Chyba najskuteczniejsza kampania PiSu!
Szanowni Państwo, chyba byliśmy niepostrzeżenie świadkami najskuteczniejszej jak dotąd kampanii PiSu! Kampania ta była prowadzona przez ostatnie dwa miesiące i polegała na nowatorskiej ale zarazem zabójczej dla Tuska i jego PO-rządu (sondaże lecą na łeb na szyję!) taktyce, polegającej na całkowitym niemal braku aktywności PiSu.
Na szczęście dla Tuska Prezes PiS właśnie zapowiedział na kwiecień wielkie zwiększenie aktywności jego partii. Toteż Tusk mógł poczuć nareszcie ulgę i wyznał:
"W każdej demokracji ludzie oceniają rządzących w porównaniu do alternatyw. Nikt nie kocha polityków (...) ocenia się ich pod takim kątem, czy są lepsi, czy gorsi od konkurencji. Dlatego ta bardzo długa nieobecność prezesa Kaczyńskiego trochę mnie martwiła, bo obraz był niepełny"
I muszę powiedzieć że - o szok! - Tusk chyba pierwszy raz od wielu lat powiedział prawdę! Ale w końcu mógł sobie na to pozwolić bo dobrze wie że nikt mu już nie wierzy, tak więc teraz może mówić dla odmiany prawdę!
Ale nie jest to znowu taka wielka tajemnica, już dawno odkryli to Mazurek z Zalewskim, jeszcze na łamach starego "Wprost". Chodzi o to że istnieje negatywna zależność między aktywnością medialną Prezesa PiSu a popularność tej formacji i niepopularnością PO.
A każdy, kto ma odbiornik TV, widział że, tylko dzięki jednoosobowej interwencji Prezesa PiS w kampanię wyborczą, poprzez występ w programie Tomasza Lisa (którego sam zatrudnił do TVP) Tusk zdołał, najpierw zostać premierem a potem nim pozostać!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3913 odsłon
Komentarze
BArdzo trafne spostrzeżenie
26 Lutego, 2012 - 09:41
Najwiekszym zagrożeniem dla popularności PiSu jest Kaczyński. Od dawna widac że im mniej Kaczyńskiego w mediach tym szybicej rosną słupki PiSowi
"Bardzo trafne
26 Lutego, 2012 - 11:25
"Bardzo trafne spostrzeżenie", że "Największym zagrożeniem dla popularności PiSu jest Kaczyński" - jest stwierdzeniem wyuczonym, gdyż powtarzane od tylu lat przez agentów nawet zera intelektualne mogą je zapamiętać! A myślenie jednak nie boli, może warto je czasami uruchomić.
ELAT
elat
26 Lutego, 2012 - 11:35
otóz to!
Insynuacje jakoby prezes PIS-u Pan J.Kaczyński był jakimś
27 Lutego, 2012 - 11:46
- problemem w samym PIS-ie są kolejnym jadem z pyska SB-eckiej agentury która stworzyła platforme obywatelską i skutecznie niszczy naszą Ojczyznę Polskę.
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
@PLK
26 Lutego, 2012 - 10:26
Witam
Taka argumentacja ma wiele słuszności, przy czym należy sobie zdawać sprawę z faktu, iż Tusk tęskni za wykreowanym, nieprawdziwym i negatywnym wizerunkiem J. Kaczyńskiego. Niestety przez wiele lat PO i SLD tak naprawdę zajmowało się jednym obszarem: sztuczną kreacją z J. Kaczyńskiego "potwora", na tle którego rzeczywiście taka miernota jak Tusk mógł wydawać się dla zmanipulowanego i ogłupiałego społeczeństwa czymś"lepszym", mniejszym złem.
Żałuję tych wystąpień J. Kaczyńskiego i szczerze powiedziawszy nie rozumiem ich do dzisiaj. Taki wytrawny i przewidujący polityk winien o tym wiedzieć. Nie rozumiem też dlaczego nie wykorzystał społecznego zrywu żałoby po Smoleński w czasie kampanii prezydenckiej...
Może to ryzykowne porównanie, ale kojarzy mi się ze słynnym "plemnikiem Wałęsy" i nie podaniem reki Kwaśniewskiemu podczas debaty prezydenckiej... dzięki czemu przegrał wybory z tym chorym na "filipiny" i postkomunistycznym człowiekiem...
Nie chcę przesądzać, czy "występy" J. Kaczyńskiego lub brak eksponowania potrzeby wyjaśnienia zbrodni smoleńskiej miały jakiś makiaweliczny charakter i miały ułatwić Tuskowi uzyskanie i podtrzymanie premierowskiej władzy a Komorowskiemu dać prezydenturę. Niemniej trzeba stawiać pytania i zastanawiać się wnikliwie nad kształtem polskiej sceny politycznej.
Historia oceni czy czasem nawet PC a później PiS nie było wykreowane jako prawicowa (ale "swoja") opozycja także w czasie "okrągłostołowej zdrady"... Wielu analityków "po naszej stronie" wskazuje, że są podstawy aby tak sądzić i tak naprawdę PiS miał być zawsze wieczną opozycją a wygrana w 2005 zaskoczyła nawet ich... Znam też opinie, że niejasne są źródła rezygnacji PiS-u z władzy w 2007 roku i de facto odsunięcia ludzi ideowo (pomijam Giertycha i spółkę) związanych było z LPR...
Sądzę, że nie możemy być bezkrytyczni nawet we własnym gronie, byleby była to dyskusja nie "dziesiątkująca" nas i osłabiająca... bez zacietrzewienia i fanatyzmu...
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
"Żałuję tych wystąpień J. Kaczyńskiego" a co źle u Liza zrobił?
26 Lutego, 2012 - 11:03
w kategoriach erystycznych J. Kaczyński rozgromił Lisa w tej debacie juz w założeniu ustawionej ad absurdam (z jednej strony przywódca opozycji a z drugiej? NIKT! - lizodupcza dziennikarzyna w roli rzecznika partii rządzącej - zenada!)
Problem w tym, że cała machina medialna od lat pracuje, jak słusznie napisałeś, na zdebptanie wizerunku J. Kaczyńskiego.
Wystąpienie u Lisa było tak perfekcyjne, ze wataha zdołała się jedynie uczepić 3-rzędnego sformułowania, że "A. Merkel nie przypadkiem została wybrana". To oczywiste dzielenie włosa na czworo albo innymi słowy rzeźbienie w g... bo gdyby powiedział że "przypadkiem wybrano Merkel" to dopiero byłoby aj waj a jakby nic nie mówił to oczywiście "złowrogo milczy" itd
Jakos Berlusconiego (swoja droga obleśnego typa) w Italli nie zaflekowano na smierć, za chamską wypowiedź że "za Merkel już by się nie wział"
Ale bolszewicki obyczaj flekowania szefa opozycji święci triumfy w pomagdalenkowym pomiocie zwanym 3RP
i tu jest właśnie pies pogrzebany a nie w "złych wystąpieniach jarosława K."
PS
też uważam brak watku smoleńskiego w kampanii prezydenckiej 2010 za bład - wytłumaczenie jest jednak proste - JK był w szoku po smierci brata i nie udzielał się publicznie a stery kampanii przejęła Kluzik-Rostkowska - V kolumna PO w sztabie PiS - zrobiła perfekcyjnie zlecona robotę, połozyła kampanię na łopatki ;/
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Jarosław Kaczyński u Lisa...
26 Lutego, 2012 - 11:16
W pełni popieram argumentację Polon210. Rozmowa z Lisem to był, jak zwykle, majstersztyk Jarosława. A lemingi, ze wstydu, że nie sięgają do pięt intelektowi Jarosława będą, jak mantrę, powtarzać zwroty z TVN. Aby zagłuszyć swój kompleks. Tusk et consortes to jest przecież agentura, oni są tylko polskojęzyczni, a więc krytyka i niszczenie PiS to ich zadanie nr 1 - i jedyne.
ELAT
Polon2010
27 Lutego, 2012 - 10:05
Oczywiście, że J. Kaczyński rozgromił Lisa, tylko co z tego? Wiadomym było, że cała medialna nagonka będzie i tak wałkowała potworności Jarosława... jakie by one nie były, nawet wyimaginowane... A poziom elektoratu został skutecznie uplastyczniony przez 20 lat...J. Kaczyński nie zdawał sobie z tego sprawy?
Nie przesądzam winy J. Kaczyńskiego. Mało tego oskarżam mendy dziennikarskie i elity PO-SLD za obecną sytuację... ale nie możemy wytykać błędów po naszej stronie, nawet nie zamierzonych...
Oczywiście, że kampanią prezydencką zajęli się przyszli zdrajcy J. Kaczyńskiego... Nie zmienia to faktu, że tematyki smoleńskiej zabrakło...
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
@krzysztofjaw
26 Lutego, 2012 - 17:49
Przecież powszechnie wiadomo kto zasiadał przy okrągłym stole, to nie jest tajne. Że Jarosławowi Kaczyńskiemu przydzielono rolę "oszołomskiej prawicy" jest pewne na 100%, tylko być może nie był planowany na 30%, tylko dużo mniej. Wygrana w 2005 roku była albo wypadkiem przy pracy, albo z góry planowanym na kilkanaście miesięcy epizodem. Wygląda tylko na to że nikt nie wtajemniczył śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który wbrew oczekiwaniom okazał się samodzielny. Albo co bardziej prawdopodobne nie docenili go.
Jeden z Pokolenia JPII
@PLK-polemika
26 Lutego, 2012 - 11:00
Absolutnie nie mogę się zgodzić z tezami tekstu. "Nieobecność" PIS-u, czy Premiera Jarosława Kaczyńskiego w TV wcale nie wynika z planów czy strategii Prawa i Sprawiedliwości. Przez ten okres "nieobecności" nigdzie politycy PIS nie wyjechali, ani po palmy ani na narty. Gdyby tak było to z pewnością byśmy byli bardzo "intensywnie" o tym informowani. Zwyczajnie macherzy od propagandy uznali, że w tym w miarę "bezpiecznym" okresie dla Tuska można poeksperymentować. Zamiast obrzucać PIS błotem dla odmiany można spróbować go przemilczeć. Taktyka okazałą się błędna, więc powróci zapewne poprzednia praktyka.
I jeszcze jedno. Gdyby za czasów rządu PIS wyrzucono wszystkich lewackich dziennikarzy byłby wielki protest że wprowadza się cenzurę. Tak na marginesie, i tak był taki lament i gdyby jeszcze raz PIS miał rządzić to będę za tym aby byłych funkcjonariuszy obecnego reżimu wyrzucić na bruk, niezależnie od tego czy mają legitymacje "press"
zgadzam się z MD
26 Lutego, 2012 - 11:33
Wiadomo, że media i ich funkcjonariusze ciągle tak działają, by, bez względu na to czy Kaczyński jest czy nie jest pokazywany, tak wykreować przekaz, że "wszystko przez niego". Szkoda, że wielu z tej "naszej" strony daje się na to nabrać.
Czy nie widzicie, że to jedyny człowiek , którego System się boi? Jest to jedyny wielki mąż stanu dzisiejszej Polski! Dlatego tak jest dezawuowany, tak śledzony , tak ośmieszany i tak tępiony. Nawet jak go nie ma, to kabareciarze śmieją się z niego, Zakowscy nim straszą, a Kubuś Powiatowy wypytuje o niego swoich gości.
Wierzę jednak, że Polacy w pewnym momencie się obudzą.
A swoją drogą, nie uważam, że PiS był nieobecny. Tyle spotkań, konferencji merytorycznych, sensownych, żadna inna partia nie miała. A to, że nie było to eksponowane w telewizorniach, to już całkiem inna sprawa.
MD, Polon210 i Elika
26 Lutego, 2012 - 11:33
macie racje. pozostalym dziwie sie, ze jeszcze lykacie te tania propagande.
Najskutniejszą kampanię PiS-owi robią ...... platfusy.
26 Lutego, 2012 - 11:58
Chcecie znać sondaże? Każdy z nas może je zrobić na własną rękę. Wystarczy posłuchać, co mówią ludzie podróżujący masowymi środkami komunikacji miejskiej.
I to WCALE NIE MÓWIĄ SZEPTEM. Czasami nawet przy tej okazji można i wulgaryzmy usłyszeć.
@Amelio...
27 Lutego, 2012 - 10:24
Witam
Nie chodzi przecież o "łykanie" propagandy, ale o dyskusję merytoryczną. Stawiać pytania trzeba a wątpliwości należy rozwiewać... Wybory już za nami, więc teraz może z tej dyskusji wyłoni się coś dobrego, przy zachowaniu jednak sympatii do J. Kaczyńskiego? Może też jednak "zasklepiliśmy" się wokół tylko jednego przywódcy i stąd brak alternatyw?
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
krzysztowjaw
27 Lutego, 2012 - 10:40
jak to brak alternatyw? no przeciez macie PJN i PS, z przywódcami Kowalem i Ziobro. co jakis czas urywa sie od PiS calkiem nowa, prężna i niezależna partia. poza tym wolna droga by stworzyc cos wlasnego z wlasnym mlodym, przystojnym i prężnym przywodca, ktory bedzie mial wszystkie wymarzanoe przez was zalety. a tak calkiem serio, to ja i przypuszczam, ze jednak wiekszosc prawicowego elektoratu zostaniemy przy PiS i JK i kazda dyskusje majaca na celu podwazenie autorytetu JK widze jako szkodliwa i niebezpieczna dla tej strony sceny politycznej.
@amelia007
27 Lutego, 2012 - 17:43
Szkodliwa i niebezpieczna dla tej strony sceny politycznej to jest fanatyczna postawa typu: "wodzu prowadź my pójdziemy za tobą!"
Autorytet Jarosława Kaczyńskiego polega na jego uczestnictwie w spisku okrągłostołowym.
Jeden z Pokolenia JPII
a pan tam byl
27 Lutego, 2012 - 17:48
i wodke z nimi pil. zalosne sa te panskie wstawki przeciwko JK i coraz bardziej przejżyste.
@amelia007
27 Lutego, 2012 - 22:10
Nie chodziło mi o picie wódki w Magdalence tylko o fakt uczestnictwa w obradach do spraw politycznych Pana Jarosława Kaczyńskiego. Tak więc PC była partią powstałą z wielką pewnością podczas obrad okrągłego mebla. (nie przypadkowo PC dostało jakiś tam majątek i nawet własną gazetę)
W dodatku drugim ojcem chrzestnym PiSu jest Jerzy Buzek, który nie z tond ni zowąd powołał śp. Lecha Kaczyńskiego (do którego uczciwości nie ma moim zdaniem żadnych zastrzeżeń!) na ministra sprawiedliwości, co umożliwiło reaktywację PC w formie PiSu.
I to nie są żadne wstawki tylko czyste fakty a jak gdzieś jest jakiś błąd to po to są komentarze na blogach aby to ujawnić. Ale jak dotąd to jedyna odpowiedź brzmi że jest tylko jeden lider opozycji i nie wolno tego kwestionować.
pzdr.
Jeden z Pokolenia JPII
wolno panu
27 Lutego, 2012 - 22:23
kwestionowac i snuc insynuacje. a mnie wolno trzymac sie od takich z daleka. EOT.
@MD
26 Lutego, 2012 - 17:37
Gdyby za czasów rządu PIS wyrzucono wszystkich lewackich dziennikarzy...wyrzucono?! Przecież zatrudniono Lisa do TVP2 a wyrzucono prawicowego Wildsteina.
Jeden z Pokolenia JPII
@PLK
26 Lutego, 2012 - 19:03
W tym sedno sprawy, że nie wyrzucono. Trzeba przyznać się teraz do błędu. W imię pluralizmu ideologicznego i obawy przed posądzeniem o budowę totalitaryzmu podjęto takie decyzje. Okazuje się że zgubne. Bo nie służyły pluralizmowi a wyłącznie układowi. Teraz jesteśmy mądrzejsi i wiemy aby coś zmienić trzeba pójść przynajmniej tak daleko jak Premier Orban.
W obronę ''Czarnego Luda''
27 Lutego, 2012 - 09:49
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Według mnie Elika oraz MD maja trafne spostrzeżenia,komentowałem już wcześniej tak samo.Panie PLK i Krzysztof Jaw , podajcie jakąś alternatywę wobec Jarosława Kaczyńskiego,kto jest właśnie tak ztakowany z zastosowaniem chyba wszystkich technik pijarowskich ,operacyjnych i to nie że ktoś jest bardziej oczytany,lepiej się prezentuje,nie ciamka,(Tusk ma na przykład cholernie mnie denerwujące cechy jak wypowiadane przez niego r i jak zdarta zacinająca się płyta słowa normalność,precyzyjny,przyjazny...) i tym podobne,ale połączenie wszystkich cech dobrych i złych które skutkują co najmniej takim poparciem,może teraz wybije się pan Wipler ,nie wiem może byłby lepszy,ale czy nie okaże się Kluziko czy Migalskopodobny?,na razie mamy JK.,wspierajmy go i nie knujmy za plecami,nie ułatwiajmy drugiej stronie działań,oni też obserwują i czytają a później wyciągają sobie co niektóre wypowiedzi by obrócić to na swoja korzyść.Pan Kaczyński stracił w Smoleńsku a może w innym miejscu brata,przyjaciół i ludzi mu oddanych,pracowników i swoje sympatie,ciężko by mi było wysuwać takie podejrzenia jak wasze, są sprawy nieraz dziwne decyzje,wypowiedzi,ale kto jest ideałem nieomylnym co kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa przez całe życie?,jak by takim był pan Kaczyński to byłby już dawno Reaganem Europy ważniejszym niż Merkel.Ma pan Kaczyński swoich doradców,ekspertów i współpracowników którzy i to w nie małej części okazali się kretami,co was może przekonać ,że pan JK.to na dzisiaj najlepszy wybór i póki nie macie dowodów to insynuujcie że Kaczyński jest Bolkiem II.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
ktoś,kiedyś powiedział,przysłowia są mądrością Narodu
27 Lutego, 2012 - 11:39
gość z drogi
więc przypomnę TO,
które moim zdaniem jest wyjątkowo trafne...w tym przypadku
nie martwmy sie wrogami,bo ich znamy i poradzimy sobie z nimi,bójmy się tzw
"swoich"
święte słowa.....
dodam do tego ,nie czerwone,bo żle brzmi ,ale różowe, bo juz lepiej i tak dalej...
a ja MAM DOSC biadolenia i lania nieszczerych ŁEZ nad Prezesem Kaczyńskim
,czy nad PIS
po prostu mam dość
i wyrażnie to mówie
nie szare,ale biało /czarne ma być nasze mówienie....
złodziej ,niech nazwany będzie ZŁODZIEJEM...
Balcerowicz musi odejść ,wiedziałam to od zawsze
a "salony" z czerwonych zrobiły się różowe,ni pies ni wydra
a PRAWDA ?
Prawda jest okrutna i skrzeczy i nie czas na czcze rozważania,typu
jaki ten kaczynski jednak...NIE TAKI
tylko CZAS
by powiedziec GŁOSNO i CZYTELNIE
Dość rozkradania POLSKI,Dość Panstwa KOLESI i szemranych "kapitalistów"
dość rozważań typu dlaczego taki nieudolny PIS i Kaczyński
a w zamian do pracy, by TUSK ,Komorowski nie zrobili KROKU do przodu,czyli nie wciągnęli nas do PRZEPASCI
ACTA
wchodzi tylnymi drzwiami do POLSKI
KORUPCJA kwitnie na całego pod troskliwym parasolem Niezależnej Prokuratury i Sądownictwa
GRAS niewinowaty
PO cichu chcą wprowadzić EURO
Padają kolejne FIRMY
Banki,złodziejskimi kredytami zrobiły z Ludzi, wiecznych niewolników
CENY osiągają wysokość HIMALAJÓW ,ceny nie PARAWOZÓW,ale
podstawowych produktów,
Benzyna...wiadomo...
i CO ?
Służba ZDROWIA dawno przestała być służbą a stała się KATEM
i dalej to wina PISU i KACZYŃSKICH...?
bo
przecież nie Tuska ,ani nie Platformy KOLESI,Kapitalistów ze złodziejskiej prywatyzacji...ale to nie ważne
WAŻNE ,ze Kaczyński jest BE<wdrukowane,czy od dawna tak POjmowane...
oto jest pytanie ???
Dlaczego wciąż przegrywamy z panami kochającymi drogie cygara i latanie samolotami...?
ano dlatego,
że LUDZIE tak pojmują dziejący sie wokół nich Świat,Świat rysków,rosołów i graczy w szmacianke......
Czas Bieleckiego,tego od Banku PKO SA i CZAS Buzka,tego od niszczących nas reform,czas Balcerowicza,Keszu i propagandy emerytur POd palmami...
a nam ?
nam jak zawsze karze się zaciskać pasa,ale pasa do zaciskania dawno juz brakło,
czego nie widzi ani Tuski,ani ten, co emeryturę będzie pobierał w Angli,ani nigdy nie widział Balcerowicz robiąc swój KESZ
ale po co ja to piszę,wszak i tak
WINNYCH mamy PIS i Kaczyńskich,a to ze jeden nie żyje bo przeszkadzał,to juz nie ważne,wazne by
żyło sie lekko,łatwo i przyjemnie...i koniecznie bez znienawidzonego PISU i Kaczynskiego,juz jednego...
Kaczyński stary
Tusk ,wiecznie Młody jak....???
a Niemcy wyciągaja ręce po Ziemię Polską i Domy
Widać,że takie rządy ,jakie ich narody
ale ja tego RZĄDU szkodzacego Polsce nie wybierałam
panów typu Jurek,czy im POdobnych kanapek tez nie popierałam,wiec dlaczego mam za nich cierpiec...?
gość z drogi
Re: ktoś,kiedyś powiedział,przysłowia są mądrością Narodu
27 Lutego, 2012 - 17:37
Zgadzam się całkowicie z tym przysłowiem ale niestety pasuje 100% na Prezesa PiSu!
Jeden z Pokolenia JPII
Re: W obronę ''Czarnego Luda''
27 Lutego, 2012 - 17:40
Alternatywą wobec monopolu Jarosława Kaczyńskiego jest
P L U R A L I Z M ! ! !
Zamiast centralizacji PiSu DECENTRALIZACJA !
Jeden z Pokolenia JPII
PLK
27 Lutego, 2012 - 18:13
Proste pytanie - Leczymy chore oko, czy zmieniamy tablicę do jego badań. A może przybliżamy lub ocieplamy.
Zawsze większość stanowiła pokaźna grupa idiotów i dlatego mamy świat jaki mamy.
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@jwp
27 Lutego, 2012 - 22:14
Zawsze większość stanowiła pokaźna grupa idiotów - tu zgoda bo to wynika z prostej logiki ALE - dlatego mamy świat jaki mamy - się nie zgadza. Powinno być: i dla tego W DEMOKRACJI mamy świat jaki mamy.
Przypominam że demokracja nie jest formą rządzenia daną nam bezpośrednio od Boga tylko ustrojem preferowanym w epoce oświecenia.
Jeden z Pokolenia JPII
re PLK
27 Lutego, 2012 - 20:17
nigdy dość przyzwoitości i honoru
PLURALIZM!! czyli co?, anarchia?, brak jakiegokolwiek kreatora zmian?,bez kierunku,nurtu, na żywioł?,może ''Aurora'' podpłynie do Gdańska i huknie na Tuska ,to się chłop przestraszy.Przy takim myśleniu proponuję ''Pinkiego i Mózga''.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
@ Stary Wróbel
27 Lutego, 2012 - 22:21
Przykład:
Kiedyś był prawie tylko Salon24 a teraz istnieją niepoprawni, rebelya, blogmedia24 etc.
Konkretnie PiS powinien być zorganizowany DEMOKRATYCZNIE! Wystarczy porównać Solidarność, pierwsza Solidarność była pluralistyczna, chaotyczna i niekontrolowalna - jej nie potrafili agenci tacy jak Bolek czy Buzek opanować całkowicie. Natomiast późniejsza Solidarność po 89 roku była już w pełni scentralizowana i w pełni kontrolowana.
Każda maksymalnie scentralizowana struktura w realiach polskich jest tylko groźna.
Jeden z Pokolenia JPII
Patrzą a nie widzą,doświadczaja a nie wyciągaja wniosków
28 Lutego, 2012 - 14:37
nigdy dość przyzwoitości i honoru
Pana pluralizm to klasyczna anarchia,na początku wysyp dziesiątek inicjatyw a potem sprytniejszy zagospodarowuje jak najwięcej bo ludzie z natury są stadnymi istotami,a poza tym leniwi (ja nie muszę, zrobią to za mnie bo ja pojedynczo i tak nic nie zmienię),dlatego mniej ważne jest a nawet szkodliwe za duże rozdrobnienie( wyobraża pan sobie pisanie ustaw przy zgodzie kilkudziesięciu podmiotów politycznych?,może kilka najważniejszych jak właśnie AWS i co z tego wyszło?)właśnie za Buzka było najwięcej partyjek.Ja nie uważam aby rozbicie największej partii opozycyjnej,która jako jedyna ma szansę by rozbić ten zaklęty krąg było właściwe.Mam wyobraźnię i nie chciałbym by po rozdrobnieniu PiS-u na wiele nurtów zagospodarowała to taka persona jak Kluzik czy Migalski,albo jeszcze gorzej Libicki,a mieli by pewnie doskonałe wspomaganie ze strony merdiów. Pańskich pomysłów nie da się obronić ,chyba że nie chce się nic zmieniać i chronić tą mętna sadzawkę.
nigdy dość przyzwoitości i honoru
@Stary Wróbel
29 Lutego, 2012 - 11:02
Po pierwsze ja nie lansuję żadnych pomysłów tylko mnie zapytano to odpowiedziałem w jakim kierunku. Ale nie twierdze że mam idealne rozwiązanie. To nie o to chodzi. Chodzi o to że nie może być działania na zasadzie "cel uświęca środki" i to nie tylko dla tego że jest to moralnie wątpliwe ale przede wszystkim dla tego że jest to metoda nie skuteczna! Nieskuteczna dla tego że w można nią ludzi bardzo łatwo oszukać pokazując im cel jaki chcą widzieć doprowadzić do niszczącego działania a potem porzucić tamten cel.
Z tym pluralizmem nie chodzi mi o partie tylko o organizacje społeczne takie jak n.p. kluby GP ale też niepolityczne, których zdecydowanie brakuje. W końcu politycy tak rządzą jak im społeczeństwo pozwala.
Jeden z Pokolenia JPII