych.
Jeśli uda się to zrobić, może się obejdzie bez wojny, choć dekomunizacja w Polsce taka może wywołać, ale może to jest Polsce potrzebne?
@ Homo Polacus
31 Sierpnia, 2010 - 18:18
I to jest zadanie na dziś! TO, właśnie TO. Jednakowoż dobrze jest mieć jakąś strategię na przyszłość. Myślę, że temu miał służyć tekst ŁŁ.
zapomniałeś jeszcze wymienić
31 Sierpnia, 2010 - 20:21
http://spiritolibero.blog.interia.pl/
AWS,PiS,LPR i Samoobronę (pewnie z pośpiechu...)
SpiritoLibero
Polska
31 Sierpnia, 2010 - 15:27
[quote]Rzeczpospolita zmierza ku upadkowi. Nie wiem, na czym będzie on polegał, ale musi skończyć się spektakularnie[/quote]Nie, nie musi. Struktury państwowe już zmurszały, państwo jest słabe (gospodarka, obronność, "elity"). Co najwyżej będzie lekkie "puff!.." przygłuszone umc-umc-umc Owsiaka i radosnym gaworzeniem mediów.
Zresztą, może już było, tylko mało kto zauważył? Grali "Odę do radości" z Wieży Mariackiej zamiast hejnału? Grali.
[quote]1 milion obywateli[/quote]Być może właściwsze by było podanie w procentach uprawnionych do głosowania obywateli, a być może nawet rozdzielenie pewnych spraw (referendalnych?) na obywateli i obywateli-rezydentów obszaru RP.
[quote]Za złamanie Konstytucji Prezydent odpowiada przed Trybunałem Stanu na wniosek Zgromadzenia Narodowego (6/7 bezwzględnej ilości głosów).[/quote]Nie wiem czy to w praktyce nie uniemożliwi ewentualnej odpowiedzialności. Poza tym nie wiadomo, czy złamał konstytucję. Być może należy dopisać do ciał kontrolujących prezydenta właśnie Trybunał Konstytucyjny, który na bieżąco byłby zobowiązany do monitorowania działań państwa pod kątem zgodności z konstytucją.
[quote]Czynne prawo wyborcze w wyborach prezydenckich ma obywatel polski narodowości polskiej posiadający min. 21 lat [...] Bierne prawo wyborcze [do Sejmu] ma obywatel polski powyżej 18 lat, godny mandatu poselskiego i nie skazany wyrokiem prawomocnym. [..] Czynne też 18-latek[/quote]Postuluję rozdzielenie na dwie granice wieku: dla osób posiadających rodziny lub potomstwo (z zachowaną pełnią praw i obowiązków rodzicielskich) i dla osób samotnych. Młodzi ludzie mają niewielkie doświadczenie życiowe, natomiast dużą podatność medialną i na alternatywne manipulacje w rodzaju środowisk "kolibrzych" (JKM i spółka). Dlatego granica powinna być rzędu 28 (25) lat, a obniżona w wypadku posiadania rodziny (odpowiednio np. 24 i 21 lat).
"Istotą mandatu związanego jest więc, to że jego posiadacz występuje jako wysłannik swoich wyborców, wyrażający ich wolę oraz występujący jako wysłannik swoich wyborców, a wybory w każdej chwili mogą cofnąć pełnomocnictwo posiadaczowi mandatu i odwołać go." http://www.sciaga.pl/tekst/36229-37-prawo_konstytucyjne
Dobrze by było jednak dać możliwość odwołania posła/senatora w trybie podobnym do referendum, chociaż trzeba to przemyśleć by nie powodowało kłopotów i zamieszania. Chodzi o to, by szczególnie ohydne szuje, które przemknęłyby się oszustwem przez wybory i dopiero w trakcie pełnienia funkcji odsłoniły prawdziwe oblicze, mogły jednak zostać odwołane (a po ewentualnym skazaniu nawet osadzone).
[quote]Sprawami Karnymi zajmują się Sądy Karne działające z Urzędu na podstawie oskarżenia publicznego[/quote]Nie bardzo rozumiem? Kto ma prawo "uruchomić" dochodzenie i proces w sprawie karnej?
Inna sprawa: co z odpowiedzialnością urzędników? Powinni mieć nad sobą jakieś sankcje w razie rażącej niekompetencji lub zaniedbań! No i oczywiście urząd/prawo ma być dla człowieka, a nie człowiek dla prawa/urzędu.
Sędziowie: "nie były sformułowane zarzuty karno-sądowe dotyczące reprezentowania w Polsce obcych interesów" - a jeśli zarzuty były sformułowane, ale okazało się, że nie miały podstaw?
Korporacje - jak je rozbic i nie dopuścić do powstania? W tym kwestia (zbyt dużego moim zdaniem) immunitetu sędziów.
"żadna inna działalność nie wymaga koncesji Prezydenta Polski" - trzeba chyba dopisać kwestie produkcji i handlu bronią oraz tworzenia/używania jednostek paramilitarnych.
"Każdy wrogi akt przeciwko polskiemu obywatelowi" - a jeśli obywatel popełni za granicą przestępstwo (dwie możliwości: przestępstwo lub podejrzenie przestępstwa wg prawa tamtejszego i wg prawa polskiego, lub tylko wg prawa tamtejszego). Czy wszczęcie dochodzenia przez obce państwo, osadzenie w areszcie polskiego obywatela itp. to będzie "wrogi akt"?
Co z powszechnym dostępem do broni i mechanizmem w rodzaju "cywilnej" obrony terytorialnej?
Dostępność i dyskrecja systemu bankowego wywoła zapewne zarzuty wspierania wszechświatowego terroryzmu. ;-)
Aha, i marzy mi się jeszcze, żeby hymnem była "Bogurodzica".
Apel ogólny przy okazji: po polsku przymiotniki piszemy małą literą. Nie piszmy ich wielką, bo to nie po polsku. Piszmy po polsku zamiast nie po polsku. (przepraszam za "pojechanie Kononowiczem", ale tak lepiej zapadnie w pamięć)Pozdrawiam transcendentalnie.
Mufti Turbanator - no to jedziemy z koksem
31 Sierpnia, 2010 - 15:46
1. Może i będzie na początku puff jak Polska upadnie (byc może juz upadła), ale puffem to sie nie zamknie. W pewnym momencie do ludzi to dotrze i to będzie ten rubikon.
2. Wole sie w miarę możliwości odnosic do liczb bezwzglednych w takich sprawach, by nikt nie dłubał przy tym ile podpisów trzeba zgromadzić.
3. Może to i dobry pomysł z ta kontrolą TS, tylko jak to zrobic by nie wyrosła Prezydentowi władza zwierzchnia. A może jednak powinniśmy zaryzykować elementarne zaufanie po selekcji dokonanej przez Naczelnika Państwa?
4. Przekombinowane z tymi samotnymi i rodzinnymi. Może jak to będzie po wojnie to już 15-latek będzie dorosły? Poza tym boje się młodzieży wykluczonej z życia publicznego.
5. Jestem przeciwnikiem mandatu zwiazanego.
6. Nieprecyzjnie wytłumaczyłem widać sprawy sądownictwa karnego. Chodziło mi oto, że nie będzie oskarżenia prywatnego tylko publiczne i z urzędu. Wszelkie inne sprawy będą przesunięte do sądownictwa cywilnego. Proces uruchamia ten co zawiadamia prokuraturę, a potem kontynuuje prokuratura.
7. Nie wchodziłem w wizje samego Kodeksu Karnego, to niekonieczne w takich rozważaniach.
8. Jeżeli mamy dbać o wysokie standardy to samo oskarżenie powinno już wystarczyć. Taka osoba musi byc poza wszelkimi podejrzeniami, nawet jeśliby nastąpiła czasem eliminacja z polityki osoby uczciwej. Niech działa lokalnie albo zostanie urzędnikiem i się wykaże.
9. Korporacje prawnicze nie powstaną jeżeli nie będzie wymogu aplikacji i bedzie gwarancja wolnego rynku prawniczego. Jak zadbać o niezawisłość Sędziego przy braku immunitetu? Możemy co najwyżej dyskutować o jego zakresie. Panoszeniu się złych sędziów przeszkodzą natomiast wybory.
10. Pisałem o koncesjach na broń. Co do jednostek paramilitarnych niech sobie działają. Strzelce, Harcerstwo itd. Natomiast mafijne grupy zbrojne osobiście potraktuje KK>
11. Aresztowanie obywatela Polskiego to przetrzymywanie dłużej niż te 48h. Zawsze mogą go potem przekazać do aresztu w Konsulacie Polskim lub aresztować przy udziale Państwa Polskiego. Natomiast sąd i odsiadka w Polsce.
12. Wiem, że czasem pojawiają sie literówki ale to kwestia czasu i automatycznego sprawdzacza pisowni. Często nie zauważę - robiąc szybko - że cos mi pozmieniał. Daj natomiast prawo autorowi do podkreślania wielką literą wszystkich tych słów, na które pragnie zwrócic uwage czytelnika.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Re: Mufti Turbanator - no to jedziemy z koksem
31 Sierpnia, 2010 - 16:08
Świetnie! Dziękuję za reakcję, większość odpowiedzi brzmi przekonująco, z pozostałymi zmagam się niżej:
[quote]2. Wole sie w miarę możliwości odnosic do liczb bezwzglednych w takich sprawach, by nikt nie dłubał przy tym ile podpisów trzeba zgromadzić.
[...]
4. Przekombinowane z tymi samotnymi i rodzinnymi. Może jak to będzie po wojnie to już 15-latek będzie dorosły? Poza tym boje się młodzieży wykluczonej z życia publicznego.[/quote]Wiele spraw może wygładać wówczas zupełnie inaczej. Poza tym jak będzie wojna, to będzie stan wyjątkowy i możliwość innych uregulowań, jeśli okażą się konieczne.
Ale... pozwolę sobie na polemiczny chwyt judo: na tej samej zasadzie można ponownie podnieść kwestię tego, by w referendum określać próg procentowo, a nie kwotowo ;-)
Co do granicy wieku, upieram się. Naprawdę młodzi ludzie, a szczególnie młodzi i nie obciążeni odpowiedzialnością (rodzina) żyją nierealistycznym świecie i nie mają podstaw ani warunków, by decydować. Oceniają książkę po okładce, zabierają babci dowód, kolibrzą bujając w obłokach etc.
[quote]Daj natomiast prawo autorowi do podkreślania wielką literą wszystkich tych słów, na które pragnie zwrócic uwage czytelnika.[/quote]
Oczywiście że daję! Tylko że coraz częściej widzę teksty, w których nie jest to żadne podkreślenie, tylko bezrefleksyjna kalka z Angielskiego.
Innym tego rodzaju błędem są końcówki "ą" tam, gdzie powinno być "om".
Pozdrawiam obligatoryjnie.
Co do ludzi młodych, to zgoda: często żyją w nierealnym świecie
31 Sierpnia, 2010 - 16:09
tylko z moich obserwacji (także belfra) wynika, że nie ma znaku równości, tzn. znam faceta lat 26 z żoną i dwójką dzieci i ten facet stanowi kolejne dziecko w rodzinie, i znam dziewczynę lat 15, która sama się opiekuje czwórką młodszego rodzeństwa, bo rodzice chlają jak najęci.
Nie da się tu postawić cezury wieku i statusu rodzinnego.
@ossala
31 Sierpnia, 2010 - 16:11
No cóż, trzeba się będzie oprzeć na statystyce. To są wyjątki.
Pozdrawiam bezlitośnie.
Muft
31 Sierpnia, 2010 - 21:46
Statystyki to statystyki, a ludzie to bardzo skomplikowane byty, które trzeba analizować wielopłaszczyznowo.
Pozdrawiam behawiorystycznie.
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
@ ŁŁ (w ramach jechania z koksem)
31 Sierpnia, 2010 - 19:15
tylko po sędziach się przejadę - bo reszta to za długo by było i szkoda mi czasu na zbytnie teoretyzowanie. Ale z sędziami to z praktyki doradzam tak:
- immunitet z urzędu,
- zawieszany (nazwij jak chcesz) w chwili wniesienia przeciwko sędziemu doniesienia o popełnieniu przezeń czynu zabronionego (przestęstwo, wykroczenie), moze zresztą wystatczy samo zawieszenie w obowiązkach;
- po wyroku (jeśli wina zostanie udowodniona) ustawowe odebranie immunitetu i won z sędziowania.
Tu zasady muszą być proste, jasne i rygorystyczne - inaczej, nie łudź się, nie bądź naiwny, nie wykorzenisz chwastów. Nie ma tak, że samo głosowanie stworzy Ci zastęp uczciwych sędziów (hahahaha).
Jeszcze tylko do ossali się odnisę (kwestia KS) - wg mnie rozsądnym kompromisem byłoby:
- mieć KS w kodeksie za szpiegostwo, za szczególnie ciężkie i odrażające zbrodnie w wielokrotnej recydywie;
- równocześnie mieć moratorium na wykonywanie KS (wypowiedzieć te wszystkie międzynarodowe piiip piiip, które nam zakazują "mieć KS")
bo moratorium można wszak w każdej chwili "odwiesić" i karę wykonać. Chodzi o to, by przestępcy musieli się liczyć z konsekwencjami a nie o to, by zacząć dekapitować drobnych złodziejaszków.
I jeszcze w sądownictwie uważałabym za ważne "pójście za ciosem", tj. żeby w/w tekst projektu wynikły zmiany idące w tym kierunku, by częścią kary było zadośćuczynienie społeczeństwu, ofierze, rodzinie ofiary (np. zamordowałeś dzieciom matkę, to opłać nianię, zabiłeś ojca-żywiciela, to utrzymuj teraz rodzinę) - wiem, że to staroświeckie i nie musi być właśnie tak, ale chodzi mi o kierunek - żeby kara nie ograniczała się do siedzenia w pace, tylko żeby ten skazany coś robił (lżejsze przypadki niech odśnieżają ulice, grabią liśćie - szrotówka można by się przy tym pozbyć, itp), poniósł ciężar odpowiedzialności za popełniony czyn.
Łazarzu, jeśli można.
31 Sierpnia, 2010 - 15:25
W kontekście osadzenia mojej kochanej Ojczyzny w kulturze chrześcijańskiej, a także zgodnie z najgłębszym gorącym przekonaniem dotyczącym traktowania życia jako wartości najwyższej danej człowiekowi - chciałabym żyć w kraju, w którym nie zabija się nikogo w majestacie prawa.
Nie jesteśmy nieomylni, sędziowie to tylko ludzie a i wyniki DNA można skutecznie spaprać.
Śmierć jest nieodwracalna: jak się sędzia pomyli, to nie można wyciągnąć człowieka z grobu, otrzepać i powiedzieć "pomyłka".
Kocham swój kraj, nigdy go nie opuściłam i nie opuszczę, ale kara śmierci kłóci się z moim umiłowaniem życia.
Jest tyle innych sposób na ukaranie zdrajców czy gwałcicieli.
Słusznie mówisz
1 Września, 2010 - 01:05
Dokładnie!
Nikt nie ma prawa nikomu odbierać życia. Nawet "w majestacie prawa". Zabójstwo zawsze pozostanie zabójstwem bez względu na formę i okoliczności. A usankcjonowanie wykonywania wyroków jest nie mniejszym okrucieństwem i w żadnym przypadku nie godzi się z etyką chrześcijańską ani z dorobkiem cywilizacji czy też ze zwykłym człowieczeństwem. Karać - jak najbardziej i to surowo bez "zawiasów". Izolować ze społeczeństwa - oczywiście. Ale nie szargać człowieczeństwa prymitywną zemstą czyniąc z niej cnotę.
Tak więc - "nie zabijaj". Albo dekalogu się przestrzega zgodnie z jego literą, albo się go odrzuca. Tyle że wówczas niech mi nikt nie zawraca czterech liter twierdząc że jest chrześcijaninem czy też człowiekiem.
W. red
W. red
Re: Słusznie mówisz
1 Września, 2010 - 06:12
Katechizm Kościoła Katolickiego, punkt 2267:
Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeżeli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.
Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej.
Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale? (Jan Paweł II, encyklika Evangelium vitae)
Cytat za: http://prawica.net/node/1566
Złoczyńcy powinni bać się zastosowania kary śmierci bardziej niż my. A my się, widzę, już boimy ;-)
Mufti
1 Września, 2010 - 12:08
Drogi Mufti.
Pozwalam sobie zauważyć nieśmiało że przytoczony przez Ciebie zapis "katechizmu" jest "aktem niższego rzędu" w porównaniu z dekalogiem.
Przy czym o ile ten pierwszy jest dziełem ludzi to ten drugi jest autorstwa samego Boga. Pozwól więc że będę polegał na zdaniu w tej sprawie "niebieskiego autorytetu".
Poza tym czym innym jest ewentualne zabójstwo w samoobronie , a czym innym kara czy jak wolisz egzekucja w "majestacie prawa" - bez emocji, na zimno z pełnym wyrachowaniem i premedytacją (pełen "profesjonalizm"). Jeżeli na ta to się godzimy to w czymże jesteśmy lepsi od sprawcy który działał w podobny sposób?
I kto nam dał prawo do odbierania komukolwiek życia?
Dzisiaj uznamy zasadność KŚ a jutro "dobrodziejstwo" eutanazji i to nie w odniesieniu do chorych ale do tych którzy są dla nas niewygodni z takich czy innych powodów. Bądź zostaną takimi uznani przez "zdrowy trzon społeczeństwa".
Zło jest złem obojętne jakiej retoryki używać. A zabójstwo właśnie nim jest.
pozdrawiam ciemnogrodzko, moherowo
jak zwykle betonowy
W. red
W. red
@ w.red
1 Września, 2010 - 07:51
Jako kobieta człowiekiem nie jestem;) (jak chcą niektórzy) i może dlatego w paru przypadkach mogę robić za egzekutora i ręka mi nie drgnie. Odnoszę subiektywne wrażenia, iż:
1. Pańskie dywagacje to teoria tak teoretyczna, że aż boli... W praktyce bywają zaś osobnicy, których zastrzelenie byłoby działaniem dla dobra społeczeństwa. Tudziez ochrony życia, o które się Pan tak troszczy.
2. IMHO chrześciajństwo naucza nie tylko o wartości życia, ale też o odpowiedzialnośći za swoje czyny... Ergo: jak ktos napsocił, to i konsekwencje ponieść musi, tak swawolny Dyzio, jak i wielokrotny morderca-psychopata. Głaskanie Dyzia po główce (ADHD, trudne dzieciństwo, zakaz kar i inne takie lewackie fanaberie), za jego wybryki (np. próba zgwałcenia koleżanki szkolnej) owocuje tym, co na co dzień widać w szkołach, na ulicach, w mediach. Widać, słychać i czuć (bitego przez Dyzia - boli). Użalanie się nad przestępcą, który zasłużył na cyjanek, jest tym samym, co głaskanie Dyzia. Zechce Pan przemyśleć kwestię w ten sposób.
bez kropki
1 Września, 2010 - 08:48
Napisałem prosto, jasno i wyraźnie jakie mam zdanie w tej sprawie i dlaczego. Nie podejmuję polemiki bo nie uważam by można było deliberować nad czymś co powinno być oczywiste dla każdego prawego człowieka i chrześcijanina.
Absolutnie jest dla mnie nie do przyjęcia wybiórczość w stosowaniu dekalogu (to mi pasuje więc - będę tego przestrzegał, a tamto nie - więc będę to interpretował tak jak mi wygodnie) bo prowadzi to w prostej mierze do wypaczenia zasad.
Dlatego podtrzymuję to co napisałem wcześniej.
Ubolewam że nie poczuwa się Pani do człowieczeństwa, jak i nie podziela Pani moich poglądów, ale ma Pani do tego prawo. Zapewniam przy tym że nie jest to powód do tego bym miał zmienić swoje, jak i zasady którymi się kieruję.
A to z czym ma Pani do czynienia na ulicach i w szkołach jest tylko konsekwencją Pani postawy - wybiórczego traktowaniu dekalogu lub jego odrzucenia. Tak samo jak i innych "niewygodnych" zasad i wartości.
W konwersacji nie przywykłem do używania skrótów, a i zapożyczeń staram się unikać z jednej prostej przyczyny - szanuję swego rozmówcę - i zależy mi na tym bym został w pełni zrozumiany. Bo z resztą inny sposób jej prowadzenia mijał by się z celem. Co polecam uwadze Sz. Pani.
Zaś dla naszego własnego komfortu sugerowałbym omijanie szerokim łukiem swych wypowiedzi gdyż może to tylko zaowocować skutkami podobnymi jak w przypadku 'chłopa ze wsi' Bo na zmianę naszych stanowisk w sprawach tak pryncypialnych nie ma co liczyć. Innymi słowy - brak nam jest podstaw do porozumienia.
W. red
W. red
@ w.red
1 Września, 2010 - 09:42
Podstaw do porozumienia może i brak, ale jednakowoż rozmawiać warto (moim skromnym zdaniem). Chciałabym się odnieść do niektorych Pańskich zdań - więc słówko wyjaśnienia.
Ad. Wstęp - nie napisałam, że się nie poczuwam do człowieczeńśtwa, tylko, że niektórzy odmawiają go kobietom:)
Ad. Wybiórczości stosowania dekalogu i wypaczania zasad. Hmm... Jak do mnie do domu wpadnie zbir, to odruchowo walnę go w łeb, tym, co akurat będzie pod ręką. Jak zbir przy tym umrze, to owszem, będzie mi smutno, oddam się w ręce policji, wyspowiadam, itp. Nie bedę jednak mieć wyrzutów sumienia, albowiem działanie w samoobronie nie jest wg mnie wypaczaniem dekalogu. Posiadanie KS w kodeksie jest (w moich osobistych poglądach) rozszerzeniem prawa do samoobrony na całe społeczeństwo. A zbir powinien się liczyć z konsekwencjami swoich wyborów (jak się włamiesz, możesz oberwać i stracić przy tym życie - wybór należy do zbira). Rezygnacja z tego stanowiska w imię szacunku dla życia, jest dla mnie lewacką manipulacją. Wiem, że nie przekonam Pana. Pragnę jedynie wyjaśnić, co mogło być niejasne w moim wywodzie. Wie Pan... jak ktoś się osobiście zetknął ze zbrodnią, to trochę mu się zmieniają poglądy na życie... I bynajmniej nie chodzi o naginanie dekalogu.
Ad. Szkoły i ulice... jakby zbiry nie czuły się bezkarne, to by te ulice inaczej wyglądały. Obecnie jest tak (jak dla mnie to jedna z konsekwencji lewackiego obłędu), że winną napaści jest ofiara, skutkeim cego wyzuwa się ofiarę z jej praw a prawa ma... opryszek. A chrześcijanom się wmawia, ze to takie chrześcijańskie. I że takie niechrześciajńskie jest, jak temu chrześicjaninowi zabraknie policzków do nadstawiania i np. stanie w obronie napastowanego... Jakoś tak mnie uczono, że obrona słabszych (niestety czasem wiążąca się z użyciem przemocy) jest obowiązkeim tego, kto poczuwa się do człowieczeństwa... Przemoc zawsze jest zła, czasem jednak bronimy wyższych racji (np. staniemy w obronie staruszki, której oprych wyrywa torebkę). I to, co mnie osobićie najbardziej przeraża, to nie smutna konieczność użycia czasem przemocy, tylko to, że... po odparciu ataku na staruszkę usłsyzałam (autentyk!), że to takie... nieludzkie. Bo zbira boli... "Rence normalnie opadajom", że tak polecę gwarą.
Ad. skróty - postaram się, jednakowoż proszę uwzględnić fakt, że pracuję na cały zegar (i skutkiem tego stale się spieszę). Z drugiej zaś strony, dyskusja na NP jest ożywcza w porównaniu z otaczającą lemingiozą. Tak więc użycie skrótów wynika z niehigienicznego;) trybu życia, nie jest zaś ono uzewnętrznieniem mojego stosunku do rozmówców. Jeśli poczuł się Pan urażony, to przepraszam. Proszę jednak uwzględnić w/w "okoliczności łagodzace".
Ad. omiajania tekstów - nie zrozumiałam, czy mam omijać swoje teksty, czy też Pańskie. Jeśli nie życzy Pan sobie bym z nim dyskutowała proszę mnie o tym poinformować - dostosuję się (acz wydaje mi sie to nieco dziwnym, ale niech będzie, w końcu nie chodzi o to by drażnić bliźnich).
I, doprawdy nie rozumiem odniesienia do konsekwencji, jakie poniósł "chłop ze wsi" - naubliżałam komuś? Swoimi opiniami (samym faktem ich posiadania i głoszenia) naraziłam portal na szwank? Mnie się wydawało, że swobodna wymiana wolnych poglądów stanowi sedno demokratycznej dyskusji. Wydawało mi się też, że NP to miejsce właśnie dla takiej działalności. Zdaję też sobie srpawę, że nie przekonam Pana. Takie "misjonarstwo" nie było zresztą moim celem. Usiłowałam przedstawić przeciwny punkt widzenia oraz poprzeć go argumentami. Zdaję też sobie sprawę, że temat KS znacznie wykracza poza artykuł, jaki aktualnie omawiamy. Zgadzam się, to poważna kwestia, także od strony moralnej i nie rozstzygniemy jej w paru wpisach.
Na zakończenie pragnę Pana zapewnić o szacunku dla Jego osoby i poglądów. Uczono mnie, że można się nie zgadzać, ale trzeba się szanować. Tego też się trzymam.
Ukłony.
bez kropki
1 Września, 2010 - 13:06
Rzecz jasna że zrozumiałem tę aluzję do płci jako wyznacznika człowieczeństwa.
Może kiedyś bym się na to uśmiechnął, ale dziś w czasach gdy żąda się od nas udowadniania że nie jesteśmy wielbłądami przestało to być zabawne (przynajmniej dla mnie). Tak więc powiedziałbym że obruszyłem się w Pani imieniu ;)
Nikt nie kwestionuje prawa człowieka do samoobrony i nie ogranicza środków jakie ma w tym celu użyć (choć kodeks karny to próbuje normować). Uważam przy tym że normalny człowiek zawsze będzie się starał działać adekwatnie do zagrożenia. Choć emocje są w stanie "wziąźć górę". I wówczas jest to kwestią sumienia.
Przy czym o ile nawet sąd nas uniewinni a ksiądz rozgrzeszy i tak oczyszczenie sumienia jest nie do osiągnięcia.
Podtrzymuję swoje twierdzenia w sprawie "szkół i ulic" bo jest to rezultatem degeneracji naszego społeczeństwa i "tryndu" do odrzucania wszystkich zasad i wartości które stanowiły o istocie człowieczeństwa i poprawnego funkcjonowania społeczeństwa. To niestety rezultat wieloletniego "prania mózgów". I trzeba lat by to zmienić. Kiedyś normą było stawanie w obronie innych ( a słabszych w szczególności) dziś niestety wygląda to inaczej. I to nie z powodu że "kogoś to boli" tylko ze zwykłego ludzkiego strachu i powszechnej obojętności (choć nie raz miałem okazję by zauważyć inne reakcje).
"Skróty" to tylko moja uwaga na marginesie Pani wypowiedzi i może bym nie zareagował gdyby nie to że używanie ich ostatnimi czasy przekroczyło "wartość krytyczną" skutecznie utrudniając komunikację (w pewnej mierze dotyczyło to też "chłopskiej sprawy")
Co się zaś się tyczy mojej uwagi na temat "omijania szerokim łukiem" nawzajem swoich wypowiedzi to po prostu jest to sugestia do niewypowiadania się w sprawach z którymi krańcowo się nie zgadzamy właśnie z powodu "odmiennych wartości". Bo jak napisałem dyskusja o pryncypiach (lub ich braku) nie pozostawia płaszczyzny do porozumienia a tylko stwarza prawdopodobieństwo uwikłania się w pospolite "pyskówki". A na to szkoda i czasu i energii.
Posłużyłem się przykładem 'chłopa' tylko dlatego bo moim zdaniem jest to doskonały przykład na totalny brak porozumienia (czy może raczej zrozumienia) na gruncie spraw dotyczących przekonań. Gdzie już nawet nie idzie o to, kto i co napisał i z jaką myślą czy intencjami. Liczy się tylko że ktoś "poczuł się urażony".
A chyba nie o to chodzi w dyskusjach. I chcąc uniknąć podobnych sytuacji taka nie inna była moja sugestia.
pozostaję z szacunkiem
W. red
W. red
Nikt nie mówi o głaskaniu winnych po główce
1 Września, 2010 - 08:53
Zwróciłam tylko uwagę na fakt, że nikt z nas nie ma monopolu na nieomylność.
Do głębi poruszył mnie np. artykuł traktujący o jakimś laboratorium w USA, którego szefowa, pod presją opinii publicznej (coś w stylu: czarny młodociany z marginesu gwałci i morduje białe dziewczyny z dobrych domów) kilkadziesiąt razy "się pomyliła" i sfałszowała wyniki badań DNA. Bo gubernator czy prokurator musieli się szybko wykazać.
Na podstawie badań tej damy skazano na śmierć kilkadziesiąt osób i w większości wyroki wykonano.
Tylko upór jednej z rodzin doprowadził do ponownego śledztwa i wykrycia afery laboratoryjnej.
Nieodwracalność tej kary mnie przeraża.
W dzisiejszych czasach mamy tysiące możliwości napiętnowania i karania winnych. Dość, aby nie przykładać ręki do kolejnego mordu, co do którego istnieje cień wątpliwości, że może być pomyłką.
@ossala
1 Września, 2010 - 09:13
Ja tam jestem zwolennikeim KS, pomimo takich artykułów. I tak jeszcze spytam: czy owa damulka poniosła jakoweś konsekwencje? Wisiała nad nią groźba nieuchronnej, surowej kary? Nie? To pomówmy o refomie SYSTEMU (co postuluję od samego początku) a nie tylko o samym KS. (N.b. Z powodów podniesionych przez Ciebie cały czas postuluję podany wyżej kompromis: KS z moratorium. I nie ma w tym sprzeczności.)
Ossala i Bez Kropki - Kara Śmierci
1 Września, 2010 - 09:26
Sprowadzenie dyskusji li tylko do kary śmierci jest uproszczeniem tematu i kanalizacją rozważań.
Nie da rady zadowolić wszystkich. Przyjęcie KS będzie traktowane źle przez jej przeciwników, a odrzucenie KS nie zadowoli jej zwolenników.
Dlatego powinniśmy nie zatrzymywać sie nad tymi róznicami w dyskusjach teoretycznych tylko przyjąć to co sprawdzone, tradycyjne i korzystne dla Państwa. A Kara Śmierci madrze stosowana jest korzystna.
Poza tym ten element nie istnieje w próżni. Gdy Państwo zadba o odpowiednie prawo, sądownictwo, skuteczne organy ścigania, wykształcenie etyczne społeczeństwa i jego łączenie w solidaryzyjące się wewnętrznie społeczności lokalne, to może, pomimo formalnego zapisu KS, nigdy nie będzie ona musiała być stosowana. I owca syta i wilk na rybach.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
@ŁŁ
1 Września, 2010 - 09:51
Istotnie, to wykracza poza zamiar, który (jak sądzę) przyświecał Ci przy publiakcji swojego projektu. Grzecznie wracam zatem do meritum:).
Wygląda mi jednak na to, że faktycznie obecny stan, także prawny, budzi duże sprzeciwy i dlatego koniecznym jest podejmowanie dyskusji a potem zmian. Słusznie zacząłeś od konstytucji. Reszta zmian w prawie powinna być jej (nowej konstytucji) konsekwencją. W tym też kontekście wzmiankowanie "punktów zapalnych", "punktów zwrotnych", jest potrzebne - żebysmy mieli jasność, czemu ta konstytucja ma służyć, co ma ona POPRZEDZAĆ i wprowadzać, ku czemu zmierzamy, co chcemy osiągnąć.
Co do konieczności szukania kompromisów - podkreślam, że na razie nie widzę bardziej praktycznego, niż podana wyżej propozycja kary śmierci (dalej określanej skrótem KS) w kodeksie + moratorium (i z pewnością zagadnienie to nie jest do rozstrzygania w konstytucji, lecz w kodeksie karnym, konstytucja ma jednak "przygotowąc grunt"). Nie chodzi bowiem o to, by ją (KS) faktycznie wykonywać, ale by powstało w społeczeństwie przekonanie, że prawo może być surowe dla naruszających je. Jeśli ktoś ma lepsze rozwiązanie, to wszak temu służy dyskusja, by wymieniać poglądy a dodatkowo Autor dyskutowanego tekstu zaprosił do burzy mózgów.
Uwaga, Wałęsa przegrał sprawę - był Bolkiem
31 Sierpnia, 2010 - 16:05
Lech Wałęsa przegrał sprawę przeciwko Krzysztofowi Wyszkowskiemu. Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił odwołanie byłego działacza Wolnych Związków Zawodowych, który „miał prawo i wiedzę”, by nazwać byłego prezydenta tajnym współpracownikiem.
źródło: http://twn48.salon24.pl/
I dobrze!!!
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Też przed chwilą usłyszałam.
31 Sierpnia, 2010 - 16:11
Szkoda, że ten wyrok nie oznacza likwidacji całkowitej tak zwanych świętych krów!
Jeszcze bym chciała posłuchać kilku takich orzeczeń w sprawach Kowalski contra Michnik.
Wtedy by mi ulżyło.
Bolek-trzeba upowszechniać wyrok sądu
31 Sierpnia, 2010 - 16:18
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
gdzie tylko się da, bo ręczę, że PO-wskie media będą się starały sprawę zatuszować! W szczególności na forach gazet, itp.
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Bolek
31 Sierpnia, 2010 - 16:29
Kiedy wreszcie takie gnidy jak Bolek znikną z naszego życia? Czy niemożna raz a dobrze wytępić śmierdzieli?
popieram,na przyzwoitych Forach,juz informacja WISI,dyskusja TEZ
31 Sierpnia, 2010 - 18:18
pozdrowienia dla Pana Krzysztofa
Zal mi GO,bo nerwow i zdrowia a i pieniedzy wiele stracił,ale
Jego UPOR i Determinacja w drodze do Prawdy,
jest IMPONUJĄCA
gość z drogi
Pan Krzysztof przypomina mi Panią Anne Solidarność
31 Sierpnia, 2010 - 18:22
oboje sa SYMBOLEM wiary w prawdę
Wczoraj pani Henryka probowała zając miejsce naszej LEGENDY,Matki Solidarności ale TO sie NIGDY jej nie uda ,
,nigdy,poki my zyjemy......
gość z drogi
Re: Mały Traktat o Naprawie Polski
31 Sierpnia, 2010 - 17:13
Wydaje mi się że kilka rzeczy jest ciągle nie przemyślanych. Ja osobiście jestem przekonany, że pewne rzeczy się już dokonały i Polska już nie jest suwerennym państwem, wiec kluczową kwestią jest takie określenie ustroju państwa, aby wyrwać się z matni obcych zależności. Instytucjonalna "wydmuszka" będzie istnieć nadal, bo tego chcą nasi wrogowie i nie ma powodu się o nią martwić. Bardzo podoba mi się część o wolności. Jest to republikanizm który mi odpowiada.
I to właśnie w nim upatrywałbym klucza do odbudowy Polski.
Poza tym sądzę, że powodem do upadku państwa poza agenturą i polityczną degrengoladą jest przejęcie prze państwo zbyt wielu zadań na swoją głowę. W pewnym sensie zawłaszczyło sobie pewne obszary społecznej aktywności. W skutek czego istnieją całe nikomu niepotrzebne instytucje, jak Biura Planowania Przestrzennego, Agencje rolne, czy instytucje kultury. Podam mój ulubiony przykład. W ustawie o samorządzie powiatu jest zapis, że w strukturach Starostwa Powiatowego ma być prowadzone biuro Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta. A któż to jest ten rzecznik? A no urzędnik siedzący osiem godzin i od czasu do czasu odbierający telefon od kogoś kto wie o jego istnieniu i pragnie zareklamować buty. Wniosek: Administracja zawłaszczyła sobie pewien obszar aktywności społecznej, bo dzięki takiemu rozwiązaniu nigdy nie powstanie prawdziwa organizacja chroniąca praw konsumentów, wytaczająca procesy nieuczciwym producentów czy lobbująca na rzecz zmiany prawa. Resumując mój wywód sądzę, że należy opracować katalog zadań, które są przypisane państwu, a które doskonale działałby dzięki społecznej inicjatywie. Przykładem może być pomoc społeczna uzbrojona w tej chwili przez państwo w narzędzia wręcz totalitarne.
Musi być sposób na drożenie tego wszystkiego.
Przede wszystkim media jako klucz do ludzkich umysłów.
Okręgi jednomandatowe i lokalizm w odróżnieniu od globalizmu. Miałby to znaczenie także gospodarcze. Kiedyś o tym napisałem o tu: http://kolatka.blogspot.com/2009/05/globalisci-i-lokalisci.html
Aby wdrożyć chociaż część naszych marzeń, trzeba byłoby doprowadzić do naszego wstąpienia z Unii, bo to ona dyktuje w tej chwili i ustala model ustrojowych wszystkich krajów członkowskich. Po traktacie lizbońskim musiałby pojawić się jakiś paneuropejski ruch lokalistyczno – separatystyczny. Jak chociażby partia piratów, która domaga się reformy praw autorskich. Chyba, że to wszystko samo niedługo walnie. Ale wtedy prędzej przekształci się w totalitarny lewacki łagr niż przestrzeń, w której mogłyby znów powstać niepodległe państwa.
sportpomnikow - wiem że niedopracowane
31 Sierpnia, 2010 - 21:40
Dlatego napisałem, ze to tylko szkic, przyczynek do dyskusji. Pracowałem nad tym 2 dni nie dwa lata ale zależało mi by zasiać iskrę. Poruszyć wyobraźnię i nasze mozliwosci analityczne w tym kierunku.
Masz dobrze ponysły i dobrze kombinujesz. Katalog zadań to jest to. Tak jak słowniczek terminów (pomysł jednego z bblogerów) by z wolnosci znowu nie zrobiono wolności inaczej.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
PGI i broń ostra.
31 Sierpnia, 2010 - 17:47
Podoba mi się pomysł z Polską Brygadą Interwencyjną mogącą działać na całym świecie bez ogłoszenia stanu wojny. Daje to odświeżone spojrzenie na RP, która nie jest państwem ubezwłasnowolnionym, a suwerennym, dbającym o swoje interesy i bezpieczeństwo w pełnym wymiarze. I nie chodzi o wymachiwanie szabelką, tylko o możliwość reakcji adekwatnej do zaistniałej sytuacji.
Na marginesie, odnośnie broni ostrej.
Chodziło jak przypuszczam o broń palną na ostrą amunicję, a nie o ostry topór. Wtrącam, żeby chaos pojęciowy minimalizować.
A tu bardziej rozbudowane rozważania tej kwestii http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=6387
Pozdrawiam
ŁŁ, Twój głos jest bardzo ważny,
31 Sierpnia, 2010 - 18:27
A nawet ważniejszy niż Ci się wydaje!. Zarysowałeś, bardzo ogólnie, projekt Nowej Konstytucji. Jest to jeden głos więcej w dyskusji, która będzie niebawem przeprowadzona. Miejmy nadzieję, że z bardzo pozytywnym skutkiem
Pozdrowienia
_________________________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurandzie
1 Września, 2010 - 09:34
Czekam więc na ową dyskusję, którą zapowiadasz.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
łał!
1 Września, 2010 - 00:46
Obawiam się, że konstytucje to tylko świstki i nie od tego zależy nasza przyszłość, ale masz dychę za odwagę i pracowitość.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Triariusie - konstytucja durna to świstek
1 Września, 2010 - 09:29
Ale są konstytucje, które świstkami nie są. I o takiej właśnie myślę.
Pewnie masz rację i gówno wyjdzie z naszych rozważań, ale kto wie, może ktoś kiedyś coś odbudowując po nie sięgnie. Ludzie z natury są leniwi i nie lubią wyważać już otwartych drzwi.
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
@ŁŁ & triarius
1 Września, 2010 - 09:57
Pewnie faktycznie g* wyjdzie. Ale chciałam się skupić na temacie odbudowywania - jak dla mnie podstawową kwestią jest odbudowywanie świadomości w ludziach (np. czemu ma służyć pańśtwo, czego od niego oczekuejmy i jak to zrobić). Mimo wszystko jestem optymistką o tyle, że wierzę w kroplę drążącą skałę:). Cenny jest (na początek) sam fakt istnienia środowiska, któremu zależy na czymś więcej niż przeżyć do następnej wypłaty, że są ludzie, którym problemy ich własnego kraju spędzają sen z powiek. - Dobrze, że ten hipotetyczny przyszły "odbudowywacz" będzie miał się do czego odwołać.
Re: @ŁŁ & triarius
1 Września, 2010 - 18:39
ŁŁazarzu, zapomniałeś o dwóch istotnych sprawach bez których państwo polskie nie będzie suwerenne:
1. Rząd polski oraz władze samorządowe nie mają prawa zaciągania deficytu budżetowego, tj. zobowiązań pożyczkowych netto, za wyjątkiem wydatków inwestycyjnych
2. Narodowy Bank Polski ma prawo do emisji nowego pieniądza w wysokości odpowiadającej przyrostowi PKB w roku poprzedzającym
bez tych dwóch zabezpieczeń kraj dalej będzie na pasku międzynarodowej finansjery żerującej na pieniądzu dłużnym
po drugie można zastanowić się nad innymi propozycjami:
- czynne prawo wyborcze dla np. wyłącznie osób z wyższym wykształceniem lub płatników podatku pit (ten powinien być utrzymany bez ulg i kwoty wolnej z 4 progami: 0, 10, 20 i 30 %)
- większa władza dla regionów - rząd zajmowałby się tylko najistotniejszymi sprawami takimi jak armia, prawodawstwo, polityka gospodarcza itd województwa bez prooblemu mogłyby same finansować slużbę zdrowia, policję itd
- zniesienie obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, zdrowotnych, oc itd
większa władza dla obywateli - powszechne, ogólnonarodowe referenda prowadzone poprzez internet - 360 posłów można skorumpować, dajmy na to 10 mln wyborców już nie tak łatwo
- jawność głosowania - uniemożliwi fałszowanie wyników wyborczych
konstytucja jako dokument ramowy - kwestie podatkowe to już regulacja ustawowa a nie konstytucyjna
zapis o religii chrzescijanskiej - panstwo powinno byc swieckie i zapewniac wolnosc wyznania wszystkim wiarom jak rownież poszanowanie dla osob niewierzących
to tyle, pozdrawiam
Aj tam, aj tam.
1 Września, 2010 - 19:32
Możemy założyć państwo podziemne na osnowie tej dyskusji/konstytucji.
Pozdrawiam rewolucyjnie.
Re: aj tam
1 Września, 2010 - 19:36
Ty sobie żartujesz, a kto wie, czy w końcu nie okaże się to jedynym wyjściem... Tak, czy siak zarys konstytucji dobrze mieć. A w toku dyskusji jeszcze się w gółwkach poukłada, więc mnie się podoba.
Re: Re: aj tam
1 Września, 2010 - 19:47
Jakbym żartował, to bym gdzieś dopisał "buźkę" :-)
Z kolei gdybym mówił poważnie, to bym nie dawał tytułu "Aj tam, aj tam"...
A wiesz? Może i masz rację!
Pozdrawiam wieloznacznie.
No dobra, a teraz dla treningu wyobraźmy sobię GRĘ "Polska"
2 Września, 2010 - 13:50
Wyobraźmy sobie grę internetową typu Ogame lub WOW pt. POLSKA SPRAWIEDLIWA w której bylibyśmy mieszkańcami Polski opartej na ww. Konstytucji (z trafnymi zmianami).
Działałoby tam jednak wszystko, ekonomia, prawa, urzędy i była prowadzona polityka wewnętrzna (na poczatek międzynarodową sobie darujmy).
Czy byłoby zainteresowanie internautów? Czy po obronieniu sie projektu ci internauci nie byliby siła optującą za jego wdrożeniem w realu? - zwłaszcza, że sami już się otzraskali, poznali warunki, okrzepli i jest to świat w jaki chetnie uciekają.
Nie za bardzo nowatorski pomysł?
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
z wieloma postulatami sie zgadzam
2 Września, 2010 - 16:19
z kilkoma nie...
ale przede wszystkim szacunek dla Pana za kompleksowe, spójne ujęcie
a oto z czym bym sie nie zgodził lub polemizował:
'Najwyższą racją stanu jest wspieranie polskiej nauki, kultury, sztuki, biznesu, myśli technicznej i idei, oraz promocja ich na świecie.' - jak miałoby wyglądac to 'wsparcie'??? Dotacje? Granty? Cła importowe? Doswiadczenie uczy, że wszelkiego rodzaju 'wsparcie' państwa kończy się fatalnie albo dla 'wspieranego' albo dla obywateli (nie chce mi sie przytaczać dziesiątek przykładów, ale bailout 'wspierający' system bankowy USA chyba wystarczy...)
'Sejm składa się z 360 posłów' - za dużo
'Bierne prawo wyborcze ma obywatel polski [...] nie skazany wyrokiem prawomocnym.' - niebezpieczne - nawet w najbardziej praworzadnym pŃSTWIE mogłoby to prowadzić do eliminacji przeciwników politycznych poprzez prowokacje, ustawione procesy... może wykluczyć tylko skazanych za zbrodnie?
Senat - nie jestem przekonany, czy w ogóle jest potrzebny
Województwa - za dużo, zlikwidujmy Opolskie, Świetokrzyskie, i Lubuskie
Powiaty - niepotrzebne, w zupełności ich funkcje moga pełnic związki gmin
ogólnie co do samorządu - maksymalna decentralizacja budżetu i kompetencji
Podatki - super
brakuje mi trochę ustosunkowania sie do odpowiedzialności za infrastrukturę - drogi, przesył energii, kkoleje itp - zdjąłbym tu trochę ciężaru z państwa i poprywatyzował, co sie da, wpływ państwa dopuściłbym jedynie przy kluczowych projektach, a i to niechętnie
pozdrawiam
ŁŁ & All
2 Września, 2010 - 22:36
[quote=uncool_ben]
Województwa - za dużo, zlikwidujmy Opolskie, Świetokrzyskie, i Lubuskie
[/quote]
No to dla równowagi zlikwidujmy i "mazowieckie"..
Pamiętam dyskusje wokół projektu "Juranda" a i ta propozycja wydaje mi się niczego sobie ..
Okazuje się że tam gdzie dwóch Polaków tam ..aż 10 różnych koncepcji ..
ŁŁ rzeczywiście napracowałeś się nie przeczę chciałoby się rzec że już samo to co podałeś w zarysach wywraca do góry "kołami" cały ten "skansen" w wielu jego obszarach ..
Może nie napiszę niczego odkrywczego jeśli posłużę się pewną zasłyszaną wypowiedzią z "kolejki" ...
Na pewno należałaby się nagroda NOBLA temu kto pokazał by bądź opracował gotowy algorytm posunięć polityczno gospodarczych w wyniku działania którego była by możliwość zrealizowania koncepcji powołania w obecnej sytuacji geopolitycznej tworu państwowego na wzór II RP ..
By nie wdawać się w polemikę dotyczącą interpretacji samego dekalogu przy jednej kwestii chciałbym się zatrzymać a mianowicie dość dawno temu usłyszałem pewną opinię znawcy pisma świętego który to zdecydowanie twierdził że obecne brzmienie przykazania "Nie zabijaj" jest źle tłumaczone z oryginału bo zgodnie z nim powinno brzmieć "Nie morduj" .
To zaś radykalnie zmienia znaczenie samego nakazu.
Może ktoś z was ma coś więcej w tym temacie do powiedzenia ..
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>