Bombą w ciszy wyborczej mogą być zamieszki z kibicami!
GWniana podaje dzisiaj taki news:
Wszystko wygląda na to że szykują się jakieś walki z kibicami albo w niedziele albo w dniu pogrzebu kibica potrąconego przez policję. A dzień pogrzebu to może być właśnie sobota przed wyborami objęta ciszą wyborczą.
Takie solidne zamieszki były by matołowi bardzo na rękę, co zresztą było widać po redakcji zdradka w tym słynnym materiale video, jak on błagał przez telefon o nagłośnienie tego że go kibice wyśmiali.
Moim zdaniem najgorsze co mogli by teraz zrobić patriotyczni kibice to dać się sprowokować matołowi i jego milicji! A najlepsze co mogli by zrobić to zorganizować marsz milczenia z hasłem odwołania rządu oraz w niedzielę namówić wszystkich znajomych na pójście na wybory.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2288 odsłon
Komentarze
marsze milczenia, ach...
4 Października, 2011 - 18:31
... jak ja kocham te gazownicze tradycje świeckie!
Choć co do prowokacji to oczywiście masz rację. To grozi.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Re: marsze milczenia, ach...
4 Października, 2011 - 18:47
wobec braku argumentów - muszą straszyć
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ponad-50-mandatow-dla-PiS-To-nie-jest-niemozliwe,wid,13860202,wiadomosc_prasa.html
"Warto sobie jednak uświadomić, że nigdy dotąd PiS nie stało tak blisko przed perspektywą zdobycia większości pozwalającej na stworzenie samodzielnego rządu."...
Elektorat, który udało się Platformie owym strachem zgromadzić przy urnach w 2007 r., jest bowiem o cztery lata mądrzejszy. Teraz albo jak Kazik Staszewski nie pójdzie do wyborów (jeśli ktoś nie chce głosować na Kaczyńskiego, to pewnie najlepsze wyjście, bo ile razy można – parafrazując Staszewskiego – dawać się nabrać i robić z siebie głupka?), "
słuszna uwaga o Giertychu i Lepperze