Przelotowość
Wiadomość, że w nasypie nowo budowanej autostrady znaleziono różne urządzenia sanitarne, sedesy, umywalki i inne takie skłania do pewnej refleksji. Odrzucamy pierwsze wnioski, jako pochopne, a nawet jątrzące i dzielące Polaków i staramy się jakoś to zracjonalizować, znaleźć jakieś wytłumaczenie tego znaleziska.
Tu przypowieść. Trzech „Nowych ruskich”, czyli nowobogackich założyło się, który wybuduje sobie najdroższą łazienkę. Pierwszy pokazuje z dumą lśniący złotem urynał, złote krany, no, brawa. Ale drugi z pewnym siebie uśmiechem wiezie ich do siebie- pokazuje platynowe krany, umywalkę, złote kafelki, kandelabr. Hmmm. Trzeci też tylko się uśmiecha, ładuje pozostałych do swego jeepa i wiezie do siebie. Wprowadza do łazienki, wszystko wyłożone jakimiś czarnymi, małymi, brzydkimi płytkami. Patrzą na niego, „nu, szto ty, Wania?” A Wania odpowiada dumnie „Pentium V”! Wygląda na to, że premier Tusk słyszał kiedyś tą opowieść i to właśnie podsunęło mu niebanalny pomysł, by do budowy autostrad wykorzystać owe sedesy, umywalki i inne utensylia. No, nie da się ukryć, że tacy, na przykład Niemcy, jak wiadomo, solidni i w ogóle, ale bez polotu i fantazji, sypią, jako podkład pod swoje autostrady ziemię, żwir, po prostu zieeew, nuda, banał, nie ma, czym się pochwalić. No wiec, hejże, dalej sypać w te nasypy sedesy i umywalki, a jak to nie wystarczy, to wywalić tam parę wywrotek starych twardych dysków i kalkulatorów, może zegarków, wiadomo, zastaw się, a postaw się. „Kucken Sie, Angela, u was tego nie ma, co nie?” „Mein Liebe Gott, Donaldchen, faktycznie, nie ma!” Oczywiście, nie ma wielkich szans, by zaimponować Rosjanom. Nie ta kategoria wagowa. Oni nie takie rzeczy używali do celów budowlanych. Ze względu na swoje warunki naturalne mogli się nawet pochwalić używaniem zamarzniętych na wieczność zwłok, jako podkładów kolejowych, no, ale to już jest jakby trochę niemodne i ograniczone terytorialnie do wiecznej zmarzliny za kołem polarnym. U nas nie przejdzie.
Tu widzę szansę na wielką kampanię reklamową , całe markety wyklejone reklamami: „nasze umywalki dobre na A2, dobre i w twoim domu!”. Albo: „Wytrzymały Tira, wytrzymają wszystko! Siadaj bez obawy. Prędzej ci serce pęknie!”. „Oficjalny sponsor Euro2012!”
A tak, na poważnie, to już sobie wyobrażam, jak ta droga będzie wyglądała po przejeździe kilku Tirów. Zresztą, te sedesy, to tylko taka wisienka na torcie. Jak już opadnie entuzjazm po Euro, jak to się wszystko zacznie sypać i walić, jak podliczymy te wszystkie koszty zrywania i kładzenia nowych warstw asfaltu, betonu, ziemi, żwiru, rycia tego wszystkiego wśród sznurów samochodów sunących jednym pasem w tempie ślimaka po osiągnieciu wieku emerytalnego 67 lat, to nam aż tak bardzo do śmiechu nie będzie. Zresztą, co ja mówię „zacznie”. Już zaczęło, od nowości, od urzędowego uznania za przejezdne są te drogi i stadiony popękane. Bo też i nie po to się je robiło, żeby ktoś po nich jeździł. Znaczy, to też, ale przy okazji, niekoniecznie, bo, przecież, jak trzeba, to się przeleci śmigłowcem. One są od tego, by na nich robić bajeczna kasę, wypłacić wszystko, co się da wypłacić, po czym splajtować i oddalić się, poświstując beztrosko, do nowych zadań, czyli do nowych kontraktów. My widzimy Stadion, oni widzą górę banknotów w kształcie stadionu.
Przy okazji, mamy nowa definicję przelotowości. To jest kolejny wkład Premiera Tuska w drogownictwo. W innych, mniej szczęśliwych krajach, przelotowość to jest, z grubsza ilość samochodów w jednostce czasu, jaką owa droga jest w stanie udźwignąć swoimi pasami i asfaltem. Ale, wszak mamy już wiek XXI i idziemy z nieubłaganym postępem. Teraz przelotowość autostrady to możliwość przelecenia nad nią Tuskopterem.
P.S. Felieton miał pójść w GPC, ale się jakoś nie może zmieścić. Zatem wklejam tutaj, zanim sie zestarzeje tak, że będe musiał wyjaśniać w przypisach, o co własciwie chodzi i kto to jest ten Tusk.
http://freepl.info/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2965 odsłon
Komentarze
Wilku!
19 Czerwca, 2012 - 21:03
Szamanka
A o rosyjskim eternicie słyszałeś?
Mieli fabrykę gdzieś za Uralem, dachy chałup z eternitu, ściany w pomieszczeniach, a jakże!, też eternitem pięknie ozdobione i, żeby błota na podwórku nie było, wysypano je ...no, czym?
Eternitem!
Trochę azbestu nie zaszkodzi!
jak się nie wie..
A my tu na autostrady najczystszą porcelanę!
Zęby zdrowo było, jak przed nowa bramką 3 godziny stoisz.
Szamanka
można pobierać oplaty za niby autostradę A4, to i na A2 też
19 Czerwca, 2012 - 21:04
Czy przedmiotowa ceramika sanitarna to stłuczka położona zamiast klińca, czy w całości? Jeśli stłuczka, to mnie nie dziwi. W Polsce mamy dosyć znajomych króliczka którzy zajmują się remontami dróg (które wcześniej "wybudowali"). Skoro jednak w całości - a to już inna sprawa, znaczy się odkryto nowy wilczy szaniec przygotowywany dla Tuska, a ukryty pod autostradą. Widać przy tzw. okazji, jak zasadne jest hasło: Polak potrafi. Na tej samej robocie potrafi zarobić dwa razy. Raz jako tani wykonawca, po czym - już po uznaniu za bankruta - jako niedrogi, prężny specjalista od naprawy dróg.
Re: można pobierać oplaty za niby autostradę A4, to i na A2 też
19 Czerwca, 2012 - 21:32
Czyli,gdy zrobi się dziura w asfalcie,to od razu otworzy się na sedes?
markiza
Morski Wilku
19 Czerwca, 2012 - 21:41
Pod nasypami obwodnicy południowej w Gdańsk Lipce znajdziesz nie tylko sedes czy umywalki ale i całe zmielone rudery stojące wcześniej przy Trakcie Św. Wojciecha w tamtej okolicy przed ich wyburzeniem.
Ta obwodnica nim została wybudowana była oświetlona.
Nazywałem ją Świetlistym Szlakiem Tuska, to tak na cześć jego wycieczki życia do Peru i bytności na Świetlistym Szlaku.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Nie jątrz Seawolfie, nie jątrz... gdyby PiS...
20 Czerwca, 2012 - 01:16
... zamiast dzielić, zastraszać i uwłaczać demokracji, swoje rządy wykorzystał na zbudowanie tego wszystkiego, to dzisiaj nie byłoby potrzeby łatać dróg sraczami.
; )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart