Wybory na Komorowskiego
Ludzie są, normalnie, wariatami! Byłem przed chwilą w mieście i spotkałem Bruna. Ubrał się w czarny garnitur i obuł czarne buciki. Komplecik trumienny. Mijam go i tak sobie z ciekawości rzuciłem pytanie:
- Gdzie idziesz Bruno, odwalony jak stróż w Boże Ciało?
- Idę głosować na mojego kandydata! – Odpowiada i mija mnie, bo stanąłem zadziwiony taką deklaracją. Na szczęście miałem przy sobie psa. Spuściłem Różyczkę ze smyczy i zaraz mi Brunona przyprowadziła.
- Mnie, psem? – oburza się Bruno, ale już nie pędzi tylko stoi.
- Sorry, ale na jakie wybory podążasz?
- Normalnie! Na wybory Komorowskiego!
- Jakie znowuż wybory Komorowskiego? Były prawybory w PO, ale wybierali kandydata na prezydenta, a właściwie…
- Prezydentem – masz mnie Jarecki za idiotę? – Prezydentem jest Lech Kaczyński! Ja idę wybierać kandydata na Komorowskiego!
I zrób takiemu dziecko!
- Słuchaj – tłumaczę – Ideą prawyborów był wybór pomiędzy Komorowskim a Sikorskim. Wygrał Komorowski. Co chcesz jeszcze w sobotę po południu wybierać?
- Komorowskiego! – odpowiada i zaczyna się szarpać Różyczce nogawką. Wygląda to głupio bo ja trzymam suczkę słodką na smyczy a suczka Bruna. Przechodnie się oglądają.
- Jeszcze raz! Słuchaj Jarecki…
- Jarecki nie słucha! – No tak mi się wyrwało w ramach poezji
- Jak nie słuchasz to mnie puść tą swoja suką!
Tłumaczę i przepraszam, bo naprawdę chcę się dowiedzieć na czym polegają wybory na Komorowskiego? Wreszcie Bruno, ułagodzony popuszczeniem nogawki mówi:
- Kocham Donalda Tuska!
Też mi nowość! To samo mówił jak otwierali „Orlika” w sąsiedniej wiosce. Klękał, i całował murawę a nawet słupek bramki. Dobrze, że dostał piłką w łeb bo już się ludzie śmiali. Też mi miłośnik Tuska, skoro mu się kandydat Komorowski nie podoba.
- Kochasz Tuska a Komorowski Ci się nie podoba?
- Nie podoba mi się ten Komorowski, ale sobie wybierzemy innego
- Innego, innego Komorowskiego? Też Bronisława? Głupstwa opowiadasz. Po pierwsze to do wyborów jeszcze kilka miesięcy i…
- Toteż już teraz idę głosować na mojego własnego Komorosia. Takiego z wąsami, z pochodzeniem arystokratycznym i żeby chudy nie był ani trochę!
- To ten jest przecież taki!
- Taki, taki, pierdzi w znaki! Znasz mojego szwagra? – O, widzę już do czego dąży – Twojego szwagra znam, ale on się nazywa Jarząbek.
- No właśnie, chodzi o mity i tradycje kultury.
- Chyba podkultury?
I tak sobie gadamy przy psie, aż tu nagle mija nas grupa zorganizowana z transparentem.
„ Wybierzmy Komorowskiego na miarę naszych potrzeb i możliwości!”
Otworzyła mi się gęba na ten widok. Różyczce też. Uwolniony Bruno podbiegł nieco koślawo i dołączył do maszerujących.
- Idziemy, słoneczko, do domu – Powiedziałem do Róży i lekko pociągnąłem za smycz.
Za nami tupot. Oglądam się i widzę nadbiegających zwolenników PO. Bruno na czele wymachując partyjnym proporczykiem.
- Róża – mówię przyklęknąwszy przy uchu dzielniaczki – Komorosiowych bierz!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2546 odsłon
Komentarze
Jacek, POszczułeś suczką wybrańca Tuska! Szkoda suczki!
27 Marca, 2010 - 19:42
Towarzystwo opieki nad zwierzętami już idzie do Goliny!
To nieludzkie co uczyniłeś!
Cóż suczka Ci zawiniła!?
pzdr
p.s.
młodszy nasz tygrys wyleguje się na mych kolanach i przy kliknięciu PO, Tusk wali łapka w klawiaturą, zdaje się mówić, basta z tymi głuPOlami!
antysalon
Z donosikiem?
27 Marca, 2010 - 20:11
W zeszłym roku hodowałem tygrysa. Dopieroż by było!
http://www.jareccy.pl
Dobrowolnie
27 Marca, 2010 - 21:43
BO KTO ZWARIUJE DOBROWOLNIE - LUŹNIEJSZY KAFTAN BĘDZIE MIAŁ ! ...
Mozets
Re: Wybory na Komorowskiego
28 Marca, 2010 - 12:21
Proponuję definitywne skończenie z jakimikolwiek rozważaniami na temat szopki zwanej prawyborami w PO. Nie stwarzajmy pozorów realnego zainteresowania tym miernym spektaklem, bo przecież nie był funta kłaków wart!
Jerzy Zerbe
masz racje
28 Marca, 2010 - 21:55
to było gorsze niż szopka, żałosne i żenujące widowisko, a swołocz miała raj.
Marika
skończenie z jakimikolwiek rozważaniami na temat szopki ....
28 Marca, 2010 - 22:07
ależ dlaczego NIE ?
jaja są warte JAJ...
:-))
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
10! :)))))))
28 Marca, 2010 - 22:33
Właśnie tak i tylko tak!
powinno się pisać o tych kretynach.
Brawo Jacku,
obśmiałem się jak norka :)
Gdy się już te polityczne klimaty zmienią,
to bedę trąbił na lewo i prawo,
by wybrać właśnie Ciebie i uczynić nadwornym i etatowym kpiarzem w Rzeczpospolitej
Dożywotnio! :)
I... już dzisiaj wiem,
że będę miał szerokie poparcie.
pzdr
chris