Dlaczego PO nie zarządzi stanu klęski

Obrazek użytkownika Łażący_Łazarz
Kraj

To będzie krótka notka bo rzecz jest bardzo prosta.

Interesujący nas fragment Art 228 Konstytucji stanowi:

6. W czasie stanu nadzwyczajnego nie mogą być zmienione: Konstytucja, ordynacje wyborcze do Sejmu, Senatu i organów samorządu terytorialnego, ustawa o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitejoraz ustawy o stanach nadzwyczajnych.

Wprowadzenie stanu klęski uniemozliwiłoby bowiem PO przeprowadzenie zmian w ordynacji wyborczej na Prezydenta RP - na czym temu ugupowaniu niezmiernie zależy.

Ktoś powie: po co im zmiana, gdy wybory będą jesienią i nie będzie problemu urlopów?

Nie mogą jednak byc jesienią gdyż kolejny punkt tego artykułu stanowi:

7. W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniunie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzanewybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu przedłużeniu. Wybory do organów samorządu terytorialnego są możliwe tylko tam, gdzie nie został wprowadzony stan nadzwyczajny.

Kadencja Prezydenta RP została nagle skrócona w skutek opróżnienia urzędu. Nie ma tu innego punktu odniesienia niż 10 kwietnia 2010 gdyż p.o. Prezydenta nie jest urzędem kadencyjnym. Nie ma teraz kadencji więc zapis w Konstytucji jej dotyczący jest bezprzedmiotowy.

Wybory na Prezydenta zostały ogłoszone w najdalszym możliwym konstytucyjnym terminie czyli 20 czerwca 2010. Zapis prawny "odpowiedniemu przedłużeniu" oznacza, że także, o 90 dni od dnia zakończenia stanu nadzwyczajnego, a dokładnie na pierwszy dziń wolny po 90 dniach. Jeśli więc ewentualny stan klęski żywiołowej zostanie zniesiony np. 25 maja 2010, to zgodnie z Konstytucją wybory zostana przesunięte na termin 25 maja 2010 + 90 dni + ilość dni do najbliższego dnia wolnego. czyli na niedzielę 29 sierpnia 2010 r.

Tyle tylko, że ten automat nie wystarcza. Wybory musiałby byc w tym terminie ponownie ogłoszone.

Tymczasem:

To wciaż wakacje. Wciaż wyborcy PO na urlopach. 

Jeżeli do tego dodamy kłopotliwą sytuację urlopową "światowych" posłow PO, w obliczu prowadzenia przedłużonej letniej kampanii wyborczej - to sami rozumiecie, że nawet gdy Polskę zaleje po pachy Tusk żadnej klęski nie ogłosi.

Brak głosów

Komentarze

Ludzie Tuska zapewne już dawno myślą na ten temat.

Widziane z perspektywy JK to może być problematyczne. Dość oszczędna w słowach kampania wyborcza jest mozliwa, ale jesli trwa niezbyt długo... W moim przekonaniu to co się stało i sposób prowadzenia kampanii JK wykorzystuje perfekcyjnie. Gdyby jednak miało się to "wyborcze milczenie" przedłużać to tu pojawi się problem. W końcu platformersi nie wytrzymają i zaatakują w sposób otwarty i zmasowany.  To będzie koniec złudzeń dla Polski. Być może wtedy wybory będą musiały być powtórzone z braku frekfencji. Ale to chyba mało prawdopodobne. Raczej nie dojdzie do ogłoszenia stanu klęski, za to propagandowo będzie się nam wpierało że nie jest tak źle żeby gorzej być nie mogło. Zresztą wystarczy popatrzeć JAK w TVNie pokazuje się tę powódź. A potem stanie taki Bartoszewski na przykład i powie że "właściwie to nic się nie stało". Bieżmy też poprawkę na to, że ekipa tuskich ma wpisane w swoje działania podwyższanie wszelkich poziomów progów na jakich zaczyna swoje reakcje. Tu przecież chodzi o demontaż a nie integrację i wspieranie działań pro społecznych. Tak, mamy się ratować w tej powodzi, ale jednocześnie mamy być raczej przygotowani że nikt specjalnie nie troszczy się o jakiś priwisliańskij kraj. Mamy dawać sobie radę sami bo ten rząd nie jest od tego żeby porządkować ten polski bałagan.

Ale zgadzam się, tylko z punktu widzenia wyborów prezydenckich skrócona kampania jest dla PO bezpieczniejsza.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#60109

np. nie bierzesz pod uwagę wakacji. JK może dalej milczeć w wakacje i nikt mu złego słowa nie powie. poza tym stan klęski to masa zadań i problem organizacyjny po stronie państwa. A Państwo PO nie jest sprawne organizacyjnie i przy wykonywaniu jakichkolwiek zadań zalicza wtopę za wtopą. To zbyt wielkie niebezpieczeństwo dla PO.
Chyba ze PRowcy ichni ocenią sprawę inaczej. Np. z punku widzenia pochwalenia się rozdawniczym gestem dla powodzian. 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#60115

Na zmianę ordynacji jest już za późno - można to zrobić bodajże najpóźniej na 6 miesięcy przed wyborami. Ustawa wprowadzająca taką zmianę byłaby niezgodna z konstytucją. Myślę, że Trybunał Konstytucyjny nie odważyłby się wydać werdyktu na zamówienie PO stwierdzającego, że wszystko jest w porządku. Ale kto wie - w Polsce wszystko jest możliwe. Przypomina się sytuacja z czerwca 1989 r. kiedy to ordynacje zmieniono między pierwszą a drugą turą, żeby ilość towarzysze w sejmie kontraktowym się zgadzała - przypomnę, że ludzie wtedy wycięli w pień tzw. listę krajową. Czy dojdzie do powtórki z rozrywki - zobaczymy. Przedłużenie kampanii wyborczej mogłoby być niekorzystne dla Kaczyńskiego - strategia oszczędnego wypowiadania się być może musiałaby zostać zmodyfikowana. Z drugiej strony podczas wakacji medialne ataki mogłyby mieć jednak mniejszą siłę rażenia - podczas urlopu niekoniecznie najpilniejszą potrzeba jest czytanie GW i oglądanie TVN-u. Przedłużenie kampanii mogłoby być jeszcze bardziej niekorzystne dla Komorowskiego - kompromituje się on z tygodnia na tydzień. Po dłuższym czasie takich występów jego i jego zaplecza nawet najbardziej zagorzałe lemingi mogą dostrzec, że facet o formacie sołtysa nie nadaje się na prezydenta. Tendencje są korzystne dla Kaczyńskiego, PO pewnie liczy na to, że wybory zdążą się odbyć przed punktem krytycznym, w którym przewagę osiągnie Kaczyński.

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#60112

Tusk nie musi ogłaszać żadnej klęski. Jego rządy to sama klęska. On sam, to klęska. Przy takich klęskach, ta powódź jest tylko wodą, jak mawia intelektualista z poczuciem humoru, niejaki Komorowski, zwany również Sołtysem, w pewnych kręgach.

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#60113

tak powie: jesteśmy jedyną zielona wyspą zalaną wodą!
A w Afryce od pół roku nie spadła nawet jedna kropla deszczu!
Cieszmy się!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#60126

dzisiaj poczułam sie jak mieszkaniec landu rosyjskiego,

w Polskiej telewizji publicznej

występuje repezentant obcego rządu,na terenie ktorego rozbił sie Polski samolot

i POdono wyjasnia przyczyny KATASTROFY,podobno

bo natychmiast wyłączyłam "ustroistwo"

pytam więc:

gdzie

 wystąpienie, czy jakieś wprowadzenie

reprezentanta POLSKIEGO RZĄDU ?

rozumiem,ze Tusk gania po Polsce i zwalnia burmistrzów

ale gdzie RESZTA towarzystwa,zwana rządem......?

 

 

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#60137

Trzy lata rządów miłości:

i dlatego też:

...i tak jest dzisiaj:

Vote up!
0
Vote down!
0
#60131

gość z drogi

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#60138

RafalDeszcz będzie padał na każde zawołanie
http://www.sfora.pl/Deszcz-bedzie-padal-na-kazde-zawolanie-a19771-60
Ludzie już nie muszą bać się suszy.
Laserem można naprowadzać lub niszczyć pociski, wykorzystuje się je
w medycynie i w przemyśle fonograficznym.
Teraz szwajcarscy naukowcy twierdzą, że przy ich pomocy
potrafią... sprowadzić deszcz - informuje newscientist.com.
www.sfora.pl/Chinczycy-beda-zmieniac-pogode-a18706
Na razie udało im się w laboratorium, przy pomocy krótkiego impulsu
świetlnego z czerwonego lasera wytworzyć "chmurę", przypominającą
ślad, jaki pozostaje po przelocie odrzutowca.
www.newscientist.com/articlevideo/dn18848/82278077001-laser-creates-clouds-over-germany.html

Eksperyment odbył sie w specjalnej komorze, w której powietrze było
wilgotne i panowała bardzo niska temperatura -24 stopnie C.
Naukowcy stwierdzili jednak, że po strzale z lasera liczba
skonensowanych kropli wody w całej komorze wzrosła o połowę, a te w
chmurze zwiększyły wielkość 100 razy.
Jérôme Kasparian z Uniwersytetu w Genewie postanowił sprawdzić
działanie laserów na zewnątrz laboratorium. Wycelował je "w niebo"
nad Berlinem, na wysokość ok. 60 m.
Chmury nie było co prawda widać gołym okiem, ale specjalistyczna
aparatura pomiarowa wykazała, że gęstość i wielkość kropli wody w
rejonie, w który wycelowano laser, zwiększyła się.
Kasparian ma zamiar dalej przeprowadzać próby, regulując długość fal
lasera, jego moc
i czas trwania impulsu. Ma nadzieję, że uda mu się wytworzyć
wystarczająco duże krople, by mógł spaść deszcz.

http://odkrywcy.pl/kat,111394,title,Naturalne-katastrofy-nie-dzieja-sie-same,wid,12180478,wiadomosc.html
http://nauka.wp.pl/title,Naturalne-katastrofy-nie-dzieja-sie-same,wid,12180478,wiadomosc.html

Vote up!
0
Vote down!
0

Rafal

#60577